czwartek, 16 listopada 2023

Karin Slaughter - "Po tamtej nocy"


Autor: Karin Slaughter
Tytuł: Po tamtej nocy
Data wydania: 25 października 2023
Liczba stron: 464
Ocena: 10/10

Opis:

Imprezowy wieczór sprzed piętnastu lat zakończył się brutalną napaścią, po której życie Sary Linton legło w gruzach. Od tamtej pory udało jej się zbudować swój świat od nowa. Jest odnoszącą sukcesy lekarką, zaręczoną z Willem Trentem – którego kocha nad życie – a przeszłość ostatecznie zostawiła za sobą. Jednak pewnej nocy podczas ostrego dyżuru trafia do niej poturbowana młoda kobieta, której obrażenia okazują się zdumiewająco podobne do jej własnych sprzed lat. Kiedy Sara za wszelką cenę stara się uratować życie dziewczyny, uświadamia sobie, że nie udało jej się pogrzebać przeszłości raz na zawsze.

Recenzja:

   Zawsze niesamowicie cieszę się na nowe książki Karin Slaughter. Jak już wspominałam, pewnie milion razy, to Slaughert jest moją ulubioną autorką i w ogóle jest bardzo wysoko w topce autorów naulubieńszych na świecie. Dlatego jak tylko zobaczyłam zapowiedź Po tamtej nocy, to nie mogłam się doczekać, aż znajdzie się w moich rękach. No i jest, jestem już po lekturze i przyznaję, że była świetna. Mam nadzieję, że w następnych akapitach uda mi się przekonać cię do tej książki.

Ten jeden wieczór, piętnaście lat temu, który miał być inny, spowodował, że życie Sary legło w gruzach. Od tego czasu udało jej się zbudować swój świat na nowo, a przeszłość zostawiła za sobą. Pewnej nocy podczas jej dyżuru, na ostry dyżur trafia poturbowana kobieta, którą Sara próbuje uratować. Jeszcze nie wie, że tamten wieczór sprzed lat będzie powiązany z tym, co się teraz dzieje.

Bardzo lubię Willa Trenta i to w jakiś sposób autor prowadzi jego postać przez swoje książki. Co prawda nie miałam okazji przeczytać ich jeszcze wszystkich (wszystko przede mną), ale z każdą kolejną historią, po którą sięgam, jest jeszcze lepiej. W Po tamtej nocy spotykamy kilku dobrze już nam znanych bohaterów, jak i całą gromadę nowych, którzy nadają tempa całości. Każda postać jest zbudowana tak, żeby dodać coś od siebie całości, a przy tym ich wzajemne interakcje są bardzo ciekawe i wciągające.

Pomysł na fabułę nie jest jakiś odkrywczy, raczej coś, co już mieliśmy okazję nie raz czytać. Śladowe powiązanie ze sprawą z przeszłości to na pewno już czytaliście. Ja jednak gwarantuję, że wykonanie Slaughter, jest świetne i ani przez chwilę nie będziecie mieli poczucia, że już czytaliście to milion razy. Tym bardziej że autorka świetnie pisze i zdecydowanie nie będziesz w stanie się oderwać od lektury. Historię śledzimy z kilku perspektyw, dosyć do siebie zbliżonych w większości przypadków, jednak dzięki temu możemy przebieg całej historii śledzić z kilku płaszczyzn i wspólnie z bohaterami zmierzać po śladach do końca zagadki.

Zupełnie mnie nie zdziwiło, że wciągnęłam się w czytanie już od pierwszej strony, bo zawsze mam tak z książkami tej autorki. Nie mogę powiedzieć, że czytało mi się bardzo szybko czy coś takiego, raczej była to wolna lektura, podążanie za tropami, ale na tyle ciekawe, że nie mogłam się oderwać ani przez chwilę. Jak zwykle ciężko mi było przewidzieć, jak wszystko się skończy i do samej końcówki czekałam, jak rozwiąże się cała sprawa. Slaughter mnie zaskoczyła i świetnie rozwiązała sprawę. Świetne zakończenie dla tej historii.

Myślę, że śmiało możesz sięgnąć po tę książkę, jeśli nie czytałeś poprzednich części z Willem Trentem, bo to już będzie coś koło jedenastego tomu. Jest tu kilka nawiązań do poprzednich spraw, ale nie są to jakieś nachalne wzmianki i spokojnie poradzisz sobie bez ich znajomości. A może właśnie, to będzie twój świetny początek i zapragniesz poznać poprzednie? Kto wie, ale właśnie tego Ci życzę.

Także z całego serca polecam Ci lekturę tej książki, bo jestem przekonana, że nie będziesz się nudzić ani chwili. Mnie nie pozostało nic innego jak czekać na kolejne książki autorki, no i oczywiście mam zamiar nadrobić te, których jeszcze nie miałam okazji czytać. Wiem, że zawsze to sobie obiecuję, ale miejmy nadzieję, że tym razem będzie lepiej.

Z książkowymi pozdrowieniami,
Klaudia.
Współpraca reklamowa z HarperCollins Polska 

4 komentarze:

  1. Fanką kryminłów, thillerów nie jestem ale od czasu do czasu czytam ten gatunek a "Po tamtej nocy" wydaje się interesująca lekturą. Mroczną, pełną napięć powieścią, która wciąga czytelnika od pierwszych stron ksiązki. I do tego wątek medyczny który lubię w tym gatunku. Zapisuje sobie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mieć takie nazwisko i pisać horrory 🤣 znaczy wiem, że to pewnie nie przypadek, ale gdyby był, byłoby fajnie.
    Aż się zdziwiłam, że taka dobra!

    OdpowiedzUsuń
  3. Rzadko sięgam po ten gatunek 🙈🙈

    OdpowiedzUsuń
  4. brzmi interesująco, ale rzadko czytam takie książki

    OdpowiedzUsuń