Autor: Erin Beaty
Tłumaczenie: Marta Ziegler
Tytuł: Krew i księżyc
Wydawnictwo: Jaguar [współpraca reklamowa]
Data wydania: 25 października 2023
Liczba stron: 496
Ocena: 9/10
Opis:
W Collis, mieście, którego największym skarbem jest ogromne Sanktuarium poświęcone słońcu, dochodzi do serii makabrycznych morderstw. Siedemnastoletnia Catrin, strzegąca bezpieczeństwa świątyni podczas rozbudowy, staje się świadkiem jednego z nich. Nieoczekiwanie zdaje sobie sprawę z niesamowitego daru, jaki posiada. Jednak jej umiejętności stoją w sprzeczności z wierzeniami mieszkańców miasta, przez co dziewczyna jest zmuszona trzymać je w tajemnicy.
Do poprowadzenia śledztwa zostaje wybrany Simon, młodzieniec z tajemniczą przeszłością, który z przerażającą dokładnością potrafi zrozumieć zachowanie mordercy. Między Simonem a Catrin rodzi się uczucie - wystawione na próbę z powodu tajemnic, jakie oboje skrywają.
Czy Catrin i Simon zdołają schwytać zabójcę zanim jego ofiarą padnie ktoś, kogo kochają?
Recenzja:
Ta powieść to nieoczekiwana miłość, bo nie miałam zbyt wielkich oczekiwań wobec niej, a absolutnie mnie porwała. Krew i księżyc to mieszanka magii, romansu i intrygi, która wciąga od pierwszej strony i nie pozwala oderwać się od lektury. Jeśli więc szukacie czytelniczej przygody pełnej emocji, koniecznie zwróćcie uwagę na ten tytuł!
W powieści poznajemy siedemnastoletnią Catrin, która od lat strzeże ogromnego Sanktuarium poświęconego słońcu. Jednak jej życie zmienia się nieodwracalnie, kiedy staje się świadkiem makabrycznego morderstwa. To wydarzenie odkrywa przed nią zdolności, które są niezwykłe - zmysły Catrin wyostrzają się pod wpływem światła księżyca. To, co dzieje się następnie, to skomplikowane śledztwo i niebezpieczne intrygi, a wszystko to w świecie, w którym magia splata się z codziennością.
Wątek główny opowiada o próbach schwytania seryjnego mordercy i odkryciu tajemnic tajemniczego geniusza, z którym Catrin musi współpracować. Na drodze do rozwiązania zagadki staje Simon, młody człowiek z tajemniczą przeszłością, którego umiejętności w zrozumieniu zachowania mordercy są zaskakująco dokładne. Między nimi rodzi się uczucie, które staje się jednym z ważniejszych elementów tej historii.
Nigdy nie zmieni się to, czego potrzebuje zabójcą. Zmienić się może sposób, w jaki to uzyskuje.
Co sprawiło, że ta książka wyjątkowo mnie wciągnęła? Po pierwsze, świetnie oddany klimat średniowiecznego miasta Collis - opisy, wierzenia mieszkańców oraz atmosfera Sanktuarium poświęconego słońcu tworzą niezwykle sugestywną scenerię. Po drugie, główne postaci - Catrin i Simon - są niezwykle wyraziste, z własnymi tajemnicami i emocjami, które trzymają czytelnika w napięciu. Ich losy, działania i rozwój charakterów są fascynujące. Po trzecie – samo śledztwo również jest nietuzinkowe i – jeśli chodzi o powieści młodzieżowe – jest zdecydowanie moim ulubionym! Naprawdę, dawno nie wciągnęłam się w żadną powieść młodzieżową z iście kryminalnym wątkiem (opisy morderstw bywają mocne), jak w tą fantastyczną historię – i dosłownie, i w przenośni! I dodatkowo całość jest fenomenalnie, malowniczo opisana... Ach! JESTEM ZAKOCHANA!
Krew i księżyc to powieść, która ma w sobie wszystko, co uwielbiam w książkach - magię, tajemnicę, romans i niebezpieczeństwo. Erin Beaty stworzyła świat, który wciąga od pierwszych stron i nie pozwala oderwać się aż do ostatnich. Dla wszystkich, którzy pragną zanurzyć się w historii pełnej niespodzianek, ta książka jest doskonałym wyborem. Jeśli więc masz ochotę na czytelniczą przygodę, która zapadnie Ci w pamięć, to polecam sięgnąć tę powieść. Skradnie Twoje serce i porwie Cię w świat pełen nieoczekiwanych zwrotów akcji i niezwykłych bohaterów. Polecam z całego serca!
P.S. TA OKŁADKA JEST TAKA PIĘKNA! 💜💜💜
Ja się nie moge opszeć gdzie magia, sekrety, romans oraz krwawe morderstwo tworzy niecodzienne połaczenie fantastyki i kryminału. "Krew i księżyc" zapowiada się fantastycznie (okładka także). Zapisuje tytuł.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mam ją na swojej półce. Nie mogłam oprzeć się takiemu zestawowi wrażeń.
OdpowiedzUsuńNarazie nie mam w planach, ale będę o niej pamiętać 🥰🥰
OdpowiedzUsuńNo właśnie też bym nie miała zbytnich oczekiwań do tej powieści. Ani nigdzie indziej o niej nie słyszałam, ani ogólnie bym po nią nie sięgnęła, bo okładka kojarzy mi się z miernym romansem. Mimo że okładka wcale nie jest zła, zdjęcie jest ładne i jeśli zna się kontekst, to pasuje, po prostu pierwsze wrażenie było mylne.
OdpowiedzUsuńBardzo ta powieść kojarzy mi się z pierwszymi książkami Kańtoch, podobny klimat. Bardzo prawdopodobne, że po nią też sięgnę, zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie ta pozycja, tak ostatecznie 🙂
Strasznie jestem ciekawa tej ksiązki. Moje klimaty :D
OdpowiedzUsuńmega fajna
OdpowiedzUsuń