Anthony Reynolds - "Zrujnowanie. League of Legends"

Autor: Anthony Reynolds

Tytuł: Zrujnowanie. League of Legends

Wydawnictwo: Isignis

Data wydania: 2023

Ilość stron: 436

Ocena: 8/10

Opis:

Camavor to okrutna kraina o krwawym dziedzictwie. Gdziekolwiek zjawiają się jej rycerze, tam zaczyna się rzeź.

Kalista pragnie to zmienić. Kiedy jej młody, narcystyczny stryj Viego zostaje królem, kobieta przysięga hamować jego destrukcyjne zapędy jako jego lojalna powierniczka, doradczyni i generał armii. Plany te krzyżuje zatrute ostrze skrytobójcy, które godzi małżonkę Viega: królowa Izolda zapada na nieuleczalną śmiertelną chorobę.

Stan Izoldy się pogarsza, a król pogrąża się w szaleństwie i rozpaczy. Stabilność całego Camavoru jest zagrożona. Kalista, by ocalić królestwo, podejmuje się desperackiej misji: postanawia odnaleźć legendarne Błogosławione Wyspy, na których podobno znajduje się lek mogący ocalić życie królowej. O ile te wyspy w ogóle istnieją i uda się je odszukać…

Kalista zostaje uwikłana w okrutne intrygi. Wkrótce będzie zmuszona wybierać między lojalnością wobec Viega a tym, co uważa za słuszne – bo nawet w obliczu całkowitej ciemności jeden szlachetny czyn może zrodzić jasność zdolną uratować świat.

„Zrujnowanie“ – pełna rozmachu opowieść o magii, zemście i imperium na skraju upadku.

Recenzja:

Znam Ligę Legend od ponad dziesięciu lat - ba, do dzisiaj w nią grywam od czasu do czasu. Zaczynałam przygodę z tym uniwersum, zanim jeszcze Kalista i Viego pojawili się w rozgrywce. Dodam, że średnio śledzę historię postaci - zwykle po prostu nie mam na tyle czasu, chociaż kojarzę jakieś ogólniki.

Od dawien dawna wyczekiwałam książki z tego uniwersum. I w końcu się doczekałam! Przyznam też szczerze, że nie spodziewałam się, że aż tak się wciągnę w historię, która jest bardziej połączeniem fantastyki ze scenami walki, z bardzo niewielką ilością jakichkolwiek scen bardziej romantycznych: a ja jednak jestem bardziej znana z tego, że moim głównym tematem zainteresowań jest szeroko pojęta literatura kobieca.

Więc tak: główną bohaterką tej powieści jest Kalista - generał jednego z zastępów armii i dziewczyna należąca do rodziny królewskiej. Obecnie królem jest jej wuj - Viego: i chociaż jej dziadek twierdził, że marny będzie z niego władca, to Kalista uważa, że nie jest jednak tak źle: szczególnie, że Viego ceni sobie jej rady i ma też mądrego i zaufanego doradcę. 

Camavor - kraina, z której pochodzi Kalista, kojarzy się głównie z rzezią i chęcią do wojen i podbojów. W sumie jest to prawda: ale mimo wszystko w kraju panuje dobrobyt, więc nie ma na co narzekać. Przynajmniej dopóki żona Viego nie zapada na tajemniczą chorobę - prawdopodobnie od trucizny. Wtedy Viego zaczyna szaleć: aby utrzymać ukochaną przy życiu, jest w stanie zrobić wszystko i wydać wszystkie pieniądze ze skarbca. 

Ostatecznie to Kalista musi podjąć się misji znalezienia legendarnych ziem - które według mitów mogłyby posiadać wodę, która jest w stanie uzdrowić nawet najbardziej chorą osobę. Pytanie tylko: czy główna bohaterka da radę tam dotrzeć - a jeśli tak: to czy da radę wrócić z lekarstwem na czas?

Akcja jest dynamiczna, sporo się dzieje - i jest naprawdę świetnie przedstawiony klimat. Nigdy nie sądziłam, że tak dobrze poznam historię Kalisty, Viego, Hecarima oraz Ryza, a nawet Soraki - i mówiąc w skrócie: gdyby każdy bohater miał opisaną swoją przeszłość w formie powieści, czytałabym wszystko, często zarywając noce.

"Zrujnowanie. League of Legends" to jednak nie tylko pozycja dla tych, którzy grali/grają/planują grać w Ligę Legend - bo tutaj historie postaci poznajmy od początku: a jak wspomniałam, ja w grze nawet większości tego uniwersum nie liznęłam i wszystko podczas czytania zrozumiałam. 

To naprawdę warta przeczytania książka, która zachwyci niejednego czytelnika - i niejednemu zawróci w głowie, udowadniając, że jest to zdecydowanie jedno z najlepszych uniwersum, z jakimi kiedykolwiek miałam styczność: zarówno w książkach, grach, filmach, serialach (i tak dalej). 

Jeśli Harry Potter był bardziej dedykowany dla dzieci i młodzieży - to "Zrujnowanie. League of Legends" jest bardziej dedykowane dla młodzieży i osób dorosłych. Naprawdę Anthony Reynolds zrobił kawał dobrej roboty tak dobrze tu wszystko opisując: dlatego w pełni polecam - zarówno dla niezwykłego klimatu, mnóstwa wydarzeń, jak i cudownie opisanych emocji oraz uczuć wewnętrznych bohaterów.

Podsumowując: jeśli tylko przemawiają do Was takie klimaty, to koniecznie musicie przeczytać!