poniedziałek, 27 marca 2023

Jenny Blackhurst - "Morderstwo na szlaku"

Autor: Jenny Blackhurst
Tytuł: Morderstwo na szlaku
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 22 lutego 2023
Liczba stron: 352
Ocena: 7/10

Opis:

Najnowszy thriller Jenny Blackhurst, jednej ze wschodzących gwiazd wśród angielskich autorek thrillerów.
Dwie osoby potrafią dochować tajemnicy. O ile jedna z nich jest martwa.
Młoda brytyjska turystka przepada bez śladu na malowniczym szlaku wycieczkowym.
Nikt nie wie, czy zaginiona jeszcze żyje.
Nikt. Oprócz Laury.
Dziewiętnastoletnia Maisie opuszcza dom rodzinny w Wielkiej Brytanii, żeby wędrować szlakiem West Coast Trail w Kanadzie. Wkrótce przyłącza się do spotkanego po drodze rodzeństwa, Sery i Ricka. Od razu się zaprzyjaźniają. Niestety, nie na długo…

Recenzja:

   Miałam już okazję przeczytać kilka książek Jenny Blackhurst i choć nie zajęła ona jakiegoś bardzo szczególnego miejsca w moim czytelniczym serduszku, to z chęcią sięgam po jej nowe książki. Oczywiście i tym razem się skusiłam na Morderstwo na szlaku i dzisiaj kilka zdań na temat tej historii napiszę.

Laura prowadzi normalne, rodzinne życie, dopóki nie zostają odnalezione zwłoki na szlaku West Coast Trail. To właśnie tam młoda brytyjska turystka przepadła bez wieści kilka lat temu i nikt nic nie wie. Nikt, oprócz Laury, która zaczyna dostawać coraz więcej znaków.

Akcja historii dzieje się równocześnie w przeszłości jaki i w teraźniejszości. Podoba mi się to, że towarzyszymy bohaterom i wtedy i teraz, bo dzięki temu, jako czytelnik mamy leszy ogląd na całą sytuację i możemy wysnuwać bardziej prawdopodobne teorie tego, co wydarzyło się te kilka lat temu. Oczywiście autorka zaskoczyła mnie w tak nieoczywisty, ale jednak prosty sposób, że na chwile musiałam się zatrzymać i sama sobie zadać pytanie "ale jak to?!". Ten plot był zdecydowanie najlepszą częścią całej historii, bo samym zakończeniem jestem delikatnie rozczarowana.

Bohaterowi są dosyć ciekawie napisani, ale trochę brakuje mi w nich głębi, zwłaszcza w tych drugoplanowych postaciach, które w sumie wnoszą coś do całości, ale tak na dobrą sprawę jakby ich nie było to nic wielkiego by się nie wydarzyło. Główna bohaterka jest za to całkiem dobrze wykreowana, zwłaszcza, jak zerkniemy już na całość, po zakończeniu książki.

Fabuła jest interesująca lecz z tych bardziej nieprawdopodobnych w prawdziwym życiu. Jak już wspomniałam, trochę  jestem rozczarowana zakończeniem, bo po tym co wcześniej zaserwowała nam autorka, liczyłam na wielkie wow, a chyba trochę już zabrakło pomysłu na połączenie wszystkich wątków w jedną całość. Wyszło tak jakoś niemrawo, ale jak dla mnie, ten plot, o którym już wspominałam, rekompensuje wszystko co później już było mniej fajne.

Blachurst pisze bardzo przystępnie i już od pierwszych rozdziałów wciągnęłam się w całą historię. Zarówno ta część dziejąca się w przeszłości, jak i ta dziejąca się obecnie bardzo mnie ciekawiły i nie mogłam się doczekać co będzie dalej. Bardzo fajnym zabiegiem było dodanie do tej historii wycinków z gazet, czy fragmentów podcastów, które pompowały ten balonik coraz bardziej. Tak na prawdę cały czas się coś działo, dowiadywaliśmy się nowych faktów, więc czasu na nudę nie było ani trochę.

Myślę, że jest to pozycja, którą warto się zainteresować i wyrobić własne zdanie. Być może okaże się, że Blackhurst jest twoją nową ulubioną autorką. Ja z kolei, z chęcią sięgnę po kolejną książkę autorki, jeśli takowa się u nas pojawi i pewnie znów Ci ją polecę, a przynajmniej mam taką nadzieję.

Z książkowymi pozdrowieniami,
Klaudia.



6 komentarzy:

  1. Jak do tej pory jeszcze nie poznałam Jenny Blackhurst ale z recenzji na recenzję jestem coraz bardziej zaintrygowana książkami pisarki. "Morderstwo na szlaku" zaskakujący, trzymający w napięciu thriller, z ciekawą fabuła oraz z wieloma tajemnicami. Jak nie czytam za dużo tego gatunku to tą pozycją jestem zainteresowana. Szkoda tego zakończenia a także wiarygodnością wydarzeń.

    OdpowiedzUsuń
  2. I nagle nie mam ochoty wchodzić na szlak 😂 nie znam tej autorki, ale lubię thrillery, mimo że miałam od nich sporą przerwę. Chętnie przeczytałabym coś dobrego w tym gatunku...

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam jeszcze Autorki, ale książkę z chęcią bym przeczytała. Moj klimat. Dziękuję za recenzję i polecenie...

    OdpowiedzUsuń
  4. ostatnio nie mam ochoty na thrillery, wiec podziekuję

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętnie przeczytam, możw uda się zdobyć w jakimś konkursie 😍 Byłoby super !

    OdpowiedzUsuń