Autor: Elizabeth Ann Scarborough
Tłumaczenie: Piotr Kucharski
Tytuł: Inna opowieść wigilijna
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 22 listopada
Liczba stron: 248
Ocena: 7,5/10
Opis:
Ponadczasowa klasyka – Dickensowska "Opowieść wigilijna" – w erze komputerów
Monica Banks, dyrektor naczelna międzynarodowej firmy komputerowej, to pracoholiczka, w której życiu nie ma miejsca na dom, rodzinę czy miłość. Nieczuła i sarkastyczna, w Wigilię odmawia swoim pracownikom urlopu. Tego samego wieczoru w swoim biurowym komputerze odkrywa ducha. Duch to nie kto inny, jak Ebenezer Scrooge. Tak, ten sam.
Przebudzony przez pewną bystrą dziewczynkę o imieniu Tina, Scrooge jest gotów i pełen chęci, by odegrać rolę ducha Bożego Narodzenia. Odkrywa, że świat bardzo się zmienił od jego czasów, i chociaż wie, że duch miłości, hojności i przebaczenia jest wieczny, będzie potrzebował więcej niż odrobiny wsparcia technicznego, by przekonać Monicę do przemiany, jeszcze zanim nadejdzie świt.
Recenzja:
Przeczytałam w swoim życiu wiele historii świątecznych, również takich inspirowanych słynną Opowieścią wigilijną Dickensa, ale wydaje mi się, że żadna nie była tak pokręcona jak ta od Elizabeth Ann Scarborough. Przygoda z tą książką była dla mnie naprawdę dziwnym doświadczeniem i choć chwilami była odrobinę kiczowata – w stylu akceptowalnego świątecznego kiczu – ogromnie zaangażowałam się w tę historię i nie potrafiłam od niej oderwać. I to z wielu względów...
Sama opowieść jest dość przewidywalna i filmowa – przypomina typowe, świąteczne komedie, przyprawione sporą dawką wzruszeń i poruszeń oraz bohaterką w stylu Grincha, której postrzeganie się odmienia za sprawą pewnych wydarzeń. W Innej opowieści wigilijnej nawiedzenia są bardzo osobliwe, można wręcz rzec technologicznie zaawansowane, a całość ma klimat bardzo nowoczesny. No i – oczywiście – tematem przewodnim jest dawanie drugiej szansy, otwarcie serducha i inne takie. Jeśli w swoim życiu obejrzeliście choć jeden film świąteczny - to z całą pewnością wiecie, o czym piszę. I można tu pomyśleć, że niewiele tu nowego – poza erą komputeryzacji – ale... jednak jest w tej opowieści coś świeżego.
(...) Od świąt, podczas których zaszła w nim przemiana, żywił naturalne skłonności do yczliwości i radości, teraz jednak miał wrażenie, że jest serdeczny, potężny, naprawdę wesoły, zupełnie jakby na całym świecie nie istniało nic, czego nie mogłyby zmienić czas, miłość i magia świąt. Choć w głębi serca wiedział, że jest to zupełna bzdura, bujda i głupstwo.
Nie wiem nawet, co tak najbardziej urzekło mnie w tej ksiażce. Może to kreacja Ebenezera Scrooga, jako zagubionego dżentelmena w wiktoriańskim fraku w czasach ówczesnych, może nietuzinkowe podejście do technologicznych niuansów, może sam humor Elizabeth Ann Scarborough, a może po prostu porwała mnie magia świąt? Naprawdę świetnie bawiłam się przy tej książce, była to miła odskocznia od tytułów cięższych i dość szalonego momentu przedświątecznego, na swój własny sposób barwna i inna, pokręcona i niebanalna. No właśnie – jak wspomniałam wcześniej jest przewidywalna, jeśli chodzi o losy bohaterki (tudzież innych postaci), ale jako całość... jest całkiem oryginalna.
Inna opowieść wigilijna okazała się dla mnie jedną z ciekawszych propozycji świątecznych tego roku. Nie jest idealna, chwilami frustruje przydługimi opisami (takimi całkiem od czapy), które spowalniają akcję, ale bez wątpienia to tytuł fascynujący i warty uwagi. Gwarantuje świetną zabawę, relaks i sporo ciepełka, a także podnosi na duchu, co bez wątpienia w okresie Bożego Narodzenia jest najbardziej pożądanymi wrażeniami. Polecam Wam z całego serca i życzę WESOŁYCH ŚWIĄT! <3
Lubię klasyki. Heh, nawet myślałam, że to po prostu reedycja Dickensa. Trochę dziwnie wygląda przemaglowanie jego tradycyjnej powieści, ale... może to wcale nie jest źle. Może tej książce przyda się taka wersja. Powtórka z rozrywki. Takiej świątecznej.
OdpowiedzUsuńKlasyka w nowym wydaniu. Jestem zaintrygowana "Inną opowieścią wigilijną". Pisarka nadaje oryginałowi świeżość oraz nietuzinkowość. Wpisują ją na listę do przeczytania.
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt
UsuńBrzmi interesująco :D
OdpowiedzUsuńMoże być ciekawa :)
OdpowiedzUsuńPiękne wydanie. Z chęcią przeczytałabym tą książkę.
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam tę powieść wiglijną 🙂☺
OdpowiedzUsuń