Autor: Tomasz Strzelczyk
Tytuł: Oddasz fartucha 2 czyli dokładka
Wydawnictwo: ZNAK
Data wydania: 2022
Ilość stron: 296
Ocena: 8/10
Opis:
Prostota, przyjemność, pasja i miłość – to z tych składników stworzycie najlepsze dania!
Zapraszam Was na drugą część kulinarnej przygody, która powstała właśnie dzięki tym tajnym składnikom.
Gotowanie to jedna z największych przygód w moim życiu. Stanie za kuchennym blatem sprawia mi ogromną frajdę i wyzwala we mnie mnóstwo pozytywnych emocji.
Mam nadzieję, że przepisy, które znajdziecie w tej książce, Was zainspirują i poczujecie, że właściwie każdy może zostać mistrzem kulinarnym w swoim domu.
Świat pędzi do przodu, a my często zapominamy, czym tak naprawdę jest przyjemność gotowania w domu i zasiadania z rodziną przy wspólnym stole.
Chcąc wam to ułatwić, przepisy skomponowałem tak, abyście jak najwięcej czasu mogli spędzać w cieple domowego ogniska.
Zapraszam więc do swojej kuchni. Będzie prosto, smacznie i przyjemnie. Będą dania jednogarnkowe, sporo sałatek, desery i absolutne klasyki.
Czas na dokładkę!
Recenzja:
Lubię gotować - i zdarza mi się sięgać także po książki kucharskie: szczególnie, gdy zainteresuje mnie tematyka. I chociaż zwykle wolę sięgać po pozycje, które na przykład dadzą mi inspirację na sto lunchboxów, to tym razem postanowiłam sięgnąć po coś innego.
W tym momencie powinnam chyba pozdrowić swojego tatę, który ostatnio zaczął się uczyć gotować: i włącza filmiki na YouTube, aby krok po kroku odwzorować przepis kucharza. Jego ulubieńcem stał się Oddasz fartucha - czyli właśnie Tomasz Strzelczyk, który nie dosyć, że pokazuje wszystko w bardzo prosty sposób, to jeszcze jest sympatyczny: a jego dania naprawdę dobrze wychodzą, nawet mojemu tacie, który jeszcze kilka miesięcy temu nie umiał gotować więcej rzeczy niż jajecznica i woda na herbatę.
Muszę więc także dodać, że skoro obiadki taty sprawiają mi teraz tyle radości podczas ich jedzenia, to nie byłam w stanie odmówić sobie książki kucharskiej od Tomasza Strzelczyka - w końcu byłam ciekawa, czy te przepisy się powtarzały w filmikach internetowych, czy nie.
Zresztą, książka kucharska to trochę inna jakość gotowania od nieustannego przysłuchiwania się na laptopie, stopowania, cofania o kilka sekund i inne takie.
"Oddasz fartucha 2 czyli dokładka" miło mnie zaskoczyło - wszystko bardzo klarownie i prosto napisane, a apetyczne zdjęcia posiłków od razu pobudzają wyobraźnię i apetyt.
Super jest też spora ilość kategorii i produktów: bo dosłownie jestem w stanie przy tej książce kucharskiej zająć się krewetkami, aby przejść do żołądków indyczych i zakończyć to wszystko sałatką oraz rogalikami z nadzieniem. Przekrój potraw jest tu bardzo duży.
Moim skromnym zdaniem najciekawsza sekcją są dania jednogarnkowe: bo tego mi zwykle w kuchni po prostu brakuje: że się wrzuca wszystko do jednego miejsca, nie trzeba myć później trzech patelni, tylko te smaki i esencje się mieszają w jednym miejscu: i też z pilnowaniem tego zwykle nie ma aż takiego problemu. W książce Tomasza Strzelczyka jest tego trochę - i mam nadzieję, że w kolejnym tomie będzie tego jeszcze więcej.
Tak, liczę na kolejną odsłonę - a w międzyczasie musze dopaść jeszcze pierwszy tom, bo też mnie bardzo ciekawi baza przepisów, które tam występują.
Czy muszę dodawać, że mój tata, gdy tylko usłyszał o tym, co przyszło do mnie w paczce, od razu chciał mieć swój egzemplarz? Szczerze: nie dziwi mnie to. W końcu "Oddasz fartucha 2 czyli dokładka" to naprawdę jedna z lepszych książek kucharskich, z jakimi miałam okazję się zapoznać.
Szkoda, że liczy sobie tylko blisko trzysta stron. Z przepisami tego kucharza po prostu chce się gotować i jeść!
Podsumowując: polecam gorąco!
"Oddasz fartucha 2 czyli dokładka" książka warta zakupienia. Tomasz Strzelczyk znam z kanału na YouTube, zdarzyło mi się przetestować jego przepisy i one są warte przyrządzania. Fajnie że można zapoznać się z przepisami kucharza w wersji papierowej. Będę miała na oku tą lekturę.
OdpowiedzUsuńP.S. Ja także najbardziej lubię przyrządzać dnia jednogarnkowe.
Lubie oglądać Pana Tomasza na Youtube i juz robilam kilka jego przepisów. Ksazki na razie nie mam w planach, ale moze kiedyś po nia sięgnę. Dziękuję za polecenie
OdpowiedzUsuńto nie dla mnie, nie lubię gotować
OdpowiedzUsuńWow, nie słyszałam o tym kucharzu i nie miałam pojęcia, że potrafi z prostej osoby zrobić szefa kuchni... To się ceni. Ja akurat działam w innej kuchni z powodu moich nietolerancji na różne pokarmy, więc te przepisy nie są dla mnie, za dużo do modyfikowania.
OdpowiedzUsuńNie oglądam jego kanału, a gotowanie to nie moja pasja, ale kojarzę go z Masterchefa. ;)
OdpowiedzUsuń