Małgorzata Majewska - "Dziecko na cyfrowym odwyku"

Autor: Małgorzata Majewska 

Tytuł: Dziecko na cyfrowym odwyku

Wydawnictwo: Dragon

Data wydania: 2022

Ilość stron: 224

Opis:

Czy masz wrażenie, że twoje dziecko nie odrywa nosa od komputera? A kiedy już to zrobi, nie rozstaje się ze smartfonem? Próbujesz odciągnąć je od ekranu, ale każda próba kończy się awanturą, która i tak niczego nie zmienia? Obawiasz się, że to uzależnienie i chcesz w końcu coś z tym zrobić? Ten poradnik pomoże ci odzyskać kontrolę nad tym, ile czasu twoje dziecko spędza w sieci. Dowiesz się, jak rozmawiać z dzieckiem o zagrożeniach wynikających z przebywania w przestrzeni wirtualnej, tak byście obydwoje byli po tej samej stronie. Odbudujesz z nim kontakt i nauczysz się, jak zachować równowagę pomiędzy czasem online i offline. Autorka podczas 17 lat pracy w cyfrowych mediach poznała od podszewki świat reklamy i mechanizmy działania firm digitalowych. Przeszła drogę cyfrowego odwyku z własną rodziną. Dziś pomaga innym uniknąć pułapek uzależnienia od internetu. Małgorzata Majewska – pedagożka-terapeutka, coach, trenerka redukcji stresu, praktyczka porozumienia bez przemocy. Propaguje empatię i współpracę opartą na relacji. W stosunkach rodzic-dziecko uważa, że najważniejsza jest więź oraz wzajemna akceptacja. Jeśli naprawdę o nie zadbamy, wychowanie przestanie być walką

Recenzja:

Praktycznie co chwilę ktoś się mnie pyta w gabinecie psychologicznym, jak zniechęcić dziecko do korzystania z komputera i telefonu. Często słyszę też teksty, że to przez technologię dzieci mają problemy - a to depresję, a to zaburzenia odżywiania, a to problemy z komunikacją. Czy jednak naprawdę tak jest? Czy udogodnienia, jakie niesie za sobą rozwój cywilizacji, od razu powodują problemy w rozwoju, życiu społecznym itp.? 

Gdy spojrzałam tylko na okładkę "Dziecko na cyfrowym odwyku" - wiedziałam, że chcę przeczytać tę pozycję. Po prostu wiedziałam - bo byłam bardzo ciekawa co skrywa środek.

Teraz już wiem.

I jestem w stanie przyznać, że "Dziecko na cyfrowym odwyku" to poradnik, który jest naprawdę wart polecenia - bo nie jest to jedynie czarna lista tego, co złego robi technologia w naszym życiu... a czasem wręcz przeciwnie.

Obecnie nie da uciec się od świata technologii - teraz nawet dzieci są w stałym kontakcie ze sobą głównie dzięki aplikacjom na telefon i różnym portalom. Pisanie sms-ów jest dla nich czasem łatwiejsze niż napisanie listu - ale w sumie tak rozwija się nasz świat. I chociaż ma to swoje minusy, ma także swoje plusy.

Można wypominać, że dzieci nie powinny spędzać przez komputerem czy telefonem tyle wolnego czasu - ale często jest to związane z tym, że powielają wzorce od otaczających ich dorosłych - a mama zamiast wspólnego wyjścia na spacer... woli obejrzeć kolejny odcinek ulubionego serialu na Netflixie, a później jeszcze przewertować portale społecznościowe i sprawdzić pocztę internetową... 

Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, który technologii do niczego nie potrzebuje. Pokolenie dorosłych nie jest już do końca w stanie zrozumieć, że teraz nawet lekcje odbywają się przez komputer - i że nawet zadania z matematyki da się rozwiązywać na interaktywnej tablicy, nie mówiąc już o symulacji różnych eksperymentów chemicznych.

Jeśli rodzic chce, żeby dziecko mniej korzystało z cyfrowego dobrodziejstwa, sam powinien wprowadzić (i sam powinien przestrzegać!) kilku założeń, o których wprost - w łatwy i przyjazny sposób - pisze Małgorzata Majewska.

Bez wątpienia zawarte tu porady są cenne. "Dziecko na cyfrowym odwyku" jest tego typu pozycją, która wspiera i mądrze radzi, a nie sprawia, że dziecko zaraz będzie na Ciebie obrażone, bo zabraniasz mu kontaktu z najlepszym przyjacielem... 

Powiedzmy sobie szczerze - wszystkie błędy wychowawcze najłatwiej byłoby zrzucić na zmieniające się czasy. Tyle, że tak nie jest. Nie warto robić sobie jednak z własnych dzieci wrogów numer jeden - w końcu lepiej, żeby dziecko postrzegało rodzica jako sojusznika, a nie osobę, która jest sędzią i katem w jednej osobie, prawda?

Mogłabym się tu naprawdę rozpisać - bo temat jest szeroki i głęboki jak rzeka - a sama Małgorzata Majewska przekazuje dużo fajnych informacji, które aż chciałoby się przytoczyć z takim hasłem: "właśnie tak jest, potwierdzam!" lub "róbcie to, będą fajne rezultaty!". 

Mówiąc w skrócie: jestem zachwycona tą książką. Sama tematyka powinna być częściej poruszana - ale tutaj sposób zaprezentowania informacji (nie tylko pod kątem tekstu, ale także pod kątem graficznym - bo wiele rzeczy jest przedstawionych w bardzo przejrzysty i czytelny sposób), zasługuje na ogromne brawa.

Jeśli liczycie na pozycję, która faktycznie Wam pomoże, a nie będzie stratą czasu i pieniędzy - polecam "Dziecko na cyfrowym odwyku". I to naprawdę z czystym sercem!