poniedziałek, 24 października 2022

Carole Martinez - "Soledad znaczy samotność"

Autor: Carole Martinez
Tłumaczenie: Bożena Sęk
Tytuł: Soledad znaczy samotność
Wydawnictwo: MOVA
Data wydania: 13 lipca 2022
Liczba stron: 426
Ocena: 10/10

Opis:

Saga rodzinna przesycona magią. Historia kobiet z rodziny Carasco i magicznego pudełka z przyrządami do szycia przekazywanego z pokolenia na pokolenie.

Frasquita jest wiedźmą, tak o niej mówią. Potrafi leczyć, pamięta modlitwy z czasów sprzed pierwszej Księgi. Z byle szmat i kawałków materiału szyje przecudne ubrania, które pomagają ukryć defekty tego, kto je nosi (także ciążę!). Mężczyźni zakochują się w kobietach noszących sukienki od Frasquity. Jej dar budzi kontrowersje. Zostaje wygnana z wioski i udaje się w podróż ze swoimi córkami przez południe Hiszpanii do Afryki, tam gdzie nikt nic o nich nie wie. Ale nie można uciec od przeznaczenia. Historię Frasquity opowiada jej córka.

Recenzja:

Carole Martinez to pisarka, która potrafi wywołać w czytelniku zachwyt i zdobyć jego serce. Soledad znaczy samotność to jedna z najoryginalniejszych powieści, z jakimi się spotkałam w całym swoim życiu. Ta niepowszechność objawiła się nie tylko w kwestii samej stylistyki tekstu czy poetyckiego zacięcia, ale doboru słów, tworzenia niespotykanych metafor oraz klimatycznej oniryczności, która ujęła mnie od pierwszych zdań. Prawdziwie magiczna książka, pod każdym względem – tak najprościej można ją opisać, ale zdecydowanie zasługuje ona na znacznie więcej...

Na imię mam Soledad.
Urodziłam się w kraju, w którym ciała wysychają z martwymi rękami niezdolnymi niczego objąć i wielkimi niepotrzebnymi dłońmi.

Fabuła książki poświęcona jest kobiecie o imieniu Frasquita, uznawanej za wiedźmę, która ma dar do wykonywania na swój sposób magicznych ubrań. Na swej drodze spotyka ona wiele przeciwności losu, jest także wykorzystywana ze względu na swój dar, przydarzają jej się przez niego nieprzyjemne sytuacje (o ile tak można je nazwać). Poznajemy jej historię oraz magicznego dziedzictwa za sprawą jej najmłodszej córki – to ona jest tutaj gawędziarzem, poetyckim i pięknie ujmującym myśli, emocje i całą resztę w słowa. Opisuje wydarzenia dziwaczne, iście fantastyczne, niektóre wręcz mające charakter komediowy – a jednak wszystkie niosą ze sobą mnóstwo cudacznej głębi, nie zawsze zauważanej na pierwszy rzut oka. Krótko podsumowując – to chwytająca za serce historia życia kobiety o niezwykłych mocach.

Mój świetlisty zeszyt będzie dużym oknem, przez które jeden po drugim uciekną dręczące nas potwory.

Soledad znaczy samotność urzekło mnie tak wieloma elementami, że niełatwo mi nawet skupić się na kilku z nich. Wszystkie składowe tej książki mają w sobie urok – sam sposób, w jaki Carole Martinez ukazuje tu realizm magiczny jest poruszający i choć chwilami zdaje się być go naprawdę dużo, absolutnie mi to nie przeszkadzało. Ta powieść jest wręcz utkana z baśniowości, która przejawia się choćby w pięknych opisach pasji Frasquity do szycia i kolorów, pojęcia macierzyństwa czy nawet z lekka feministycznym wydźwięku całości. Co mogę więcej napisać? Ta książka to najprawdziwsze CUDO.

Soledad, córko, poczuj wiatr na twarzy.
To mój pocałunek.
Ten pocałunek, którego nigdy ci nie dałam.

Jeśli szukacie magicznej opowieści z pogranicza jawy i snu, baśniowej, poetyckiej, nawet subtelnie gotyckiej – koniecznie sięgnijcie po Soledad znaczy samotność. To fascynująca i głęboka opowieść o zdumiewającej kobiecie i jej rodzinie, niepowtarzalnym darze i swoistym przekleństwie, miłości i samotności – i to napisana w sposób upajający czarownym językiem. Polecam z całego serca! 💛💛💛

Książkę zrecenzowałam dla Was dzięki uprzejmości księgarni Merlin. Dziękuję! 

7 komentarzy:

  1. Podoba mi się ta książka, będę ją mieć na uwadzę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna okładka oraz wnętrze. "Soledad znaczy samotność" zapowiada się na wyjątkową lekturę którą trzeba dawkować. Zaskakująca fabuła, bohaterowie świetnie wykreowani, a do tego styl poetyzujący, pełen obrazów. Książka warta zapamiętania.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziekuje za recenzję i polecenie. Piękna okladka, ktora zachwyca gdy sie tylko na nią spojrzy. Z chęcią zapisze sobie tą książkę do przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tytuł przyciąga uwagę, okładka także, mam na oku ten tytuł od jakiegoś czasu, chciałabym przeczytać ! 💚

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo interesująco
    nie mówię jej nie, ale nie teraz, bo brzmi bardzo interesująco

    OdpowiedzUsuń
  6. Może być ciekawa. Może kiedyś się skusze.

    OdpowiedzUsuń
  7. O tak. To zdecydowanie moje klimaty. Spoglądam na okładkę i nie mogę oderwać od niej oczu. Ta baśniowość, o której tak cudownie piszesz, bije z twarzy tej kobiety i z kwiatów, które ją otaczają i szczelnie wypełniają jej rzeczywistość. Zajrzę do tej książki z całą pewnością.
    Aleksandra Miczek

    OdpowiedzUsuń