niedziela, 16 października 2022

Adam Fergusson - "Kiedy pieniądz umiera. Prawdziwy koszmar hiperinflacji"

Autor: Adam Fergusson

Tytuł: Kiedy pieniądz umiera. Prawdziwy koszmar hiperinflacji

Wydawnictwo: Maklerska

Data wydania: 2022

Ilość stron: 304


Opis:

W 1923 roku, gdy niemiecka waluta praktycznie stała się bezwartościowa (w grudniu tamtego roku za jednego dolara trzeba było zapłacić 4 bln marek) Republika Weimarska niemal wróciła do gospodarki barterowej. Drogie cygara, dzieła sztuki i klejnoty rutynowo wymieniano na podstawowe artykuły żywnościowe, takie jak chleb; bilet do kina można było kupić za kawałek węgla, a butelkę nafty za jedwabną koszulę. W desperacji premier Bawarii złożył w lokalnym parlamencie projekt ustawy uznającej obżarstwo za przestępstwo zagrożone surową karą – „żarłok” został zdefiniowany jako „ten, kto nawykowo oddaje się przyjemnościom stołu w takim stopniu, że może wywołać niezadowolenie ze względu na trudną sytuację ludności”.

Od czasu pierwszej publikacji w 1975 roku książka „Kiedy pieniądz umiera” stała się klasyczną opowieścią o tych przedziwnych i przerażających czasach. Splatając eleganckie analizy z wieloma relacjami bezpośrednich świadków, zwykłych ludzi walczących o przetrwanie, koncentrując się przede wszystkim na ludzkim aspekcie inflacji – stawia pytanie, dlaczego rządy się do niej uciekały, opisuje jej straszny, korupcyjny wpływ na obywateli, męczarnie związane z procesem uzdrowienia waluty oraz mroczne, długotrwałe dziedzictwo jakie po sobie zostawiła.

W czasie dotkliwego kryzysu gospodarczego książka ta stanowi pilne ostrzeżenie przed uzależniającymi zagrożeniami drukowania pieniędzy, jako „miękkiej” opcji dla rządu, który musi się zmierzyć z rosnącym niezadowoleniem i bezrobociem.


Recenzja:

Trudne czasy. Koronawirus. Wojna. Inflacja bliska 20% (obecne dane z Polski). Ludzie narzekają, że nie mają pieniędzy, a węgiel kosztuje po ponad trzy tysiące złotych za tonę.

Czy jest to jednak powód do tego, żeby dodrukowywać pieniądze i dalej je rozdawać?

Adam Fergusson jasno pokazuje, że nie - i że jest to tylko i wyłącznie metoda na to, żeby osłabić wartość pieniądze. Mówiąc w skrócie: jeśli rząd dalej będzie robił dodruk gotówki i wprowadzał ją w obieg, niebawem zamiast w groszach, będziemy płacić w milionach - tak, jak za dawnych czasów, gdzie książki, które oglądam na babcinej półce, potrafiły kosztował dwadzieścia milionów złotych. 

Absurdalne, nie?

Wbrew pozorom dodruk pieniędzy wcale nie polepsza sytuacji - i dlatego też wszystko jest takie drogie. Czym więcej dodrukowywanych pieniędzy wchodzi na rynek, tym w gorszej sytuacji znajdujemy się jako społeczeństwo pod kątem finansów.

Historię o tym, jak działo się to w Niemczech w czasach międzywojennych, zobrazowano właśnie w "Kiedy pieniądz umiera. Prawdziwy koszmar hiperinflacji" - gdzie zamiast płatności pieniędzmi, ludzie woleli robić barter, bo potencjalnie mieli z tego więcej zysku. 

Chociaż "Kiedy pieniądz umiera. Prawdziwy koszmar hiperinflacji" liczy już sobie trochę lat, to jest swego rodzaju klasykiem, którego nie powinno się ignorować - i który powinno się polecać dalej, żeby ludzie naprawdę nie sądzili, że z inflacji możemy wyjść tylko dzięki dodrukowi pieniędzy, o czym ostatnio tak często słyszę...

Swoją drogą, Maklerska.pl wydała tę książkę w przepiękny sposób. Technicznie: dosłownie chciałabym takie pozycje otrzymywać zawsze. Bez wątpienia nie jest to co prawda zwykłe czytadło, ale z tak solidną oprawą w formie miękkiej dawno się nie spotkałam. Duży plus. 

"Kiedy pieniądz umiera. Prawdziwy koszmar hiperinflacji" to ponad trzysta stron wiedzy, która jest przekazana w całkiem fajny sposób. Co prawda nie jest to powieść, którą czyta się jednym tchem, wyczekując co stanie się dalej, ale i tak spędziłam z nią całkiem fajny czas.

Polecam szczególnie fanom historii, ale także finansów, giełdy, szeroko pojętej ekonomii - i ogólnie wszystkim tym, którzy chcieliby zobaczyć, jak może niebawem wyglądać sytuacja u nas, w Polsce.

"Kiedy pieniądz umiera. Prawdziwy koszmar hiperinflacji" porusza wbrew pozorom bardzo aktualne treści. Dlatego uważam, że to istny must read!

6 komentarzy:

  1. Och, nie słyszałam wcześniej o tej książce, ale rzeczywiście ma swój aktualny przekaz, tak szczególnie dzisiaj. W nieciekawych czasach przyszło nam żyć. Rozumiem, że będzie jeszcze gorzej w Polsce?

    OdpowiedzUsuń
  2. Rządzący powinni "Kiedy pieniądz umiera. Prawdziwy koszmar hiperinflacji" przeczytać. Niestety książka ta jest teraz bardzo aktualna, ukazuje mechanizm inflacji oraz dodruku pieniądza. Daje do myślenia.

    OdpowiedzUsuń
  3. pierwszy raz widzę tą książkę, a temat bardzo na czasie, myśle, że warto poznać

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla mnie jako magistra ekonomii to ciekawa lektura ☺ Może kiedyś przeczytam 🙂

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka na czasie. Pieniądz faktycznie umiera. Nie wiem jednak, czy chcę do niej zaglądać. Wizja tego, co czeka nasze społeczeństwo w bliższej, no i dalszej przyszłości, jest zbyt zatrważająca, poznając ją wcześniej niż na własnej skórze, można tego poznawania na własnej skórze nie dożyć. Chyba odpuszczę sobie lekturę tego poradnika i jeszcze jakiś czas pożyję w spokoju.
    Aleksandra Miczek

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawy tytul, ale nie mam w planach tej książki...

    OdpowiedzUsuń