Autor: Harlan Coben
Tytuł: Brakujący element
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 13 lipca 2022
Liczba stron: 416
Ocena: 9/10
Opis:
Nowa powieść Harlana Cobena, w której powraca Wilde, bohater bestsellerowego Chłopca z lasu.
Kolejna porywająca i pełna zwrotów akcji książka współczesnego arcymistrza thrillerów.
Szokujące dopasowanie genetyczne ujawnia najmroczniejszą rodzinną tajemnicę…
Wilde jako małe dziecko został porzucony w lesie. Po latach, już jako dorosły mężczyzna, postanawia dowiedzieć się więcej o swoim pochodzeniu. Rejestruje się na stronie internetowej, która na podstawie nadsyłanych próbek materiału genetycznego kojarzy spokrewnionych ze sobą ludzi.
Dzięki portalowi udaje mu się odnaleźć biologicznego ojca, ale spotkanie z nim rodzi więcej pytań niż odpowiedzi. Wilde dowiaduje się jednak o jeszcze jednym krewnym. Peter Bennett, gwiazda popularnego reality show, próbuje się z nim skontaktować, ale po jednej nieudanej próbie znika jak kamień w wodę. Nękany wyrzutami sumienia Wilde zaczyna go szukać.
Okazuje się, że Peter Bennett stał się ofiarą zmasowanego hejtu i zaliczył medialny upadek, który można określić chyba tylko jako koszmar na jawie.
Czy sam był sobie winien? A może padł ofiarą perfidnej i skomplikowanej intrygi? Prowadząc śledztwo w jego sprawie, Wilde wkracza w plugawy świat celebrytów i reality TV, a przy okazji poznaje nowe wątki własnej mrocznej historii…
Recenzja:
Dzień w którym zabieram się za najnowszą książkę Cobena, to zawsze jest dla mnie literackie święto, z tych najważniejszych. Zdarza się to mniej więcej raz do roku i tym razem Coben zaserwował czytelnika kontynuację przygód tajemniczego bohatera - Wilde. Zapraszam, na kilka zdań na temat Brakującego elementu.
Wilde jako małe dziecko został porzucony w lesie i choć nie po drodze było mu szukanie odpowiedzi, to postanawia dowiedzieć się więcej o swojej przeszłości "sprzed lasu". Dzięki portalowi odnajduje swojego ojca, ale tutaj pojawia się tylko więcej pytań. Wilde znajduje jeszcze jednego krewnego, którym jest gwiazda popularnego reality show. Jednak po jednej próbie kontaktu Peter znika, a Wilde zaczyna go szukać.
Bardzo polubiłam pierwszą książkę z Wildem w roli głównej, dlatego nie mogłam się doczekać na tę kontynuację. Niestety przez to, że cały sierpień dużo się działo, chwile ta historia musiała na mnie poczekać, ale już jestem po lekturze i szkoda tylko, że tak szybko ją przeczytałam.
Ta część podobała mi się jeszcze bardziej niż poprzednia, być może przez to, że nasz główny bohater jest jeszcze bardziej rozwinięty i jeszcze lepiej poprowadzony. Mam wrażenie, że watki są głębsze i ciekawsze. Uwielbiam styl Cobena i choć dla niektórych może się wydawać dosyć przewidywalny, to ja zawsze jestem zachwycona.
Tak jak już wspominałam kreacja bohaterów, a zwłaszcza głównej postaci jest ciekawa. Poznajemy tutaj zupełnie nowych bohaterów, którzy nadają rytm całej historii, ale mamy również tych, których już doskonale znamy i to właśnie jest świetne w książkach Cobena, że dostajemy znane nam już twarze.
Pomysł na fabułę jest dosyć prosty i oczywisty, dla tych którzy czytali pierwsza część. Jak zwykle w grę wchodzi wiele wątków, które pozornie się ze sobą nie łączą, ale w momencie, kiedy zaczynają się pomału ze sobą zazębiać nagle wszystko zaczyna pomału wskakiwać na swoje miejsce. Na zakończenie dostajemy trochę niedopowiedzeń i zastanawiam się, czy to otwarcie na kolejną część, czy raczej brak pomysłu. Pożyjemy, zobaczymy, jeśli jednak ta druga opcja, to trochę słabo i będę zawiedziona.
Książki Cobena mają to do siebie, że nie ma większego problemu, aby czytać je oddzielnie i nie koniecznie zgodnie z kolejnością. Tym razem też tak jest, ale z mojej ogromnej miłości do autora muszę zalecić czytanie w kolejności, przynajmniej serii i podserii. Uwielbiam to ogromne uniwersum, które stworzył i że w każdej książce znajdują się postaci, które już kiedyś miałam okazję spotkać, nawet na dalszych planach. No bo kto nie kocha Hester.
Coraz mniej zostało mi tych książek Cobena, których nie przeczytałam i mam nadzieję, że kiedyś będę już tylko na bieżąco, a bliżej mi już do tego niż dalej. Koniecznie sięgnij po serię o Wilde, bo to Coben w najlepszej formie i gwarantuję Ci doskonale spędzony czas z książką.
Z książkowymi pozdrowieniami,
Klaudia.
Nie czytałam żadnej książki autora 🙈
OdpowiedzUsuńHah, a miałam a rękach "Chłopca z lasu"... Ale wiem, kto mi tę książkę może pożyczyć, a to jednak duży plus. Dobra ocena - naprawdę dobra - mimo że zakończenie nie wbija w fotel. A przecież na tą chwilę jest takim brakiem pomysłu... Jakby nie było, to w tym gatunku zakończenia tomów są najważniejsze!
OdpowiedzUsuńPS jak mogło zostać Pani Recenzentce "mało" pozycji od Cobena, przecież on wydał tych książek w cholerę...i jeszcze trochę o_O no nie wiem, czy można kiedykolwiek przeczytać je wszystkie, chociaż... Moja koleżanka zbiera tak Kinga i nawet jej to idzie.
Jeszcze się nie zabrałam za Coben'a (ale mam w planach). "Brakujący element" wydaje się świetną kontynuacją, wciągająca, pełną intryg i kłamstw. Czytanie jej sprawi czytelnikowi przyjemność.
OdpowiedzUsuńLubię książki tego autora i tą mam w planach do przeczytania.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś powrócę do prozy Cobena, kiedyś czytałam, ale to daaaawno temu. 🙃
OdpowiedzUsuńNie przepadam za książkami Cobena. Kiedyś czytała jedną i strasznie mnie zmęczyła. Może kiedyś dam mu jeszcze szansę ale jeszcze nie teraz
OdpowiedzUsuń