Autor: Sara Collins
Tłumaczenie: Mateusz Borowski
Tytuł: Wyznania Frannie Langton
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 27 lipca 2022
Liczba stron: 384
Ocena: 11/10
Opis:
Raj, który zamienił się w piekło. Londyńska mgła spowijająca przemoc i rasizm. Tajemnicze zabójstwo.
Czy w pruderyjnym i łasym na sensacje społeczeństwie ktoś wysłucha czarnoskórej pokojówki?
Uwodzicielka, czarownica, manipulantka, dziwka – tak o Frannie Langton mówili ci, którzy obserwowali jej proces. Służąca i była niewolnica zostaje oskarżona o morderstwo swoich pracodawców. Jej ofiarami mieli być znany angielski naukowiec George Benham i jego ekscentryczna żona Marguerite, którą z Frannie połączył płomienny, ale zakazany romans. Oskarżona nie pamięta tragicznej nocy, w której popełniono zbrodnię.
W gorączkowych wyznaniach Frannie opowiada swoją historię – małej dziewczynki uczącej się czytać, niewolnicy, która przypływa do Europy, kochanki, która weszła w niebezpieczny związek. I zadaje sobie bolesne pytanie: czy to możliwe, że zabiła jedyną osobę, którą prawdziwie kochała?
Recenzja:
Ostatnio trafiłam na wiele pięknych książek, ale Wyznania Frannie Langton są wręcz perłą wśród wszystkich poznanych przeze mnie cudownych lektur. Wypełniona po brzegi emocjami, z ujmującą narracją oraz chwytającą za serce historią – Sara Collin skryła weń mnóstwo cierpienia, acz nie pozbawiła całości chwilami najprawdziwszego szczęścia oraz niebywałą namiętnością. To książka, którą czyta się jednym tchem, uśmiechając się, łkając, oburzając się i niedowierzając...
Lękam się tego, że umrę w przekonaniu, iż to ja ją zabiłam.
Wyznania Frannie Langton to historia opowiedziana przez kobietę, mulatkę, oskarżaną o morderstwo swoich pracodawców. Choć wszystko zdaje się wskazywać, że to zrobiła, sama w to nie wierzy – a i czytelnik te wydarzenie z czasem poddaje w wątpliwość, bo ciężko nie poczuć sympatii do tej bohaterki i narratorki zarazem. Na kartach tej książki mamy szansę poznać przeszłość Frannie od czasów jej młodości po dzień dzisiejszy – oraz okoliczności, które doprowadziły ją pod londyński sąd. Wyznaje swoją historię w swoistych wiadomościach do prawnika, przez co chwilami można odnieść wrażenie, że wręcz zwraca się bezpośrednio do czytelnika. Nie ukrywam, że było to ciekawe doświadczenie – i być może właśnie przez to tak niemożebnie angażujące i bolesne zarazem, bo pełne niesprawiedliwości życie Frannie nie oszczędzało...
(...) nic nie składnia do szczerości tak jak cierpienie. Zarówno to doświadczane, jak i to, które zadaje się innym.
Z pozoru może się wydawać, że to kolejna nieszczęśliwa i wstrząsająca książka o ciemnoskórej niewolnicy, ale w Wyznaniach Frannie Langton kryje się znacznie więcej. Oczywiście, przyprawiona jest dramatami, tematem niewolnictwa, znęcania się psychicznego i fizycznego, ale to także opowieść pełna tajemnic, wątpliwej moralności, pozbawionego emocji wymiaru sprawiedliwości oraz... nieoczywistego romansu. Zarówno jak historia jest wielowarstwowa, tak i złożona jest główna bohaterka, która w rozmaity sposób radzi sobie z tym, co jej się kolejno przydarza – i okropnymi okolicznościami, w których się znalazła. Wyraźnie czuć jej zagubienie, złość, smutek, rozczarowanie, potrzebę przynależności, miłość i... nadzieję, a i z nieukrywanym smutkiem przyglądamy się jej błędom, a także temu, jaki wpływ potrafią na nią mieć wyrachowani ludzie. Serce niemal wyskakuje z piersi z każdą kolejną stroną – wiele tu daje magiczny styl autorki, która sprawiła, że przez uczucia zaskakująco prawdziwe, można uznać te wyznania za autentyczne...
Ale prawda to nie płótno, z którego każdy może sobie wykroić własny strój. Zaprawdę doświadczyłam tam tyle miłości, ile nienawiści. A ta pierwsza zraniła mnie jeszcze bardziej...
Wyznania Frannie Langton to – jak to zgrabnie ujęła główna bohaterka – historia morderstwa i miłości, podana w sposób oryginalny, zapadający w pamięć, a nawet wręcz obezwładniający czytelnika. Jestem absolutnie zakochana w tej opowieści i aż brakuje mi słów, aby wyrazić zachwyt nad tą powieścią (i jak podejrzewam, nawet moja recenzja jest skrajnie chaotyczna). Jeśli szukacie czegoś prawdziwie wyjątkowego, pięknego i poruszającego każdą strunę w sercu czytelnika – właśnie to znaleźliście. Polecam z całego serca!
Ocena zachęca, ale narazie nie mam w planach 😊
OdpowiedzUsuńPo zobaczeniu tytułu zastanawiałam się czy czytać. Jednak opis i recenzja bardzo do tego zachęcają
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo interesująco, ale narazie nie mam w planie
OdpowiedzUsuńInteresująca a także oryginalna lektura. "Wyznania Frannie Langton" poruszmy, skłoni do myślenia oraz wstrząśnie. Ma w sobie coś mrocznego i tajemniczego. Z chęcią zapoznam się z książką Sary Collins.
OdpowiedzUsuńno, no, już dawno dnie widziałam w Naszym Książkowirze tak wysokiej noty. Tylko książce pozazdrościć. :) I to są moje klimaty. Uwielbiam książki podejmujące tematykę niewolnictwa, chociaż z góry wiem, że nie będą to pozycje łatwe i przyjemne w odbiorze. Odwiecznie ujmuje mnie w nich to, że krążąc wokół tematu, którego zmienić już nie można, bo historia jednak swoje prawa ma, to w każdej z tych książek dostrzegam coś z tej historii nowego, obserwowanego innymi oczyma, opowiadanego z odmiennej perspektywy. Niewyobrażalna to tragedia ludzi, którym zgotowano taki los. Podziwiam ich za to, że mimo wszystko mieli siłę walczyć o siebie i wierzyli, że to, co im się należy, otrzymają. Na pewno zajrzę do "Wyznań Frannie Langton".
OdpowiedzUsuńAleksandra Miczek
Nooo, ale wysoka ocena. Powieść się wydaje całkiem spoko, nie powiem. Temat niezły i na czasie, w sumie rasizm i kwestie niewolnictwa są zawsze na czasie.
OdpowiedzUsuńOkładka i opis zapowiadały ciekawą lekturę, ale ten wątek romansu między głównymi bohaterkami już mnie zniechęcił. Już w Wyznaniu Burton był podobny motyw, ja nie wiem co z tymi autorami dzieje się...
OdpowiedzUsuńTę książkę już mam na czytniku i nie mogę doczekać się lektury. Zbiera same pozytywne opinie i z całą pewnością jest to książka zmuszająca do refleksji i przemyśleń. Mam wrażenie,że to książka o której się nie zapomina.
OdpowiedzUsuńOkładka już na początek bardzo ciekawi i zachęca. Ocena bardzo podnosi czytelniczą ciekawość i zainteresowanie tą powieścią . Dla każdego dla książka będzie mieć inne znaczenie i każdy będzie miał inne odczucia co do niej. Jedno jest pewno,książka znajdzie wielu zadowolonych czytelników,bo jest i bardzo interesująca. Bardzo dziękujemy za świetną recenzję 😘B.B
OdpowiedzUsuń