Autor: Sophie Irwin
Tłumaczenie: Maciej Grabski, Maria Grabska-Ryńska
Tytuł: Towarzyski poradnik dla panien bez posagu
Wydawnictwo: Książnica
Data wydania: 13 lipca 2022
Liczba stron: 368
Ocena: 9/10
Opis:
Najlepszy debiut wśród powieści historycznych 2022 roku!
Kitty Talbot nie jest ani wybitnie wykształcona, ani szczególnie dystyngowana, ma jednak sporo sprytu, pomysłowości i… długów odziedziczonych po ojcu. Potrzebuje pieniędzy, a ściślej mówiąc – męża, który nimi dysponuje. Bądź co bądź jest rok 1818 i jedynie mężczyźni mogą się bogacić… Dziewczyna ma zaledwie trzy miesiące, by uchronić siebie i cztery swoje siostry przed ruiną. Jest tylko jedno wyjście – trzeba zapolować wśród londyńskiej socjety.
Jednak na drodze Kitty staje lord Radcliffe. Arystokrata od razu rozpoznaje w młodej pannie łowczynię fortun. Nie zamierza dopuścić, by dopięła celu. Zapowiada się zaciekła walka. Żaden z przeciwników nie wie, jaki będzie jej wynik, zwłaszcza że los wtrąci tu swoje trzy grosze…
Czy Kitty zdoła ocalić rodzinę przed nędzą? Czy oprócz pieniędzy zdobędzie też miłość?
Książka skrzy się humorem i musuje jak szampan, a błyskotliwe słowne pojedynki i zwroty akcji gwarantują prawdziwą rozkosz z lektury!
Recenzja:
Czy Towarzyski poradnik dla panien bez posagu faktycznie jest najlepszym debiutem powieści historycznych 2022 roku? Nie mam zielonego pojęcia. Wiem jednak, że to przezabawna i wciągająca książka, która sprawiła mi mnóstwo radości i rozrywki, i z całą pewnością nie prędko o niej zapomnę. Pokochałam głównych bohaterów, prawdziwie zaangażowałam się w ich losy i wczułam w klimatyczne tło... Czegóż chcieć więcej? Zacznijmy jednak od początku...
Często można się natknąć na osoby, które miewają dziwaczne pomysły. Znacznie trudniej spotkać takie, które mają w zwyczaju je realizować. Do tej drugiej kategorii należała właśnie panna Kitty Talbot.
Sophie Irwin ubrała swoją powieść w bardzo przyjemną narrację, humorystyczną i pełną polotu, dzięki czemu czytanie historii Kitty jest czystą przyjemnością. Zresztą, samo jej towarzyszenie to nie lada frajda. To dość niepokorna bohaterka, ale pełna nietuzinkowych pomysłów i (dla czytelnika) bardzo sympatyczna, gdyż pragnie jak najlepiej dla swoich sióstr. Z tego powodu pragnie upolować majętnego narzeczonego, ale nie wszystko idzie po jej myśli, gdyż pewien mężczyzna zauważa w niej łowczynie fortun i dość szybko ocenia. To prowadzi do wielu spięć między nimi, nieoczywistych przysług i cudownie sarkastycznych dialogów, słusznie nazwanych w opisie książki słownymi pojedynkami, które prowadzą oboje bohaterów w kolejne zawirowania...
- Proszę ze mna zatańczyć – zażądała, zbliżając się.
Spojrzał na nią ostrożnie.
- Dziękuję bardzo, ale nie – odparł. – Zapomniałem dodać, że nie tańczę również z osobami, które ewidentnie mają zamiar mnie zamordować.
Polowania na mężczyzn, niejako dworskie intrygi oraz mnóstwo zabawnych sytuacji i wymian zdań, to niejedyne, co możemy znaleźć w tej powieści. Sam rozwój postaci z utrzymaną konsekwencją charakterów postaci był dla mnie miłą niespodzianką, gdyż nic nie działo się tutaj na już, bez powodu. Można rzec, że jest tutaj znany motyw od niesnasek do uczuć gorętszych, niemniej jest to bardzo subtelne – podobnie jak łamanie pewnych stereotypów przez Kitty. I pomiędzy bohaterami naprawdę można było wyczuć chemię, co też uważam za ogromny atut. Nie mogę też narzekać na ukazanie ówczesnych czasów, również norm społecznych – znaleźć tu można choćby fantastycznie wymalowany snobizm bogaczy oraz sposób postrzegania roli kobiety przez społeczeństwo, a także obraz samego Londynu epoki regencji, nawiązanie do bitwy pod Waterloo oraz... znacznie więcej. Autorka zrobiła doprawdy świetny research i ciężko mi uwierzyć, że ta książka jest debiutem – zdaje się być taka dopracowana! I cudowna w przekazie...
- Zdaje mi się, że jestem teraz całkiem inną osobą (...).
Towarzyski poradnik dla panien bez posagu to humorystyczna powieść historyczna, w nieoczywisty sposób romantyczna, w której zakochają się miłośnicy Jane Austen. Swawolna narracja, zachowany klimat XIX wieku, zgrabnie wplecione ówczesne wydarzenia, bohaterka łamiąca pewne konwencje społeczne oraz wiele niebanalnych interakcji między bohaterami (nie tylko głównymi) – to zaledwie zalążek tego, co znajdziecie w tej historii. Nie wiem, co mogę dodać więcej, dlatego napiszę krótko – polecam z całego serca! 💙💙💙
Bardzo przyjemna 😊
OdpowiedzUsuńJestem zachęcona żeby poznać Kitty Talbot. Miłość do romansów historycznym u mnie jest niezmienna. Pisarka ukazuje bohaterkę która przełamuję barierę konwenansów (nieczęsto to się zdarza). Ja nie przejdę obojętnie obok "Towarzyski poradnik dla panien bez posagu".
OdpowiedzUsuńBardzo lubiłam Jane Austen, choć powiem, że trzeba by było odświeżyć tę wiedzę. To taki uroczo naiwny świat, w którym dziewczyny niemajętne lub brzydkie i tak odnajdują swoich wytrwałych adoratorów, bez względu na to, jak okropne defekty by posiadały. Kiedyś mi to dawało nadzieję.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię romanse historyczne, czyli idealna książka dla mnie.
OdpowiedzUsuńOstatnio na rynku wydawniczym pojawia się sporo pozycji z historią w tle, a wiek XIX jakoś szczególnie upodobali sobie ich autorzy. To mnie akurat cieszy, bo to jedna z moich ulubionych epok historycznych. Jednakże nieśmiało pozwolę sobie stwierdzić, ze mistrzyni tego gatunku, jaką bez wątpienia jest Jane Austen, trudno komukolwiek dorównać.
OdpowiedzUsuńAleksandra Miczek
Uwielbiam książki Jane Austen i myślę, że ta książka moze mi się spodobać...do tego super wydanie...
OdpowiedzUsuńJeśli to romans historyczny to zmieniam zdanie i chętnie z mamą przeczytamy :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam ,że mam do czynienia z romansem historycznym a to zmienia postać rzeczy,bo pierwotnie nie planowałam lektury tej książki. Recenzja przekonała mnie,że warto poświęcić czas na lekturę.
OdpowiedzUsuń