Autor: Olga Kruk
Tytuł: Upadek
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 27 lipca 2022
Liczba stron: 384
Ocena: 8/10
Opis:
Laura od dzieciństwa sprawiała problemy. Po śmierci ukochanego ojca życie już nigdy nie było dla niej takie samo. Gdy tylko osiągnęła pełnoletność, wyprowadziła się z domu i ograniczyła kontakty z najbliższą rodziną. Na jakiś czas zniknęła, a gdy się odnalazła, nikt jej nie uwierzył, gdy mówiła, że ran nie zadała sobie sama. Po jakimś czasie bloger, który bada niewyjaśnione zbrodnie, zaczyna rozumieć, że Laura mówi prawdę, twierdząc, że ją porwano i torturowano.
Ponadto niedawno w okolicy w podobnych okolicznościach zaginęła dziewczyna podobna do Laury. To oznacza, że oprawca jest nadal na wolności. Z czasem okaże się, że dziewczyna musi zmierzyć się nie tylko z mordercą, ale także z okolicznościami, w jakich zmarł jej ojciec.
"Upadek" Olgi Kruk to jeden z mocniejszych thrillerów tego roku, który wyszedł spod pióra polskiej autorki. Świetna i bardzo emocjonująca lektura, która na długo zapada w pamięć.
Bohaterką tej powieści jest Laura, dość nietypowa protagonistka, a dzięki temu bardzo intrygująca. Laurze udało się uciec przed śmiercią, kiedy to uciekła porywaczowi. Niestety po jej odnalezieniu policja uznała, że dziewczyna kłamie, próbując zwrócić na siebie uwagę, jako że Laura miała wcześniej problemy ze zdrowiem psychicznym i skłonności autodestrukcyjne. Kobieta próbuje uciec przed przeszłością, jednak ta ją dopada, kiedy pewien blogger oświadcza, że być może uciekła seryjnemu mordercy, a ten wciąż działa, ponieważ liczba ciał z podobnymi do Laury obrażeniami rośnie. Czy uda jej się rozwiązać zagadkę?
Fabuła "Upadku" jest bardzo ciekawa, a opis od razu mnie przyciągnął. Seria morderstw i final girl szukająca swojego oprawcy? Brzmi mrocznie i fascynująco. Kruk nie spoczęła jednak na stworzeniu jednej świetnej warstwy swojego utworu, a zrobiła z niego cebulę. Każda kolejna warstwa odsłania kolejny niesamowity aspekt "Upadku".
Kreacja bohaterów, a w szczególności Laury zasługuje na oklaski. Dzięki wielu retrospekcjom i mocnej psychologicznej stronie powieści jesteśmy w stanie dobrze poznać osobowość Laury, jej słabe i mocne strony, a także mroczne zakątki jej własnej psychiki, które doprowadziły do jej porwania. Autorka nie boi się kontrowersji i porusza temat chorób psychicznych, jednoznacznie wartościując motywy zabójcy.
Cała książka upstrzona jest pełnymi napięcia scenami i zwrotami akcji, które sprawią, że nie odłożycie jej aż do ostatniej strony. Zakończenie co prawda częściowo przewidziałam, natomiast nie odebrało mi to przyjemności z czytania. Kruk świetnie poprowadziła fabułę i wykorzystała w pełni potencjał oryginalnego pomysłu.
Polecam osobom, które lubią mocne thrillery i wątki psychologiczne.
Nie planuje narazie. Ostatnio bliżej mi z fantastyka i obyczajówkami.
OdpowiedzUsuńOstatnio nie mam ochoty na thrillery. Narazie sobie daruję
OdpowiedzUsuńTo chyba nie dla mnie książka. Ja nie czytam za dużo thrillerów a mocnych w szczególności. "Upadek" zapowiada się jako mocna, pełna emocji historia. Podziękuję ale pisarka warta zapamiętania.
OdpowiedzUsuńAle fajne nazwisko... Okładka mi się z Cobenem kojarzy. Jedynie ten temat chorób psychicznych... Nie ma w tym nic złego, tylko ja nie bardzo lubię takie thrillery z tym motywem.
OdpowiedzUsuńOdkąd przeczytałam "Grzechy mojej siostry", polubiłam prozę Olgi Kruk. Ma w sobie coś takiego, że trudno zapomnieć o historii, która wychodzi spod jej pióra. Przyznam, że mam w planach lekturę "Upadku" i mam nadzieję, że nie zawiodę się na tej pozycji, tak samo jak na poprzednich książkach autorki.
OdpowiedzUsuńAleksandra Miczek
Mam w planach do przeczytania...
OdpowiedzUsuńLubię thrillery, ale ostatnio nie mam do nich szczęścia, oby ten też mnie nie rozczarował, kiedyś przeczytam :)
OdpowiedzUsuńOd razu wpadła mi w oko. Uwielbiam thrillery psychologiczne,zwłaszcza z wątkiem porwania czy zaginięcia. Mam nadzieję,że będzie to książką trzymająca w napięciu od początku do końca.
OdpowiedzUsuńWłaśnie tak wygląda świat bez Boga. Mroczni bohaterowie owładnięci chęcią zbrodni, rozlewu krwi, bycia panem życia i śmierci. Kiedy zrozumiecie ludzie, że to Bóg decyduje o godzinie odejścia z tego świata. Człowiek niech trzyma łapy z daleka od czyjegoś życia. W tej książce niestety tylko Matka Laury tylko jest prawdziwa. Rozpacz i pretensje, życie w pozycji do tych osób - jest jedyną słuszną postawą. Mroczna książka, której nie polecam ludziom wierzącym w Boga.
OdpowiedzUsuń