poniedziałek, 18 lipca 2022

Kel Kade - "Królestwa i chaos"

Autor: Kel Kade
Tłumaczenie: Piotr Kucharski
Tytuł: Królestwa i chaos
Cykl: Kroniki Mroku, tom 4
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 8 lipca 2022
Liczba stron: 584
Ocena: 6,5/10

Opis:

Po raz pierwszy Rezkin zostawił za plecami żyjących wrogów. Była to pomyłka, ale musiał ją popełnić, jeśli zamierzał zachować honor przyjaciół. I ich szacunek.

Uchodźcy z Ashai znaleźli schronienie na wyspie Cael. Rezkinowi nie zależy jednak na chwilowym bezpieczeństwie, ale tym, by postąpić jak król i zapewnić swoim ludziom prawdziwy dom. By to osiągnąć musi wziąć udział w rozgrywce pomiędzy skonfliktowanymi królestwami i zapobiec wojnie, chociaż właśnie zagarnia ich ziemie.
Zadanie powierzone mu przez jednego z władców wydaje się niewykonalne. Właśnie dlatego jest uczciwą ceną za stworzenie nowego królestwa.
Jeśli mu się uda, podaruje swoim ludziom dom. Jeśli nie, nikt nie będzie śpiewał o nim pieśni.

Recenzja:

Z utęsknieniem zawsze wyglądam kolejnych tomów Kronik Mroku, gdyż uwielbiam Rezkina – wręcz niełatwo mi opisać moje sympatię do tego bohatera. Niestety, Królestwa i chaos, nieco mnie zawiodły, gdyż nie do końca mi się podobały relacje ukazane w tej książce i... pewna postać. I – że tak rzucę od razu, prosto z mostu – mam nadzieję, że TA OSOBA zginie w kolejnej części, gdyż dawno żaden fikcyjny ktoś nie wywołał we mnie takiej frustracji. Zacznijmy jednak od początku...

- Najlepsze opowieści zawsze zawierają okruch prawdy.

Kel Kade jak zawsze znakomicie wciąga w historię, zaskakując czytelnika, bawiąc i zapewniając mu inne rozrywki – przygód w jej powieści nie brakuje, a i rozwiniętych wątków fantastycznych odbiorcy nie żałuje. I – przyznam szczerze - nie wszystkie z nich rozumiem cel, choć ufam, że kontynuacja wyjaśni znacznie więcej, wszak stopniowo autorka wyjaśnia nam coraz więcej i coraz większe pojęcie o wykreowanym przez nią świecie – i bohaterach – zyskujemy z każdym tomem. Co tu dużo mówić – to przyjemna i dobrze napisana fantastyka, która z każdym tomem czymś zaskakuje, o interesujących bohaterach (i oryginalnym protagoniście), choć... w tym tomie niektórzy bohaterowie zostali nieco poszkodowani – a konkretnie nie rozwijają się zbytnio, wręcz stoją w miejscu. A szkoda, bo Kroniki Mroku mają naprawdę świetne charaktery! No... prawie wszystkie (kto czytał, ten wie, bez spoilerów).

Skoro jesteśmy już przy spoilerach – na tym etapie ciężko wiele powiedzieć o tym tomie bez napomknięcia na coś istotnego. Zdradzę więc jedynie, że Rezkin wciąż próbuje wypełnić swój obowiązek i bardzo liczy się z przyjaciółmi. Co więcej, z każdym tomem wydaje się bardziej ludzki – i ta przemiana bardzo mi się podoba (żałuję, że tylko na rozwój tego bohatera autorka tu postawiła). Choć bardzo lubiłam zakręconego i cudacznego Rezkina, odrobina normalności w jego zachowaniu i życiu zdaje się dobrze mu robić – choć w fabule znów mu się dostaje i za to jestem bardzo obrażona na Kel Kade. Mam głęboką nadzieję, że w kolejnych tomach spotkają go lepsze losy i poradzi sobie z pewną sytuacją, bo to, co tu się zadziało... jest dla mnie nie do przyjęcia!

Królestwa i chaos to prawdziwie chaotyczny tom, który chyba najmniej przypadł mi do gustu z dotychczasowych. Oczywiście, akcji tu nie brakuje, nowości też, klimat zostaje utrzymany, ale – jak wspomniałam wcześniej – bohaterowie wiele na tym tracą, w jeden czy inny sposób. Mimo to, niecierpliwie będę oczekiwać części piątej, bo naprawdę lubię towarzyszyć Rezkinowi, a i fabuła jest interesująca. Intrygi, walki, liczne wyzwania, nietuzinkowa magia, swoista misja i nutka humoru – jeśli lubicie takie elementy w fantastyce, z całą pewnością zakochacie się w tym cyklu! Gorąco polecam!

P.S. Wewnątrz oczywiście niezmiennie kryją się fantastyczne ilustracje Pawła Zaręby. 💚

7 komentarzy:

  1. No tak, kojarzę wcześniejsze części. Klimat fajny, tylko te wielkie tomy... Bardzo dawno nie sięgałam po prawdziwą mocną fantastykę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety nie znam serii 🙈

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam niestety tej serii.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kojarzę tę serię, jestem nią zainteresowana. Świat stworzony przez autorkę wydaje się ciekawych ma swój klimat. Czekam na pojawienie się całości.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam nadal okazji sięgnąć po wcześniejsze tomy, może kiedyś 😁

    OdpowiedzUsuń
  6. Z literaturą fantastyczną jakoś mi nie po drodze, nigdy nie przepadałam za jej nieprawdopodobieństwem, może dlatego, że jestem osobą twardo stąpającą po ziemi. cieszę się jednak, że miłośnikom tego gatunku szykuje się dobra zabawa.
    Aleksandra Miczek

    OdpowiedzUsuń
  7. Kojarzę ten cykl,ale nie planuję jego lektury. Nie przepadam za literaturą fantastyczną.

    OdpowiedzUsuń