Autor: Denise Hunter
Tytuł: Jeśli zostaniesz
Wydawnictwo: Dreams
Data wydania: 2022
Ilość stron: 352
Ocena: 8/10
Opis:
Wzruszająca i ciepła opowieść o miłości oraz o dawaniu sobie drugiej szansy. Historia pełna emocji, która wciąga już od pierwszej strony.
"Jeśli zostaniesz" to opowieść o Sophie Lawson, która przed laty musiała przejąć opiekę nad bratem bliźniakiem oraz młodszą siostrą Jenną, po tym jak ich ojciec odszedł, a mama ciężko zachorowała. Sophie musiała odłożyć na bok swoje marzenia o otwarciu własnej księgarni i skupiła się na zapewnieniu swojemu rodzeństwu odpowiedniego wykształcenia. Kiedy rodzeństwo dorasta i Seth znajduje dobrą pracę, a Jenna planuje własny ślub, Sophie może powrócić do realizacji własnych planów i zaczyna przygotowania do otwarcia księgarni.
Jedyne, co ją niepokoi, to fakt, że dzień ślubu siostry oznacza dla niej konieczność spotkania z Aidenem Maddoxem, który dawno temu porzucił ją w dramatycznych okolicznościach, a który ma pełnić rolę świadka pana młodego. W nocy po przyjęciu weselnym przychodzi huragan i Aiden jest zmuszony zatrzymać się u Sophie. Czy w tych okolicznościach będą mieli okazję wyjaśnić sobie wszystkie nieporozumienia? A może dawne uczucia powrócą?
Recenzja:
Internety twierdzą, że ta autorka wydała już ponad trzydzieści książek - w tym kilka jest już z nich przetłumaczone na język polski. Ja jednak wcześniej nie miałam okazji zapoznać się z jej twórczością. "Jeśli zostaniesz" było pierwszą pozycją tej pisarki, po którą sięgnęłam - i bez wątpienia się zakochałam w tym uroczym romansie (nie erotyku!), który sprawił, że moje serduszko dosłownie rosło w klatce piersiowej w niektórych momentach.
Sophie jest dziewczyną, która dawno przestała być siostrą dla swojego rodzeństwa - w zamian za to dostała łatkę ich matki, chociaż do opieki miała tylko brata bliźniaka i trzy lata młodszą siostrę. Niemniej jednak tego wymagały wówczas okoliczności - ich mama umierała na stwardnienie rozsiane, a ojciec, gdy tylko poznał diagnozę żony, po prostu opuścił pokład i rozpoczął nowe życie.
Tym razem Sophie dopilnowuje tego, żeby wesele jej siostry przebiegało bez zarzutu - a później ma w planach otwarcie własnej księgarni w pobliżu, na deptaku. I wydawać by się mogło, że ten ślub będzie spełnieniem marzeń - ale chyba dla Jenny, siostry głównej bohaterki. Sophie musi bowiem znosić widok Aidena - chłopaka, który siedem lat temu złamał jej serce i któremu nie była w stanie do dzisiaj wybaczyć tego, jak postąpił.
Tyle, że Aiden się zmienił. Dorósł, zmężniał... i chce wyprostować sprawy między nimi, bo nie jest w stanie czuć się dobrze sam ze sobą, jeśli w końcu nie przeprosi Sophie - jedynej osoby, która go wspierała, gdy był młodszy - za swoje zachowanie. A nie jest to wcale takie łatwe, gdy Sophie cały czas go unika...
"Jeśli zostaniesz" to wspaniały romans. Bardzo mi się podobało to, że tu jakby sam pocałunek jest jakby największą kwintesencją uczuć: niczym w romansach historycznych, gdzie ten moment pocałunku jest dosłownie niczym objawienie. Denise Hunter pokazuje, że wcale nie trzeba pisać erotyków, by przyspieszyć bicie serca swoich czytelniczek...
Do tego wszystkiego wszystko jest tak barwnie opisane! Z taką dawką... uczuć i emocji, że dosłownie jakbym mogła, to sama bym pomogła Sophie w otwarciu jej księgarni. Niektóre sceny sprawiały, że miałam dosłownie łzy w oczach - ale to z takiego bardziej szczęścia, że ktoś pisze tak wspaniałe książki, które jeszcze przywracają wiarę w ludzkość.
Kreacja głównych postaci jest tu także jednym z największych plusów - nie tylko główni bohaterowie, ale i postacie drugoplanowe, były bardzo dobrze wykreowane. Na przykład taka charakterna babcia - no nie da się jej nie lubić! Albo mąż Jenny - no cudowny facet!
Zakończenie mnie usatysfakcjonowało, chociaż najchętniej poczytałabym jeszcze kilka rozdziałów dotyczących życia Sophie i tego, jak to się tam dalej wszystko potoczyło. No cóż, ale kiedyś zawsze musi nadejść koniec - i w ostateczności autorka przerwała tę historię w całkiem fajnym momencie. Gdyby kiedyś chciała napisać do tego kontynuacje, to ja bardzo chętnie przeczytam!
Podsumowując: jedna z lepszych książek w maju - bardzo polecam! Szczególnie tym, którzy mają po dziurki w nosie zaczytywania się w romansach, które właściwie nic ciekawego nie wnoszą do życia. "Jeśli zostaniesz" to wspaniałą historia o miłości, przyjaźni, rodzinie i o tym, jak można sobie pomagać!
Dziękuję za recenzję. Wydawało mi się, że romansu nie chcę czytać. Widzę jednak, że ta książka przypadnie mi do gustu
OdpowiedzUsuńBiorę udział w booktour z tą książką. Niedługo będę czytać. Liczę, że mi się spodoba
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki Denise Hunter mam na koncie już parę książek. Autorka umie przekazać emocje oraz stwarza bohaterów realnych. "Jeśli zostaniesz" już czeka na swoją kolej kiedy będzie przeczytana, na pewno miło spędzę czas.
OdpowiedzUsuńPatrzę na tę okładkę i czuję takie słodkie "oooo" i ciepełko w serduchu. Tak, to historia dla mnie. I nawet gdyby nie było wzmianki, że to "nie erotyk", to nawet nie pomyślałabym o tej historii inaczej niż tylko słodki romans. Barwne opisy, dawka uczuć, przyjaźń, rodzina, miłość... to czego mi potrzeba.
OdpowiedzUsuńOpis mnie bardzo zachęca. Lubię książki, które coś że sobą niosą 😊😊
OdpowiedzUsuńJa podobnie, pierwszy raz słyszę o tej autorce. Stylowa okładka. Jednak to romans, dlatego to nie dla mnie, w ogóle. Facet wraca do miasta z wielkim bum (w sensie ślub siostry) i nagle wybucha wielka odgrzewana sprzed lat miłość? Bez sensu.
OdpowiedzUsuńHistoria w sam raz dla mnie, chętnie kiedyś przeczytam ☺ Lubię takie romanse, takie książki mogę czytać, a tej autorki nie znam jeszcze ☺
OdpowiedzUsuńJak ja bardzo lubię tą autorkę i to wydawnictwo, to tylko moje czytelnicze serce wie 🥰Takie powieści jak ta,to ja biorę w ciemno 😍Ta okładka jest piękna 😍Tytuł na liście pod nazwiskiem autorki zapisany do zdobycia 😍Fajnie,jakby więcej recenzji książek
OdpowiedzUsuńtwj autorki tutaj się pojawiło,było by świetnie🥰😍😘 Bardzo dziękujemy za świetną recenzję i książkową propozycję 😘B.B