Recenzja:
No i mam to, kolejny tom "Zapomnianego". Adrian Bednarek jak zwykle nie zawiódł i zafundował nam niezły rollercoaster emocji, a interpretacja historii przez Filipa Kosiora dodała całości pazura. Jeśli mamy świetny materiał wyjściowy i hipnotyzujący głos, efekt końcowy musi być dobry.
W drugiej części serii dalej śledzimy losy Patryka, Jędrka i Diany, dobrze znanych nam już postaci. Jednak oprócz nich na scenie pojawiają się nowe charaktery. Akcja rozpoczyna się w praktycznie w tym samym momencie, w którym nas zostawiono, ale następuje przełom. Jędrek ucieka, w związku z czym życie naszych bohaterów staje na głowie. Wiadomo bowiem, że Jędrek będzie chciał się zemścić na porywaczach.
Rozpoczyna się emocjonalna gra psychologiczna między trójką głównych bohaterów. Gra o wszystko, ponieważ na kartach powieści będziemy mieli okazję zobaczyć, jak wiele jest w stanie zrobić człowiek dla ukochanej osoby, będziemy świadkami trudnych wyborów i niesamowitego okrucieństwa. Desperacja popycha ludzi do prawdziwego szaleństwa.
Tempo kontynuacji "Zapomnianego" nie zwalnia. Jak zwykle w książkach Adriana Bednarka nie ma oczywistych rozwiązań fabularnych. Nawet najbardziej zaprawiony kanapowy detektyw będzie zaskoczony rozwojem wydarzeń. Tę książkę czyta się z zapartym tchem, a czytelnik jest naprawdę niezdrowo zafascynowany fabułą. Co prawda można się przyczepić, że niekiedy zachowania postaci są niezbyt logiczne, ale po tę książkę nie sięgamy z chęci poznania realistycznej historii, a przeżycia prawdziwej przygody. Krwawej.
Styl Bednarka trzeba lubić, ale jeśli go lubicie, nie będziecie rozczarowani.
Nadal czekam na jakąś ekranizację którejkolwiek z serii tego autora, bo byłby to niezły horror. Polecam, i audiobooka, i wersję papierową. Świetne słuchowisko i mroczna historia napisana z rozmachem. Mocna ósemka!
To chyba nie dla mnie 🙈🙈🙈
OdpowiedzUsuńTo lektura pełna emocji!
OdpowiedzUsuńSłyszałam wiele dobrego o książkach Adriana Bednarka może kiedyś dam się jej skusić, ale na pewni nie w wersji audio
OdpowiedzUsuńW dalszym ciągu książki Adriana Bednareka to nie dla mnie. Za bardzo szokująca, mroczna, pisarz działa na wyobraźnię czytelnika scenami które do przyjemnych nie należą.
OdpowiedzUsuńHistorie napisane przez Adriana Bednarka nie celują w moje preferencję. Ale... To właśnie "ale", gdzie nie przeczytam recenzji, to odnotowuje "och-y" i "ach-y". I nie ma czemu się dziwić, skoro w Waszej recenzji czytam, że w tych historiach "nie ma oczywistych rozwiązań fabularnych", a tempo akcji nie zwalnia, bohaterowie zatracą się w szalonej desperacji, to sama zastanawiam się, dlaczego mnie takie historie nie łapią za serducho i nie wciągają.
OdpowiedzUsuńPamiętam tego autora, dokładnie w kontekście książki "Inspiracja", która nie bardzo odbiła się na publice (nawet o tych dalszych pozycjach z cyklu nic nie wiem). Potem już o nim nie słyszałam, ale wiem, że sporo książek naprodukował. Ma dużą rozpiętość gatunkową, a i tak kojarzę go głównie z kryminałami, ale nie czytałam jeszcze nic od niego, także poprzedniej części.
OdpowiedzUsuńNie znam prozy Bednarka, może kiedyś sięgnę po tę serię.
OdpowiedzUsuńAudiobook +thriller, to dla mnie =zapomniane połączenie. Nie odnajduje się w takim gatunku ani w takim rodzaju słuchania książki. Nie mogę się przy takim zestawie skupić. Bardzo dziękujemy za świetną recenzję 😘B.B
OdpowiedzUsuń