Autor: Kate Lister
Tytuł: Sprawy łóżkowe. Historia seksu
Wydawnictwo: Poznańskie
Data premiery: 2022
Ilość stron: ok. 500
Opis:
Z tej książki dowiesz się:
Czym była chatka menstruacyjna?
Jak wyglądały przeszczepy jąder?
Dlaczego milczymy o kobiecym wytrysku?
Czy „cipa” to wulgaryzm?
Nie istnieje jedna historia seksu. Jest ich całe mnóstwo, a każdy człowiek ma swoją własną, unikatową. Po lekturze tej książki przekonamy się, że niestety, pod pewnymi względami nie różnimy się wcale od naszych przodków tak bardzo jakbyśmy chcieli. A jednak świat, w którym żyjemy przynajmniej dopuszcza możliwość rozmowy o seksie, o skłonnościach, o samoświadomości. Być może wiek XXI zostanie zapamiętany jako wiek zgody na otwartą rozmowę o seksie?
Musimy nadal rozmawiać o seksie, o przyjemności, potrzebach, miłości, związkach i naszych ciałach. Ponieważ jedyny sposób na pozbycie się wstydu to wyciągnąć seks z szafy i uważnie mu się przyjrzeć. Historia pokazała nam bowiem, jak szkodliwe potrafi być otaczanie wstydem praktyk seksualnych we wszelkich jej odmianach.
Książki dobre nie tylko w teorii!
Recenzja:
Dziś zapraszam Was do bardzo ciekawej pozycji z nurtu literatury faktu, która pewnie niejednego czytelnika zaciekawi - pytanie tylko, czy na tyle, aby sięgnąć po tę pozycję? Podkreślam, że jest to literatura faktu: więc niech lepiej sięgną po nią osoby, które chcą się czegoś dowiedzieć o historii i w ramach ciekawostek, bo niestety porywającej fabuły to tutaj nie ma.
Pozycja "Sprawy łóżkowe. Historia seksu" jest bogata w ilustracje - to trzeba przyznać. Do praktycznie każdego tematu znaleziono jakiś obraz, plakat czy inne zdjęcie. Ba, czasem znajduje się nawet jakiś fragment literatury - który zwykle tyczy się żeńskich narządów rozrodczych. Bez wątpienia jednak jest to solidne i dobrze opracowane tomisko.
Co jeszcze świadczy o tym, że to dobrze przygotowana pozycja? Mnogość bibliografii. Jest tu mnóstwo odnośników, mnóstwo odwołań - co pokazuje, jak długo i jak solidnie materiały musiała zbierać Kate Lister, zanim powstały "Sprawy łóżkowe. Historia seksu".
Mówiąc dalej: gruba pozycja, liczy sobie blisko pięćset stron, ale co najmniej kilkanaście stron zajmuje bibliografia. Do tego mnóstwo dodatków (właśnie w stylu fragmentów poezji czy ilustracji). Ogólnie jest to ogromne kompendium wiedzy dla wszystkich, którzy chcą poznać... historię seksu!
Autorka porusza także bardzo różnorodną tematykę - bo w końcu o seksie można sporo pisać, szczególnie w historycznym ujęciu, bo wiadomo, że pod historycznym kątem to wiele się zmieniało - jak chociażby myślenie o płci, menstruacji i o tym, że spora łechtaczka wcale nie oznacza, że ktoś jest dziwką lub lesbijką...
Przekrój tematów jest więc bardzo obszerny, co oznacza, że każdy znajdzie coś dla siebie - mnie najbardziej zastanowił jednak rozdział dotyczący damskiego owłosienia, bo wyznaję zasadę, że to jest interes własny każdego z nas: natomiast wiele osób obecnie w internecie bardzo krytykuje jakikolwiek przejaw owłosienia u kobiet - które powinny być niczym wydepilowane laleczki. A przecież jeszcze jakiś czas temu wcale tak nie było...
Książka ta nie jest wydana na najlepszej jakości papierze, znam wydawnictwa, w których ten papier jest dużo przyjemniejszy, ale oprawa wydaje się być solidna. No i niektóre ilustracje są w kolorze - co też jest plusem. Także pod kątem wydania w sumie bym się nie była w stanie za bardzo przyczepić. Nie znalazłam też literówek, a starałam się czytać bardzo uważnie!
Podsumowując: ciekawa pozycja dla ciekawskich ludzi - i jeśli tylko lubisz oryginalne książki, które trochę otworzą oczy na pewne kwestie, to bez wątpienia "Sprawy łóżkowe. Historia seksu" są dla Ciebie! Ja ze swojej strony polecam wszystkim zainteresowanym - po raz kolejny podkreślając, że to kawał dobrej literatury faktu!
Nie do końca jestem nią zainteresowana.
OdpowiedzUsuńBrzmi interesująco. Choć literatura faktu to nie jest coś co lubię. Tak najbardziej to zniechęca mnie grubość tej książki. Po prostu mnie przeraża. Jakby było tak z połowę krótsze, to pewnie z ciekawości bym przeczyta.
OdpowiedzUsuńInteresująca lektura, można dowiedzieć jak na przestrzeni wieków był postrzegany temat seksu oraz zagadnienia z nim związane. Może kiedyś zapoznam się z "Sprawy łóżkowe. Historia seksu".
OdpowiedzUsuńNa pewno zdnalazłabym w niej kilka ciekawych kwestii. Dobrze,że powstają takie książki, bo zawierają rzetelne informacje a to lepsze niż poszukiwanie odpowiedzi z niesprawdzonych źródeł w internecie.
OdpowiedzUsuńJestem trochę zaciekawiona ta pozycją. Może kiedyś wpadnie mi w ręce przeczytam sama nie zamierzam szukać na już tej pozycji
OdpowiedzUsuńTak najpierw sceptycznie do tego podeszłam, bo przecież historia seksu raczej do skomplikowanych należeć nie powinna (a skąd się wzięła, to już na pewno). Ale faktycznie, przez wieki pojawiało się wiele dziwnych przedsięwzięć z tą sferą związanych, do dzisiaj nie wszystko jest tak, jak według wielu, powinno.
OdpowiedzUsuńHmmm jakoś na początku się skrzywiłam ale w sumie nie zaszkodzi poznać historie czegoś co jest częścią naszego życia. Drugi raz spotykam się z takimi książkami i obie poznałam dzięki temu blogowi.
OdpowiedzUsuńOkładka urocza, ale tematyka zupełnie mnie nie interesująca 😝
OdpowiedzUsuńLiteraturą faktu ,to dział,który w 99 %procentach nie czytam. I ta w tych 99 procentach się znajdzie,gdyż nie mam zamiaru się z nią zapoznać. Randkowanie z takim gatunkiem literackim,to w moim przypadku się raczej nie zdarza. Bardzo dziękujemy za świetną recenzję 😘B.B
OdpowiedzUsuń