Autor: Jessica Cunsolo
Tytuł: She's With Me. Razem wbrew światu #1
Wydawnictwo: beYA
Data wydania: 2021
Ilość stron: 288
Ocena: 3/10
Opis:
Kiedy Amelia Collins po przeprowadzce do małego miasteczka zaczęła naukę w ostatniej klasie, postawiła sobie jeden cel: ukończyć szkołę i zaznać choć trochę stabilizacji. Program ochrony świadków, którym objęto ją i jej matkę, był szansą na ucieczkę przed ścigającym je koszmarem. Dziewczyna musiała wtopić się w tłum i pozostać niezauważona. Niestety, dobre chęci nie wystarczyły, bo na jej drodze stanął Aiden Parker, przystojny twardziel o paskudnym charakterze. To spotkanie zakończyło się imponującą scysją.
Mimo tej kłótni Amelia stała się częścią paczki przyjaciół Aidena. On sam zresztą okazał się naprawdę fajnym facetem, tyle że zmagającym się z problemami. Szkolne życie toczyło się swoim rytmem, uczniowie zaprzyjaźniali się, popadali w konflikty i robili sobie psikusy. Rany na ciele i duszy Amelii powoli się zabliźniały, a jej serce... miękło przy Aidenie. Właściwie bardzo by chciała pozostać z nim tak długo, jak to możliwe. Ale głębsze przyjaźnie i romantyczne uczucia były przecież zakazane. Jeden fałszywy ruch może sprawić, że bezlitosny wróg ją odnajdzie. I znów trzeba będzie uciekać...
Amelia w końcu zdała sobie sprawę, że ten koszmar kiedyś ją dopadnie ? i wtedy zmieni się wszystko. Tylko czy będzie dość silna? I czy Aiden zniesie prawdę? Czy wybaczy jej te wszystkie niedopowiedzenia i tajemnice?
Nie musisz sama walczyć z bolesną przeszłością. Będę przy Tobie...
Recenzja:
Kolejna książka z wydawnictwa beYA - a zarazem kolejna książka, która najpierw stała się hitem Wattpada, a później została wydana w formie papierowej. Niestety daję notę tylko (a może aż?) trzy na dziesięć. Niestety, nie jestem w stanie dać więcej - głównie z powodu tego, że jest to pozycja dosyć naiwna, nie zaskoczyła mnie chyba w ani jednej sytuacji... I uważam, że jest to pozycja świetna dla nastolatek - takich powiedzmy piętnastoletnich czy szesnastoletnich. Natomiast ja już jestem akurat w tym wypadku za stara, żeby docenić tę książkę...
Amelia - chociaż nie jest to jej prawdziwe imię - przeprowadza się po raz kolejny do nowej szkoły ze względu na sytuację, która przydarzyła się jakiś czas temu. Powinna wtopić się w tłum i nie wychylać, żeby dalej była bezpieczna, natomiast ona już pierwszego dnia wdaje się w dyskusję słowną z jednym z najbardziej popularnych chłopaków w szkole. Jednak to nie sprawia, że nagle Amelia staje się wrogiem publicznym numer jeden - tylko raczej nagle rośnie jej popularność...
Dosłownie kilka stron dalej zna już dwie dziewczyny, które chcą się z nią zaprzyjaźnić - i w ogóle nagle Amelia staje się sensacją. Do tego wszystkiego Aiden (chłopak, z którym się kłóciła) oraz jego koledzy przyjmują ją do swojej paczki - i wiadomo, ten ją podrywa, tamten się chce przyjaźnić i Amelia staje się jakby nierozłączoną częścią ekipy. I chociaż Amelia miała się nie wychylać i nawet nie powinna nawiązywać nowych znajomości, to ona z jednej strony ma to gdzieś w głowie, a z drugiej: całkowicie to ignoruje i nie stosuje się do zaleceń, które mogłyby jej umożliwić spokojne zakończenie roku szkolnego.
Do tego wszystkiego, jak to w tego typu powieściach bywa, na samym początku dowiadujemy się, że matka Amelii jest stewardessą i że sobie lata i że często nie ma jej kilka dni - a do tego też od samego początku daje się odczuć, że chociaż matka twierdzi jedno, jej córka robi coś innego, a w ostateczności matka ma takie: "rób co chcesz".
W większości tego typu motywów, gdy "nowa" trafia do szkoły, w której jest pierwszy raz, albo staje się pośmiewiskiem - i ostatecznie jakoś się i tak wszystko jej układa, albo nagle staje się bardzo popularna i wszyscy chcą się z nią zadawać. W tym wypadku mamy opcję numer dwa - a już najbardziej komiczne jest dla mnie to, że Amelia dosłownie jest niby taką mistrzynią ciętej riposty, że kilka zdań, które powiedziała do Aidena, jakby przechodzi od razu do legendy szkoły wśród rówieśników.
Nie twierdzę, że to jest taka totalnie najgorsza książka, z jaką się ostatnio zetknęłam - bo pewnie, gdybym miała co najmniej dziesięć lat mniej, to by mi to nawet podeszło do gustu. Jednak teraz ta powieść wydaje mi się zbyt banalna, zbyt oklepana, porusza bardzo wiele typowych schematów i wątków, które królują w tego typu pozycjach dla młodzieży - a już szczególnie na Wattpadzie.
To dopiero pierwszy tom - i po kolejne raczej nie sięgnę. Niestety, ale jak naprawdę polecam Wam kupienie tej pozycji dla kogoś młodszego, tak osoby dorosłe raczej się w tym nie odnajdą, mimo że wydawnictwo reklamuje się, jako wydające literaturę dla nastolatków i dorosłych.
Jeśli natomiast chodzi o pozostałe książki wydawnictwa - dalej będę czytać i bacznie śledzić newsy. W końcu ostatnia pozycja, którą od nich recenzowałam, bardzo mi się spodobała - a ta też ma potencjał, ale jak już wspomniałam: dla młodszych czytelników. Niejedna nastolatka zakocha się w Aidenie i jego przyjaciołach - ale ja jakoś nie umiałam...
Podsumowując: to nie jest powieść, która trafi do każdego - ale przypuszczam, że jak ma się w rodzinie jakąś nastolatkę, która lubi takie właśnie szkolne sprawy, rozwijanie się nowych relacji i ogólnie może nawet czasem sama sięga do czytania w aplikacji Wattpada - to "She's With Me. Razem wbrew światu #1" będzie strzałem w dziesiątkę!
Wyrosłam już z takich książek. To zdecydowanie propozycja dla młodszego czytelnika.
OdpowiedzUsuńNie będę tracić czasu. Jest tyle dobrych książek
OdpowiedzUsuńDzięki za szczerą recenzję. Nie mam w planach takiej książki.
OdpowiedzUsuńJakoś nie mam tego w planie
OdpowiedzUsuńDla mnie odpada. Może dla młodszych osób będzie na plus.
OdpowiedzUsuńAch, znowu ten wciąż tajemniczy dla mnie Wattspad. Historia dziwna, trochę nagięta moim zdaniem, przekombinowana... ale nie wiem, może za to nieźle poprowadzona, skoro już wydana. No i tak, to raczej pozycja przeznaczona dla młodszego czytelnika, a ja już swoje, niestety, przeżyłam :P
OdpowiedzUsuńRóżnie bywa z tymi historiami z Wattpada. Tym razem ta książka nie dla mnie, za stara jestem na takie opowieść. Jak dla mnie za dużo się dzieje w książce, chaotyczna jest fabuła. Nie mam w planach "She's With Me. Razem wbrew światu #1".
OdpowiedzUsuńJuż mi takie książki nie podchodzą, pozatym szkoda czasu na nią, lepiej poczytać coś innego
OdpowiedzUsuńJakoś nie dla mnie nie przekonuje mnie
OdpowiedzUsuńKsiążek dla młodziezy już prawie nie czytam, rzadko robię wyjątki. Tej rówież nie mam w planach.
OdpowiedzUsuńJa w ogóle do tych wattpadowych historii podchodzę dość nieufnie. I pewnie tak jak Tobie, słabo by mi się podobała ta książka. Wiadomo wraz z wiekiem zmieniają się nam gusta i postrzeganie pewnych książek, filmów i problematyki w nich zawartych.
OdpowiedzUsuńZa tą książkę podziękuję,może komuś ją polecę,czy zasugeruje. Na wattpada nie wchodziłam i nawet go nie znam,wole poczekać i jak cos z niego wyjdzie w papierze,to wyjdzie i może akurat mnie zaciekawi ☺Bardzo dziękujemy za recenzję 😘B.B
OdpowiedzUsuń