poniedziałek, 16 sierpnia 2021

K. Bromberg - "Nie zadzieraj z nim. Bezwzględna gra. Tom 1"

Autor: K. Bromberg


Wydawnictwo: Editio

Data wydania: 2021

Ilość stron: 408

Ocena: 8/10

Opis:

Wszystko zależy od wygranej. Agencja upadnie, jeśli Dekker Kincade zawiedzie.

A rodzinna firma to jedyne, co ojciec może przekazać dziewczynie i jej trzem siostrom. Co prawda one wciąż się ze sobą kłócą, ale też bardzo się kochają i są gotowe wiele dla siebie poświęcić. Zwłaszcza że z ojcem wcale nie jest dobrze. Dekker musi więc zebrać się w sobie i wytężyć siły. Zagłuszyć dumę, zapomnieć o zranionym sercu i doprowadzić do podpisania kontraktu z najpopularniejszą gwiazdą hokeja. Tyle że kontrakt wszystkiego nie załatwi.

Wygląda na to, że Hunter Maddox ma poważny problem. Jeśli zawiedzie, w tym sezonie jego drużyna nie zdobędzie Pucharu Stanleya. Z jakiegoś powodu jednak gwiazdorowi idzie coraz gorzej. Bójki w szatni, bezsensowne wybryki na mieście. Po wszystkim pozostaje tylko bezlitosny ból, gniew i totalna beznadzieja. Jego szczęśliwa gwiazda przygasa. To niebezpieczne, bo podczas meczu nie ma miejsca na żadne słabości. N

a przykład takie jak waleczna, uparta i piękna Dekker. Hunter nie potrafi przestać o niej myśleć, a teraz nie może się rozpraszać. Dekker i Hunter kiedyś bardzo dobrze się znali. Łączył ich wspaniały seks, który być może mógł się zmienić w coś więcej... ale się nie zmienił. Więc się rozstali. Dekker pozostało złamane serce, Hunter wciąż ją wspominał. Tymczasem było już za późno. Teraz spotkają się wyłącznie na stopie zawodowej. A przecież profesjonalna agentka nie romansuje z klientem. Choćby była w nim bardzo zakochana...

Recenzja:

Dobra ta książka - nawet całkiem dobra, chociaż ja ogólnie bardzo lubię romanse tej autorki, które zwykle zawierają w sobie sceny seksu - ale nie jest to przytłaczające, raczej starannie wyważone. Według mnie to jedna z tych lepszych autorek tego typu literatury i zawsze sięgam po jej powieści - teraz to już praktycznie w ciemno, nawet bez czytania opisu, bo nigdy się na jej pozycjach nie zawiodłam. To kolejna książka, która mi udowadnia, że K. Bromberg jest w znakomitej formie. I super! Niech tworzy dalej i zadawala swoich fanów: w tym mnie.

Dekker ma problem - a raczej agencja należąca do jej rodziny, ma problem. Jeden z agentów sportowych podbiera im klientów, przez co wpadają w tarapaty. Dekker dostaje więc za zadanie ściągnąć jednego z tych najlepszych, najsławniejszych hokeistów w szeregi swojej agencji - tyle, że to nie jest takie łatwe, bo po pierwsze: dziewczyna nigdy jeszcze nikogo nie podkradała spod pieczy innego agenta, a po drugie: ojciec kazał jej zdobyć Huntera Maddoxa: chłopaka, z którym kiedyś Dekker się spotykała, chociaż niewiele osób o tym wiedziało. 

Dekker zerwała z Hunterem, gdy zaczęło się między nimi robić poważnie. Dziewczyna niestety nie do końca radziła sobie z okazywaniem uczuć - a także z przeżywaniem ich, bo bała się cierpienia, które mogłaby spowodować utrata bliskiej jej osoby. Teraz znowu widzi Huntera - i mimo minionego czasu nic między nimi się nie zmieniło, dalej są jak ogień i woda, dalej na siebie działają, dalej między nimi iskrzy, a chemia jest wręcz wyczuwalna.

Tyle, że Hunter teraz jest w trakcie najgorszego okresu swojego życia. Jest gniewny, stracił zapał do gry i chociaż jest jednym z najlepszych sportowców na świecie, nie umie już czerpać radości z hokeja. Jego brat umiera, a rodzina od dawna nie okazuje mu wsparcia, którego Hunter tak bardzo potrzebuje. Do tego wszystkiego nie jest w stanie zapomnieć o Dekker, która kiedyś złamała mu serce: a teraz wraca ponownie, nie zdradzając nikomu, czemu właściwie tak nagle zaczęła oglądać mecze jego drużyny... 

K. Bromberg jest świetna w opisywaniu sportowców i w opisywaniu relacji. Ogólnie bardzo dobrze robi ona portrety psychologiczne, to nie jest taka płytka książka, z której nie wynosimy nic, oprócz zarumienionych policzków od scen seksu (chociaż to też wynosimy z "Nie zadzieraj z nim"!). Także fabuła była według mnie doskonale przemyślana - i bardzo polubiłam bohaterów, podobały mi się też opisy i dialogi. Jak wspomniałam: sceny erotyczne napisane są ze smakiem, nie są odpychające, ani obrzydzające. 

Trochę brakowało mi rozwinięcie zakończenia, bo chociaż wszystko jest wytłumaczone, to jednak ja bym nie pogardziła jeszcze kilkoma stronami, żeby jeszcze bardziej nasycić się zakończeniem. Tak czy siak, według mnie "Nie zadzieraj z nim" to książka dla miłośnika romansów - i po nią trzeba koniecznie sięgnąć, jak ma się akurat ochotę na tego typu klimat, bo ta autorka naprawdę potrafi tworzyć fajny klimat. Nie jestem w stanie wskazać nawet ulubionej książki spod ręki tej pisarki - także czujcie, jakbym polecała Wam ogólnie jej twórczość, nie tylko "Nie zadzieraj z nim".

Jeśli jeszcze nie czytaliście nic od K. Bromberg, to musicie szybko nadrobić. 
Jeśli czytaliście coś od tej autorki, ale akurat nie było to "Nie zadzieraj z nim" - musicie szybko nadrobić.

Polecam gorąco! Życzę miłego czytania!

9 komentarzy:

  1. Renata Kozłowska16 sierpnia 2021 08:49

    Książkę mam na liście do przeczytania a ta recenzja tylko mnie w tym utwierdziła.

    OdpowiedzUsuń
  2. Recenzja bardzo dobra, ale na razie odkładam romanse na bok

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolejna autorka, o której słyszałam wiele dobrego, a ja znowu nic nie czytalam. Nie wiem jakim cudem, za dużo ciekawych książek teraz wychodzi, zeby wszystkie zapamiętać i przeczytać. Już mi się to podoba. Zapisuje sobie na swoją listę do przeczytania. Dziękuję za recenzję

    OdpowiedzUsuń
  4. W sumie zapowiada się całkiem ciekawa, warta lektury pozycja do czytania. Chociaż przyznam szczerze, że byłam zaskoczona długością opisu. Nie wiem, czy w tym przypadku nie zdradził za wiele. Jednakże mogę powiedzieć, że tutaj przewiduje ją dla siebie i chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolejna książka pisarki której jak do tej pory nie poznała muszę nadrobić. Uwielbiam romanse sportowy więc "Nie zadzieraj z nim" idealnie wpasuje się w mój gust. Do tego jeszcze bohaterowie świetnie wykreowani, możemy poczuć chemie między nimi. Historia Huntera oraz Dekker jest także emocjonująca opowieścią o rodzinie. Będę rozglądać się za tą lekturą.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie czytałam żadnej książki tej autorki. Znana mi tylko z nazwiska. Może i warto zapoznać się z jej twórczością.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie czytam za dużo romansów, a jakoś wątki ze sportowcami mnie nie przekonują. A pióra autorki nie miałam okazji poznać. Może kiedyś.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jako wielka fanka twórczości autorki i fenomenalnej serii Driven czytam wszystkie powieści K. Bromberg. Mam w planach "Nie zadzieraj z nim" od kiedy dowiedziałam się o premierze tej powieści i z niecierpliwością czekam ąż trafi w moje ręce.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo bardzo lubię tą autorkę i parę powieści jej posiadam😍Romansów to jestem wielką fanką,więc to idealna książka dla mnie😍Ciekawie się zaczyna ta seria😉Co nas w następnych częściach czeka,czy im dalej w serii ale,tym ostrzej?!🤔Zapisuję,zapamiętuje,zanotowane☺Bardzo dziękuję za recenzję😘B.B

    OdpowiedzUsuń