Autor: Cynthia Murphy
Tłumaczenie: Karolina Post-Paśko
Tytuł: Czeka cię śmierć
Wydawnictwo: Books4YA
Data wydania: 30 czerwca 2021
Liczba stron: 336
Ocena: 8/10
Opis:
Jeśli wygląd ma znaczenie, Niamh powinna już być martwa…
Trzymający w napięciu thriller, utrzymany w klimacie lat 90., z seryjnym mordercą w tle.
Młode, ciemnowłose kobiety padają ofiarami ataków w całym mieście. Wszystkie ofiary są bardzo podobne do 16-letniej Niamh. Dziewczyna odbywa letni kurs aktorski i rozpoczyna pracę w muzeum historycznym, starając się nie skupiać na tym, co się dzieje w mieście. Na szczęście w pracy poznaje Tommy’ego – miłego, zabawnego i bardzo przystojnego chłopaka – ma on wszystko, o czym dziewczyna może zamarzyć.
Lecz lęk i poczucie zagrożenia zaczynają narastać coraz bardziej, gdy Niamh odkrywa coś dziwnego – zdarzenia, do których dochodzi w teraźniejszości mają odzwierciedlenie w historii miasta. Wszystko to wygląda zaskakująco znajomo… Dziewczyna uświadamia sobie w końcu, że nic nie jest takie, jakim się wydaje. Czy ona będzie następna?
Recenzja:
Klimat lat 90., wiktoriańskie nawiązania, niebanalna tajemnica, seryjny morderca – oj, nawet sobie nie wyobrażacie, jak wielką chętkę miałam na Czeka cię śmierć. Książka już samym opisem do głębi mnie zafascynowała, a jej treść… no cóż… to doprawdy przepyszny thriller młodzieżowy!
(…) postać ta tak silnie oddziaływała na wyobraźnię, że diabeł stał się na pewien czas Skaczącym Jackiem (…).
Sama historia jest stosunkowo krwawa i przerażająca, dlatego dla nastolatków o słabych nerwach może być zbyt mocna, niemniej jeśli niestraszne Wam mroczne opowieści – z całą pewnością będziecie zachwyceni tworem Cynthii Murphy. Choć atmosfera jest tu gęsta i niepokojących wydarzeń, tudzież mordów na młodych dziewczynach, styl autorki pozostaje przyjemnie lekki, a powieść czyta się wręcz sama. Od czasu do czasu trzeba tylko się zatrzymać, żeby złapać oddech, bo choć napięcie jest cudownie stopniowane, tak nawet te przerwy to niekiedy za mało. Czasami jedna strona wystarczy, aby sytuacja z sielskiej przemieniła się w dramatyczną…
(…) Boże, wiktorianie mieli skłonność do przesadnego dramatyzmu.
I zamiłowanie do makabry, stwierdzam na widok laleczki, której twarz i dłonie są jedynym kolorem w morzu czerni.
Opowieść ma także inne mocne strony – choćby nieszablonowe nawiązania, które w niej można znaleźć do dawnych czasów, tradycji, postaci. Nie spodziewałam się tutaj spotkać choćby Skaczącego Jacka czy makabrycznych wiktoriańskich zwyczajów żałobnych, bardzo bogato i interesująco napisanych. Ich pojawienie się w treści było dla mnie niebywale satysfakcjonujące – podobnie jak morderstwa wokół głównej bohaterki. Autorka nie od razu odkrywa przed nami wszystkie karty, robi to metodą małych kroczków, dzięki czemu na początku absolutnie nie wiemy, o co może chodzić. Uwielbiam elementy zaskoczenia w thrillerach, a tutaj zdecydowanie ich nie brakuje – i to na londyńskich uliczkach, które czynią książkę jeszcze bardziej klimatyczną (o ile to możliwe). W Czeka cię śmierć spotykamy także wiele interesujących bohaterów – może nie są wykreowani tak wspaniale jak tło opowieści, ale nie można nazwać ich jednakowymi. A Niamph to niezwykle odważna dziewczyna, z pasją, której losy śledziłam z zapartym tchem i dreszczami – trzymając mocno kciuki na to, żeby nie czekała na nią śmierć…
- Zdajesz sobie sprawę, co łączy te ataki, prawda? - pyta w końcu.
- Tak – odpowiadam ponuro. - Wszystkie napadnięte dziewczyny są do mnie podobne. (…)
- Nie chodzi o to, że one są do ciebie podobne, Niamph. Moim zdaniem napastnik myśli, że to ty.
Czeka cię śmierć to thriller młodzieżowy warty uwagi. Cynthia Murphy umiejętnie maluje przed czytelnikiem dawne, wiktoriańskie zwyczaje, od których potrafi się zjeżyć włos na karku, fantastycznie wplątuje w historię ciekawe nawiązania oraz nie żałuje krwawych obrazów. Jeśli macie ochotę przespacerować się po Londynie, w którym roi się od tajemnic i spotkać można seryjnego mordercę – polecam z całego serca! Kapitalna rozrywka, przyprawiająca o gęsią skórkę!
Jeszcze thrillera młodzieżowego nie czytałam. No nie wiem, może się skuszę.
OdpowiedzUsuńMnie samą to dziwi, ale po przeczytaniu opisu i recenzji muszę przeczytać tę książkę. Dawno nie miałam takiej ochoty na thriller. Nie wiem sama do końca co mnie najbardziej ujęło: czy nawiązania do przeszłości do tych wiktoriańskich tradycji żałobnych? Czy może nieszablonowe rozwiązania? Czy też zmieniająca się sytuacja ze strony na stronę? A może wszystko razem? Nie jest to teraz najistotniejsze. Dla mnie najważniejsze jest to, że muszę to przeczytać!
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie, choć do końca nie jestem przekonana, czy to książka dla mnie. Rzadko czytam thrillery, muszę mieć ochotę na coś innego by po tego typu literaturę sięgnąć. Czasami mi się to zdarza. Jak mnie najdzie na zmianę gatunku, to juz wiem po co sięgnąć. Dzięki za recenzję
OdpowiedzUsuńUwielbiam thrillery, ale chyba nie czytałam thrillera młodzieżowego. Recenzja jest baaardzo zachęcająca. Mam nadzieję, że będę miała możliwość przeczytać tę książkę
OdpowiedzUsuńJak przeczytam 'wiktoriański' to działa na mnie jak lep na muchy jestem niezmierna ciekawa od razu książki. Tym razem także "Czeka cię śmierć" wzbudza moje zainteresowanie. "Klimat lat 90., wiktoriańskie nawiązania, niebanalna tajemnica, seryjny morderca" nie można przejść obojętnie obok takiej lektury. Czytając recenzję jak i opis na myśl mi przyszedł 'Kuba Rozpruwacz' to przez mordercę, wiktoriańskie nawiązania oraz Londyn. Będę rozglądać się za książką Cynthii Murphy.
OdpowiedzUsuńTym razem nie pociąga mnie ta książka. A z drugiej strony wiktoriańskie zwyczaje mogą być ciekawa. Sama nie wiem... Jak wpadnie w moje ręce, będę czytac.
OdpowiedzUsuńKlimat tej książki,choć w założeniu skierowanej do młodzieży bardzo mnie zaintrygował. Uwielbiam lata 90-te i chętnie preczytam książkę osadzoną w tych latach. Super!
OdpowiedzUsuńBrzmi mrocznie i ciekawie ☺ Chyba się skuszę, zapisuję tytuł. Dzięki za recenzję ❤
OdpowiedzUsuńMłodzieżowka nie jest zła,ale jak jest połączona z innym gatunkiem niż thriller. Przepraszam,ale za taki spacer po Londynie podziękuję. Moje książkowe serce,podczas takiego spaceru mogło by wyskoczyć z piersi🤤Zaczytując się lubię mieć gęsią skórką,lecz zdecydowanie w innym gatunku. Wszystko inne bardzo mnie ciekawi z tej książki,lecz to że jest thrillem,powoduje książkowy falstart☺Bardzo dziękujemy za recenzję😘 B.B
OdpowiedzUsuńPrzed takim tytułem trudno przejść obojętnie. :) Do tego urzekła mnie okładka. Czym? Wyjątkową grą kolorów i świateł. Wszystko na niej lśni i zapowiada gorące wydarzenia.
OdpowiedzUsuńCieszy mnie fakt, że ten thriller skierowany jest ku młodzieży. Po szeregu romansów (mafijnych, sportowych i jakiś tam jeszcze innych) czas pokazać młodym ludziom, gdzie szukać dobrej i wartościowej lektury.
Aleksandra Miczek