Autor: Sara Holland
Tytuł: Everless
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 12 czerwca 2019
Liczba stron: 380
Ocena: 6/10
Opis:
Everless to pałac jednego z pięciu największych rodów Sempery, królestwa rządzonego przez Królową, która przed wiekami stanęła na czele armii i wypędziła z kraju najeźdźców pragnących zdobyć tajemnicę krwawego żelaza. Tę tajemnicę odkryła legendarna para - Czarodziejka i Alchemik. To oni, wedle podań, nauczyli królową, jak z krwi poddanych tworzyć krwawe żelazo, czyli metal, w którym zaklęty jest czas. Biedacy muszą sprzedawać swoją krew, żeby zapłacić za ochronę, a arystokracja może dowolnie przedłużać sobie życie - kilkaset lat to norma.
W takim dość mrocznym świecie żyje główna bohaterka - Jules, siedemnastoletnia dziewczyna, która jako małe dziecko musiała wraz z ojcem - kowalem uciekać z Everless do małej wioski na prowincji w obawie przed zemstą Liama Gerlinga, starszego syna władców Everless. Liam próbował wepchnąć do ognia w kuźni swego młodszego brata, z którym Jules się przyjaźniła i którego uratowała od śmierci w płomieniach. Od tego czasu oboje z ojcem ukrywają się pod fałszywym nazwiskiem.
Recenzja:
Bardzo często sięgam po fantastykę młodzieżową, szczególnie latem, ponieważ w tym gatunku królują lektury lekkie i przyjemne – jednym zdaniem, idealne na plażę i relaks. Everless to właśnie jedna z takich pozycji. Mroczna i wręcz baśniowa otoczka całości oraz niesamowite historie sprawiają, że powieść pożera się strona za stroną i nie można się od niej oderwać! Jeśli jesteście ciekawi, co wyjątkowo jest w tym tytule – koniecznie przeczytajcie recenzję do końca!
W Everless czas to pieniądz – i to dosłownie. Jak możecie przeczytać w opisie książki (ucięłam go nieco, bo wkradły się tam drobne spoilery – poważnie!), kilkaset lat życia u arystokracji to norma. W pierwszej chwili byłam mocno zaintrygowana tym pomysłem, ale w trakcie czytania zorientowałam się, że drobną część motywów autorka porwała z filmu Wyścig z czasem i ubrała ją w otoczkę fantastyki młodzieżowej. Jednakże, mimo wyraźnej inspiracji wspomnianym tworem, tak fabuła całości, przedstawiony świat oraz cała reszta rozwiązań jest absolutnie różna.
Sara Holland stworzyła doprawdy nietuzinkową powieść. Mamy tutaj częsty motyw walki dobra ze złem, liczne sekrety i intrygi. Akcja stale biegnie do przodu, nie brakuje tutaj oryginalnych rozwiązań oraz smakowitości dla wyobraźni czytelnika. Historia ma również głębie – znaleźć można tu wiele doprawdy mądrych przemyśleń oraz rozmaite bajki, również te znane nam współcześnie. Po prostu magia! Jednakże – niestety – Everless posiada również wiele wad.
Choć powieść czyta się naprawdę szybko i jest lekką, ciekawą lekturą, tak kryje w sobie również wiele schematów. Czytelnik bez trudu odgaduje prawdę o samej Jules oraz przebieg fabuły opowieści, a bohaterowie również nie są wykreowani dobrze. Wręcz przeciwnie – większość jest czytelnikowi obojętna, a protagonistka jest taka, jak większość nastolatek w powieściach – bywa okropnie naiwna i postępuje głupiutko. Szczęśliwie, ją można akurat polubić – za odwagę, upór i urok osobisty. Bo tego nie można jej odmówić.
Everless to powieść, która mocno wciąga, jednakże jej potencjał nie został tutaj w pełni wykorzystany. Sara Holland ma mnóstwo wyśmienitych pomysłów, które potrafią zaskoczyć czytelnika, jednakże nieco popsuła je schematycznością oraz przewidywalnością. Zakończenie powieści jest kapitalne i już nie mogę doczekać się drugiego tomu. I jestem pełna nadziei, że w kontynuacji autorka mnie zadziwi, a postaci nabiorą charakteru. Polecam serdecznie, szczególnie dla młodzieży i miłośników mrrrocznych baśni!
Widziałam już gdzieś zapowiedź tej książki;) okładka jest mega ciekawa, w klepsydrze piaskowe miasto a czas odliczany niczym schody, zapewne poniekąd nawiązanie do tego, że arystokracja przedłuża sobie czas niczym odwracanie sobie klepsydry. Fabuła na książkę ciekawa. W ogóle pomysł krwawego żelaza z zaklętym czasem jest mega. Lubię takie połączenia fantastyki z alchemią. A że z wykonaniem książki i jej bohaterami gorzej to hmm może z czasem autorka rozwinie swoje umiejętności. Myślę, że przeczytam, lubię czasem coś lekkiego poczytać.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie zaliczam się już do młodzieży. Ale, gdyby wpadła w moje ręce ta powieść, nie sądzę, bym jej darowała.
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńDopiero nadrabiam fantastykę, dlatego z powodzi tytułów chciałabym wybrać te najciekawsze. Poczekam, jak rozwinie się powieść w kolejnych tomach.
OdpowiedzUsuńWiele razy przekonałam się o tym, że książki młodzieżowe nie są tylko dla młodzieży. Wiele z nich jest książkami lekkimi, w sam raz na czas kiedy mamy ochotę się odpreżyć. Tutaj jak widać autorka miała dobry pomysł na książkę, ale nie do końca dobrze został zrealizowany, chociaż jak dla mnie to chyba słabo wykreowani bohaterowie to najgorszy minus, a reszta tak mi nie przeszkadza, jednak żeby się przekonać musiałbym tą książkę przeczytać. Często jest tak że w książkach jest świetna fabuła, świetnie wykreowani bohaterowie, wszystko dopracowane, ale niestety nie powalajace zakończenie, a tu mamy na odwrót. Wydaje mi się, że autorka jeszcze może nas zaskoczyć i drugi tom będzie fenomenalny.
OdpowiedzUsuńRecenzja piękna ale ja nie jestem za fantastyka,nie lubie po prostu,chociaż recenzja bardzo zachęca do przeczytania,ja jednak nie zapisuję jej na mojej liście.
OdpowiedzUsuńLubię motyw czasu w literaturze (filmach), przemijanie, jak ludzie podchodzą do wieku. "Everless" ciekawa fabuła 'pieniądze żądzą naszym czasem', wspomniałaś w recenzji także o walce 'dobra ze złem', tajemnice ale nie ma wzmianki o żadnym romansie czyżby nie było interesujące. Mimo, że książka może nie dopracowana i bohaterowie kuleją to jest szansa do poprawę w drugiej części. Okładka świetna klepsydra kojarzy się z czasem. Chętnie zagłębie się w królestwo Sempery.
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo interesująco. Baśnie i bajki uwielbiam. Niedawno oglądałam film Baśnie braci Grimm z cudownym Heathem Ledgerem 😍 i takie mroczne baśnie mają coś w sobie. Chętnie sięgnę po Everless. 😊
OdpowiedzUsuńBardzo interesująca książka. Uwielbiam fantastykę. Z pewnością dopisze ją do mojej liście.
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że słyszałam o książce z podobną fabułą, chociaż może po prostu było to ,,Everless", a ja nie zwróciłam uwagi na tytuł ;)
OdpowiedzUsuńSama fabuła, mimo że nie kocham za mocno dystopii, wydaje się ciekawa i dająca pole do wielu refleksji, a autorce do ukazania naprawdę ciekawego świata. Wydaje mi się, że to ten typ książki, która jednocześnie wciąga i może poruszyć jakies struny w czytelniku.
Nieco obawiam się głównej bohaterki, bo nie cierpię naiwnych, infantylnych postaci żeńskich, ale jeśli panna jest odważna i uparta, to z kolei te cechy mnie bardzo przyciągają. Z opisu i recenzji nie wywnioskowałam, czy jest wątek miłosny i chociaż lubię romantyczne momenty, tak tutaj wydaje mi się, że sam świat jest wystarczająco ciekawy i fabuła i bez tego będzie się kręcić i intrygować.
Fanką fantastyki nie jestem, ale bardzo przyciągają mnie te wręcz fantastyczne okładki. Chociaż czasy młodzieńcze mam za sobą, to coraz bardziej namawiacie mnie abym po te powieści zaczęła w końcu sięgać. Sama fabuła wydaje mi się być bardzo oryginalna i intrygująca, aż wierzyć się nie chce, że potencjał autorki nie został do końca wykorzystany. Chętnie przeczytam książkę, gdzie monetą przetargową jest czas...
OdpowiedzUsuńNooo, czytałam już recenzję tej książki na Popbookownik (przepraszam, byli pierwsi), rzecz jasna wpisałam ją na listę must have! (która już jest dość przydługa). Za dużo ostatnio pojawiło się książek pasujących do mojego gustu... Autorzy są dla mnie bezwzględni! Cieszę się, że recenzenci są zgodni co do mocno pozytywnej oceny tej pozycji. I co z tego, że to w zasadzie literatura młodzieżowa? Oj tam, oj tam! Wielu dorosłych również się zachwyci (a wiele z młodzieży nie doceni!).
OdpowiedzUsuńRozumiem, że wyobraźnia autorki może poruszyć, pojawiło się kilka pomysłów, które zaskakują. Co do nieuchronnych schematów, może wynikają one z głównego założenia książki, walki dobra ze złem? W każdym razie ja jeszcze tego nie przebadałam (a już bronię...). Ciekawe, jakie będzie zakończenie tej krótkiej serii. Proszę jednak bez spoilerów xD
Połączenie fantastyki i młodzieżówki, czyli fantastyka młodzieżowa, to gatunek, po który sięgam w ciemno.
OdpowiedzUsuńJuż pierwsze słowa recenzji upewniły mnie w tym, że to pozycja, która powinna znaleźć się w mojej biblioteczce. Mrok i baśniowość- to kocham i uwielbiam.
Przewidywalność rozwiązań akcji wcale mi nie przeszkadza. Przecie do celu dojść można różnymi ścieżkami, a te, jak wynika z recenzji, potrafią w tej książce zaskoczyć. "Smakowite rozwiązania", liczne sekrety i intrygi, walka dobra ze złem... jak można oprzeć się temu. A kiedy przeczytałam, że książka posiada "głębie" (czyt. "wiele doprawdy mądrych przemyśleń oraz rozmaite bajki") wszelki opór wobec Everless pozostał daremny.
Ta książka wydaje się idealna propozycją dla mnie. I jeszcze ta wspaniała okładka. Klepsydra a w niej miasto i prowadzące do niego schody. To wszystko sprawia że okładka mocna przykuwa uwagę oka. Fantastyka to jeden z moich ulubionych gatunków i z pewnością tą propozycję dopisze do mojej listy. Fakt że oglądałam film pt wyścig z czasem a to że kilka motywów znajduje się w książce , mocno mnie przekonuje do siebie. Jestem ciekawa co autorka zaczerpnęła z tego filmu i jak wpisała to w swoją książkę. Nie mniej jednak postanawiam uparcie szukać tej książki aby, móc się wgłębić w fabułę tej lektury.
OdpowiedzUsuń