Autor: Ambrose Parry
Tytuł: I sprawisz, że wrócę do prochu
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data premiery: 23 lipca 2019
Liczba stron: 480
Ocena: 8/10
RECENZJA PRZEDPREMIEROWA
Opis:
Edynburg, 1847. Miasto medycyny, mamony i morderstw.
Na Starym Mieście giną młode kobiety, które spotyka makabryczna śmierć. Na drugim krańcu miasta student medycyny Will Raven rozpoczyna asystenturę u znanego i błyskotliwego doktora Simpsona.
Pacjenci Simpsona wywodzą się z najbogatszych i najuboższych kręgów podzielonego miasta. Dom lekarza jest nietypowy, odwiedzają go luminarze i prowadzi się tam śmiałe eksperymenty z nowej dziedziny medycznej, jaką jest anestezja. W domu tym Raven poznaje Sarę Fisher, pokojówkę i pielęgniarkę obdarzoną intuicją, która uniemożliwia jej przychylne traktowanie przybysza. Sara jest równie inteligentna jak Raven, ale nie cieszy się takimi jak on przywilejami i nie może studiować medycyny.
Każde z nich ma własne powody, by przyjrzeć się dokładniej podejrzanym zgonom w mieście, więc chcąc nie chcąc, zagłębiają się razem w mroczny półświatek Edynburga. Będą musieli pokonać dzielące ich różnice, aby wydostać się stamtąd żywi.
Recenzja:
XIX-wieczny Edynburg, tajemnicze morderstwa i medycyna – jako wielka miłośniczka historycznych kryminałów, nie mogłam odpuścić sobie I sprawisz, że wrócę do prochu. Do lektury zachęcił mnie nie tylko atrakcyjny opis książki, ale i sam Ambrose Perry, który po drobnym researchu okazał się nie jednym autorem, a pseudonimem małżeństwa – pisarza Chrisa Brookmyre’a oraz dr Marisy Heatzman. Po tej informacji byłam pełna dobrych przeczuć, które całkowicie się sprawdziły. Książka napisana jest po prostu fenomenalnie pod każdym względem – zarówno stylistycznie, jak i z punktu widzenia bardziej naukowo-historycznego.
Żadnej przyzwoitej opowieści nie powinno się rozpoczynać od trupa ladacznicy i za to należą się przeprosiny (...) - właśnie tymi słowami rozpoczyna się pierwszy rozdział I sprawisz, że wrócę do prochu. Może przyzwoitej książki od takiego elementu faktycznie się nie zaczyna, nie mnie to oceniać, ale przesiąkniętą mrocznym klimatem (i nutką humoru) opowieść o Edynburgu - jak najbardziej! Historia wciągnęła mnie od pierwszych stron i naprawdę niełatwo było mi przerywać lekturę, bowiem z każdym rozdziałem atmosfera gęstniała i pojawiało się coraz więcej interesujących elementów i ciekawostek – również czysto medycznych. Prawdę mówiąc, w tej powieści medycyny jest aż nadto, niemniej jest ona przedstawiona w doprawdy interesujący sposób i nawet osoba nie gustująca w takich wątkach, tutaj dla nich przepadnie. Podobnie wątki społeczne – m.in. podział klas, ograniczeń płci pięknej, itp. Doskonałym tego przykładem jest postać Sarah – młodej, inteligentnej kobiety, która nie może pobierać nauki ze względu na swój status i posiadanie piersi…
Ta historia należy do Willa Ravena, młodego studenta medycyny oraz wspomnianej wcześniej Sarah Fisher, pokojówki. Oboje zostali wykreowani z dbałością o szczegóły – są charakterystyczni, różni, nie przepadają za sobą, a łączyć się zdaje ich jedynie cel – rozwiązanie zagadki morderstw kobiet. To z nimi poznajemy medyczne niuanse (często dość makabryczne – jak choćby sceny operacji, choć i nie zabrakło tutaj i społecznych problemów do lekarzy) oraz krok po kroku rozwiązujemy tajemnicę. Wątkowi kryminalnemu towarzyszą również faktyczne historyczne postacie i wydarzenia oraz fantastycznie plastyczne opisy Edynburga z połowy XIX wieku. Żałuję tylko, że pod koniec coś się nieco spsociło i zakończenie mnie nieco zawiodło, ale jestem dobrej myśli – wszak to zaledwie pierwszy tom cyklu. Mam nadzieję, że Wydawnictwo Zysk i S-ka pokusi się i na wydanie pozostałych!
I sprawisz, że wrócę do prochu to książka, po którą zdecydowanie warto sięgnąć. Jest genialna pod każdym względem – zarówno merytorycznym, jak i stylistycznym (co bez wątpienia jest również zasługą tłumacza, Jędrzeja Polaka). Jeśli lubicie kryminały, gęstą atmosferę oraz bogatą w historyczne smaczki i medyczne clou – zawitajcie do Edynburga! Polecam z całego serducha!
P.S. Okładka zapiera dech w piersiach! Mam nadzieję, że w końcowym wydaniu również pojawi się mapka - dodaje klimatu rozwiązywaniu tajemnicy... <3
Już szukam tej książki co za recenzja :) a opis podbił moje serducho mroczny klimat tejemnicze zgony . Zdecydowanie na plus
OdpowiedzUsuńZapowiada się dobra lektura. Recenzja super, taka jak lubię, bez zbytniego zdradzania fabuły :)
OdpowiedzUsuńTaka powieść w sam raz dla mnie. Wpisuję na listę poszukiwań. Recenzja zachecająca.
OdpowiedzUsuńPrzeczytam z prawdziwą przyjemnością. Widzę same plusy: ciekawa historia, dwójka interesujących bohaterów, mroczne klimaty i historyczny smaczek. Wpisuję na listę do przeczytania i również mam nadzieję, że wydawnictwo pokusi się o wydanie następnych części.
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że zainteresowała mnie ta książka i już dodaję sobie ją do listy - do przeczytania.
OdpowiedzUsuńNie należę do miłośniczek kryminałów, ale kryminały historyczne, to już inna bajka. Szczególnie, kiedy akcja rozgrywa się w XIX bądź początkach XX wieku. A gdy dodam do tego motyw medyczny, to już po samym opisie znalazłam się w niebie. Tak, to jest ta książką, której nie będę się opierała i która pozwoli poczuć mi atmosferę tajemniczych śmierci, niebywałych odkryć medycznych i szkocki klimat XIX-wiecznego Edynburga. I mój ukochany tłumacz- Jędrzej Polak- czego można chcieć więcej. Ale się cieszę. Wypatruję premiery i mam nadzieję, że nie będę musiała długo czekać.
OdpowiedzUsuńOgólnie nie jestem wielką fanką kryminałów, ale wątki historyczne zawsze sprawiają, że takie powieści stają dla mnie w zupełnie innym świetle. Jestem zaciekawiona tą powieścią, więc możliwe, że po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona tą okładką, opisem i recenzją! To coś w sam raz dla mnie! Mroczne, gotyckie! Kojarzy mi się z Alienistą. Muszę to koniecznie przeczytać! Okładka ze sprzętem medycznym, ta mroczna postać i ten tytuł przyciągają. Na ogromny plus zasługuje fakt, że to historyczny kryminał z XIX wieku, czyli początki eksperymentów medycznych, powstawania alienistów, myślę, że dużą rolę odegra ty myślenie logiczne w stylu Sherlocka Holmesa czy Herkulesa Poirota. Bardzo ciekawi mnie jak zostanie oddany klimat XIX wiecznego miasta i społeczności. To książka, którą na pierwszy rzut oka po prostu chcę mieć!
OdpowiedzUsuńRecenzja bardzo zachęcająca :) Chociaż nie przepadam za kryminałami, to wątki historyczne zawsze mnie przyciągają, a wątki zagadki w kostiumie mają swój specyficzny urok.
OdpowiedzUsuńChociaż tematyka medyczna jest mi obca, to zawsze poluję na różne ciekawostki, więc jeśli tu jest to podane w miarę przystępny sposób, to jestem przekonana, że mi się spodoba. Uwielbiam też czytać o dawnej obyczajowości,a historia pragnącej emancypacji Sarah wydaje się być bardzo ciekawa :)
Przyznam, że czuję się mocno zaintrygowana tą książką, także ze względu na język, bo uwielbiam powieści, które po prostu są ładnie, bogato napisane.
Z chęcią przeczytam.
Ostatnio goszczą u Was same dobre książki, takie, które od razu dodaję do swojej listy 'do przeczytania". Już rano widziałam na stronie post o tej recenzji ale dopiero teraz znalazłam dłuższą chwilę aby ją usiąść i przeczytać. Powiem krótko! Jestem zachwycona! Dawno nie widziałam piękniejszej okładki, ależ przyciąga spojrzenie, w sumie chyba zawsze podobają mi się okładki od tego wydawnictwa, zawsze są takie wyjątkowe. Jestem niesamowicie ciekawa głównych postaci, ich relacji, i tego w jakich stosunkach będą ze sobą żyli, a jeszcze bardziej ciekawi mnie ta tajemnica, wątki kryminalne. Myślę, że to będzie naprawdę fantastyczna pozycja! I już mi się marzy aby powstała z tego jakaś seria :)
OdpowiedzUsuńOkładka bardzo stylowa, odnosząca się do fabuły książki. U mnie kryminały to rzadkość, ale jak jakiś przyciągnie mnie to mu nie odmówię, "I sprawisz, że wrócę do prochu" zachęca mnie. Trochę zapachniało mi Kubą Rozpruwaczem (nie to miasto), ale skojarzyło mi się. Poszukiwanie mordercy oraz medycyna a także ukazuje nierówności społeczne oraz stosunek do kobiet w XIX wieku zachęca do zapoznania się z dziełem Ambrose Parry.
OdpowiedzUsuńTo jest to co lubię☺ Okładka świetna. Zapowiada się smakowita lektura.
OdpowiedzUsuńOd pierwszej chwili moją uwagę przykuła fenomenalna okładka. Po kliku rozdziałach fenomenalna fabuła. Zgadzam się z Tobą, że jest to pozycja godna polecenia.
OdpowiedzUsuń