Autor:
Dominika Smoleń
Tytuł:
Serce na sprzedaż
Wydawnictwo:
Replika
Rok
wydania: 2019
Ilość
stron: 304
Ocena:
8/10
Opis:
Może i moja historia miłosna nie jest zbyt szczęśliwa, ale przynajmniej
jest moja. Jestem pewna, że ciekawszej dawno nie słyszeliście.
Aleksandra nie miała łatwego życia. Brak perspektyw, dzieciństwo
spędzone tylko z matką, nieznany ojciec – to tylko kilka z trudności, z którymi
przyszło jej się zmierzyć. Pewnego dnia jej los nagle się odmienia: dostaje
propozycję pracy w znanym wydawnictwie książkowym. Okazuje się jednak, że praca
na etacie nie pozwoli jej na opłacenie wszystkich rachunków, więc dziewczyna
musi zacząć dorabiać w inny sposób. Z pomocą przychodzi jej przyjaciółka.
Pytanie tylko: czy pomoc Emilii naprawdę zmieni jej życie na lepsze, czy raczej
doprowadzi do katastrofy?
Recenzja:
Ile czytaliście już historii miłosnych? Nieważne, czy
romansów, książek obyczajowych, fantastycznych, kryminalnych z takowym wątkiem
– ile ich było? Zgaduję, że sporo. Wobec tego wiecie, jak to się odbywa – jest
para, najczęściej ona i on, jedno zakochane w drugim. Życie toczy się dokoła,
wreszcie coś zaskakuje i ich miłość rozkwita, prawda? Może coś stanie im na
drodze, może nie, ale jedno jest pewne – przejdą przez to razem, tak? Cóż,
historia Aleksandry na pewno każe wam się zastanowić nad tym dwa razy.
Ola jest młodą dziewczyną, która dostaje pracę w
dziale promocji świetnego wydawnictwa All For Young. Wychowywana jedynie przez
matkę dziewczyna nie miała prostego życia, ale pomagała jej najlepsza
przyjaciółka, z którą ma świetną więź. I choć nowa praca jest spełnieniem
marzeń Aleksandry, wypłata nie wystarcza na opłacanie rachunków. Dlatego dziewczyna
decyduje się podjąć dodatkowej działalności… To właśnie przez nią, a może
dzięki niej, rozpoczyna się zarazem najlepszy, jak i najgorszy okres jej życia.
Ola zbliża się do mężczyzny, z którym zaczyna łączyć ją coś więcej, lecz gdy
już zdaje się, że wszystko powinno być w porządku, los szykuje kolejny cios –
tym razem taki, po którym dziewczyna może się nie podnieść…
Zanim zdecydujecie się sięgnąć po najnowszą powieść
Dominiki Smoleń, muszę was ostrzec: ta książka może was zniszczyć. Dominika nie
bawi się w proste i utarte schematy, nie boi się poruszać niebezpiecznych
wątków i balansować na krawędzi, a Serce
na sprzedaż jest jednym z dowodów. Historia młodej Oli jest bowiem czymś
innym, niż moglibyście się spodziewać. I choć prolog zapowiada zdarzenia, które
będą się rozgrywać na naszych oczach, tak naprawdę nie możecie być przygotowani
na to, jak to wszystko się rozwiąże.
A zdarzy się wiele, bo los bohaterów zdecydowanie nie
oszczędzał. Na pierwszym planie mamy Olę, z której to perspektywy poznajemy
historię. Jest młodą dziewczyną, która wychowywała się tylko z wymagającą i
niezbyt kochającą matką. Ola nie studiuje, nie ma wykształcenia, natomiast
myśli o pracy i wie, że może znaleźć taką bez papierka. Choć jej się to udaje –
i to w świetnym wydawnictwie – jej matka nadal sceptycznie podchodzi do całej
sprawy. Nie chce, by córka poszła w jej ślady, pozostała bez wykształcenia,
albo, gorzej, zaszła w ciążę w młodym wieku i została samotną matką, jak ona.
Ich relacja nie należy do najlepszych, Ola nie ma
dobrego kontaktu z matką, bo ta nie jest człowiekiem, z którym można się w
prosty sposób dogadać. Na szczęście Ola ma najlepszą przyjaciółkę, Emilkę, w
pracy poznaje zakręconego Maćka… Ma ludzi, z którymi może pogadać. W jej życiu,
przez dodatkową pracę, której się podjęła, pojawiają się też inne osoby. Ola ma
na kogo liczyć. A zwłaszcza, gdy wreszcie udaje jej się rozwiązać wszystkie
nieporozumienia i rozpocząć prawdziwy związek z mężczyzną, który od początku
nie chciał zniknąć z jej głowy.
Wydawałoby się, że w takim razie wszystko pójdzie w
dobrym kierunku, ale życie nigdy nie jest takie kolorowe. Kolejne zdarzenia
sprawiają, że życie bohaterki plącze się bardziej, niż do tej pory, a na samym
końcu doprowadza ją na sam skraj ludzkiej wytrzymałości. Czy na jej miejscu
zrobilibyśmy coś innego? Postąpilibyśmy inaczej, a może tak samo? Tego nigdy
nie wiadomo. I choć to, co zrobiła Aleksandra zdecydowanie nie jest możliwe do
zaakceptowania, nie da się ukryć, że czytelnik będzie współczuł dziewczynie i
temu, jak los z niej zakpił.
Serce na
sprzedaż rozpoczyna się od mocnego przytupu, a kończy potężnym trzęsieniem
ziemi. Jestem pewna, że nie będziecie się spodziewać, jak ta historia się
rozwiąże, bo Dominika sięgnęła po rozwiązania, które mogą wprawić was w ogromne
zdumienie. Opowieść Aleksandry to poprzetykana humorem, bólem i miłością
powieść, która powinna zapaść w pamięć każdemu z was!
Po takiej recenzji tylko czytać . Zaciekawiłaś mnie niesamowicie chcę poznać historie Oli :) już w głowie buszują schematy historii co może się wydarzyć chętnie przekonam się czy choć w kawałku mialam racje
OdpowiedzUsuńHaha, jako autorka mogę tylko powiedzieć, że naprawdę nie będziesz żałować!
Usuńhttps://www.taniaksiazka.pl/serce-na-sprzedaz-dominika-smolen-p-1253358.html - to jest chyba najtańsza oferta w internecie, jakbyś chciała kupić ;*
Historii romantycznych i obyczajowych bardzo mało przeczytałam w życiu, trochę więcej filmów obejrzałam. Lubię poznać czasem prostą historię, z dobrym happy endem, z humorem jakby to niektórzy powiedzieli cukierkową ale czasem takie są potrzebne, w smutny samotny wieczór zawsze dają odrobinkę nadziei, że się nie będzie samemu. Co do opisu tej książki i recenzji, że historia nie jest prosta, że jest w niej też cierpienie i ból to tylko przyciąga, życie nie jest usłane kwiatkami, nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli, czasem jest źle i wydaje się, że nie ma wyjścia ale czasem los się do nas uśmiecha i polepsza się po złych chwilach w naszym życiu. Myślę, że gorsze chwile są nam czasem potrzebne, weryfikujemy wtedy nasze przyjaźnie, wiemy na kogo możemy naprawdę liczyć. Ostatnio jak ta książka była pokazana już miałam ochotę ją przeczytać, jestem ciekawa w jakie tarapaty się wpakuje Ola, bo można różne scenariusze w związku z dodatkową pracą wymyślać. Na myśl mi przychodzi, wiem że stereotypowo ale zwłaszcza w związku z tytułem książki "Serce na sprzedaż", że będzie po prostu miłą dziewczyną do towarzystwa, i wkręci się w dziwny układ damsko-męski, z którego będzie się ciężko wyplątać. A jak jest w tej książce? Mam nadzieję, że niestereotypowo i nietypowo co muszę sama sprawdzić! :)
OdpowiedzUsuńZachęcam! :D
UsuńChciałabym bardzo przeczytać. Już wpisuję na moją listę.
OdpowiedzUsuń:D
UsuńCieszę się ogromnie. Cieszę, bo uwielbiam odważne zakończenia. Nawet jeśli leją się łzy, a serce pęka z rozpaczy. To właśnie takie książki zostają mi w pamięci na długo. Podziwiam autorów, którzy nie boją się balansować na krawędzi.
OdpowiedzUsuńHistoria Oli z pozoru wydaje się być mało oryginalna. Nic bardziej mylnego, bo to, co obiecuje recenzja, zupełnie odbiega od opisu. Po przeczytaniu opisu pomyślałam: "kolejna lekka książeczka na lato", chociaż do końca w to nie mogłam uwierzyć, bo Pani Dominika nie ulega schematom. I intuicja mnie nie zawiodła, co odkryłam w recenzji. Łatwo nie będzie, a tym bardziej lekko. Takie jest życie: ani łatwe, ani lekkie. Chociaż i w rzeczywistości trafiają się szczęśliwe momenty ( podobnie jak Oli udało się znaleźć pracę). Liczę na emocję, i to sporą ich dawkę
Ja chyba nie lubię pisać zbyt łatwych książek, haha :D
UsuńI całe szczęście
UsuńI na taką właśnie recenzję czekałam! W końcu gdyby się nie pojawiła, byłby to cios poniżej pasa ;) Pani Smoleń gratuluję kolejnej wydanej książki i życzę sukcesu większego od poprzednich!
OdpowiedzUsuńSam opis tej pozycji zapowiada w zasadzie historię miłosną i na nią ma się nastawić czytelnik. Ja też miałam już pisać (podobnie jak ktoś komentujący na górze), że ten tekst wypada dość schematycznie, ale wiadomo, z reguły czytam wszystko do końca i później wystawiam opinię. Trudno mi powiedzieć, jak to wszystko wygląda naprawdę, bo jednak nieschematyczne fragmenty są w zasadzie przyciemnione... Rozumiem jednak, że trudno recenzuję się opowieść, by zawierała jak najmniej spoilerów (w końcu ten zapowiadany owy cios od losu może być wszystkim i niczym). Nic innego nam nie pozostaje, jak sięgnąć po książkę i samemu się o tym przekonać. Recenzja tak błądzi wokół głównego tematu, że już sama nawet nie wiem, czy ta historia kończy się dobrze czy źle. Będzie chyba wiele zwrotów akcji i mnóstwo "nieciekawych" sytuacji (takich, które mogą zaboleć główną bohaterkę). Czyli w sumie samo życie?
Książki obyczajowe bardziej nas dotykają niż pozostałe gatunki, dotyczą codziennego życia, w którym i my możemy znaleźć analogie do własnego. A odpowiadając na pytanie recenzentki - ile książek romantycznych do tej pory udało mi się przeczytać - od groma :) uważam, że nawet nie ma sensu liczyć, ile dokładniej, w dodatku podejrzewam, że każdy z "tutejszych" (tzn. wpadających na tę stronę) ma podobnie. Co znowu tym trudniej zaskoczyć czytelnika.
Ach... Mnie też się marzy praca w wydawnictwie xD
Zachęcam do przeczytania! :D
UsuńNie omieszkam ;) Gdy tylko to zrobię, podzielę się wrażeniami ^^ Zresztą, będzie okazja dorwać samą autorkę (mam nadzieję, że tym samym nie uraziłam? Chodzi mi o "dorwanie" w jak najmilszej sytuacji).
UsuńNiedawno na swój komentarz dostałam odpowiedz od Pani Dominiki, że recenzja którejś z książek pojawi się wkrótce, i faktycznie! Stało się, recenzja już jest! I to bardzo pochlebna ;) Strzał w 10, bo naprawdę przeczytałam sporo książek romantycznych/obyczajowych z takim wątkiem, dlatego bardzo cieszy mnie fakt, że tu nie jest wszystko takie oczywiste i szablonowe jak w innych powieściach tego typu. Fajnie, że Dominika utarła nosa prostym schematom, bo chcę wreszcie przeczytać coś innego, co mnie poruszy i zostanie ze mną na dłużej. To naprawdę bardzo obiecująca pozycja, i jeśli kończy się równie dobrze, mocno jak zaczyna, to naprawdę chciałabym po nią sięgnąć. Wpisuję na listę książek do przeczytania ;)
OdpowiedzUsuńProlog dostępny jest na stronie https://replika.eu/tytul/serce-na-sprzedaz/ (fragment) - już on zapowiada jazdę bez trzymanki ;)
UsuńHmm..gdy zobaczyłam wpis o książkach Pani Dominiki pt. "Gaming House" i "Serce na sprzedaż" to od razu wiedziałam, że "Gaming House" muszę przeczytać. Lubię takie historie i książki w takim klimacie. Natomiast co do drugiej lektury pozostałam troszkę niepewna i nieprzekonana. Jednak po głębszym przemyśleniu stwierdziłam, że to książka jak najbardziej dla mnie. Uwielbiam "słodkie" historyjki o miłości - love story, ale również (już trochę mniej bo to smutne) historie miłosne nie kończące się happy'endem. Na pewno sięgnę po tą pozycję w najbliższym czasie, jestem przekonana na 100%.
OdpowiedzUsuńNaprawdę świetna i zachęcająca recenzja <3 Co prawda, żałuję, że recenzentka bardziej nie wyjaśniła na czym polega nieszablonowość tej pozycji, ale rozumiem, że nie mogła za wiele zdradzić, żeby czytelnik nie zepsuł sobie zabawy.
OdpowiedzUsuńBardzo zaciekawił mnie ten wątek z pracą w wydawnictwie i wierzę, że autorka jako blogerka zna się na rzeczy i przybliży nam te realia ;)
Ciekawi mnie też wątek z matką, mnie takie rzeczy zawsze bardzo emocjonują i pewnie w trakcie lektury będę wysyłać wirtualne uściski dla głównej bohaterki.
I zaciekawił mnie obiekt westchnień bohaterki, bo zauważyłam, że zazwyczaj jeśli pojawia się szef, to jest czarnym charakterem ;)
Ciekawi mnie też o co chodzi z tą niedwuznacznością moralną Aleksandry, więc po książkę na pewno sięgnę :)
Agata niestety naprawdę nie mogła zdradzić więcej - ale za to jaka będzie miła niespodzianka przy czytaniu! :D
UsuńRecenzja kusi do sięgnięcia po książkę. Niebezpieczne wątki, balansowanie na krawędzi, po takiej zapowiedzi nie można nie przeczytać tej pozycji. Bardzo jestem ciekawa, czym autorce uda się mnie zaskoczyć, czy książka jest rzeczywiście tak nieszablonowa. Wisienką na torcie jest to, że książka jest "poprzetykana humorem", cenię autorów, którzy potrafią wpleść humor nawet do słodko-gorzkiej opowieści. Trafia na listę do przeczytania.
OdpowiedzUsuń:D
UsuńNie wiem czemu, ale chyba najmocniejszy "romans", nie bedzie mnie w stanie przekonac, aby siegnac po ten gatunek, mimo ze niektóre nie ukrywajac, wpadly mi w oko ;). Niemniej recenzja owej ksiazki wydaje sie calkiem ciekawy, i mysle ze osoby, ktore lubia takie klimaty na pewno cos w niej znajda :)
OdpowiedzUsuńTrochę się przeczytało książek z historią miłosną w tle do tego też kilka filmów, mam w głowie przewidywany schemat w jakim kierunku te historie zmierzają. Po przeczytaniu recenzji "Serce na sprzedaż" namieszała mi w głowie szykuje się jakieś zaskoczenie. Książka Dominiki Smoleń przyciąga mnie tym niewiadomym, co kryje się za tą drugą pracą Oli oraz jakie przeszkody, niespodzianki życie a także los staną na przeszkodzie główniej bohaterki do szczęśliwego zakończenia. To nie będzie lekka i przyjemna lektura na letni czas będzie niosła za sobą gorzki posmak. Najlepiej będzie samemu przekonać się jaka to jest historia i czy też mną strząśnie.
OdpowiedzUsuńCzytałam kiedyś książkę w które również z głównej bohaterki 'los sobie zakpił' i to po całości. Nie był to totalny romans ale przeczytałam książkę calutką i przeżywałam tak historię głównej bohaterki, że uczucia rozrywały mi klatkę. ;D
OdpowiedzUsuńMyślę, że ta książka zrobiłaby ze mną to samo.
Muszę tylko znaleźć czas na właśnie taką historię i chętnie to sprawdzę.
Jakoś tak po wszystkich tych opisach, już zaczęłam pałać sympatią do głównej bohaterki więc to dobrze wróży. :)
Lubię takie lekkie powieści, z chęcią po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Pola
www.czytamytu.blogspot.com
Lubię takie lektury, a tę książkę mam już w planach.
OdpowiedzUsuńPatrząc na okładkę, nigdy nie powiedziałabym że będzie to książka z trudnymi tematami, o których piszesz. Powiedziałabym raczej, że to zwyczajna, typowo polska komedia romantyczna i szczerze mówić nawet na nią nie zwróciłam uwagi. A jak widać to błąd, bo to co napisałaś w recenzji w 100% przekonuje mnie do przeczytania jej. Zatem to świetny przykład na to jak ważne są odpowiednie okładki. Co do książki, to zaintrygowałaś mnie bardzo. Zdecydowanie ciągnie mnie do książek gdzie jest dużo emocji, tutaj dodatkowo jak piszesz - los zakpił z bohaterki, co też mnie ciekawi. Cóż lubię po prostu trudne i bolesne powieści i myślę, że ta jest dla mnie. Dlatego od razu zapisuję tytuł, by za jakiś czas znów jej nie przegapić, a przez okładkę z pewnością bym to zrobiła.
OdpowiedzUsuńSam prolog sprawia, że nie da się książki tak po prostu odłożyć, chcesz poznać całą historię natychmiast. Historia niby zwyczajna jakich wiele Aleksandra u progu dorosłego życia, szukająca pracy by się samodzielnie utrzymywać. Wychowywała ją samotnie matka, co powoduje dużo niezręcznych sytuacji i niedomówień, gdyż matka zwyczajnie boi się, że córka zmarnuje sobie życie jak ona. Aleksandra ma mało znajomych, głównie przyjaciółkę Emilkę, z którą mieszka ale za niedługo się wyprowadzi. Aleksandra szuka pracy co jest trudne bez wyższego wykształcenia i marzy o własnej działalności. I pewnego dnia dostaje wymarzoną pracę w wydawnictwie książkowym. Niby wszystko pięknie się układa ale Emilka się wyprowadza, więc finansowo słabo sobie radzi. Za namową Emilki zaczyna dorabiać...Jakby było mało problemów, źle lokuje uczucia w swoim szefie, który mógłby być jej ojcem...Historię czyta się naprawdę lekko, w bardzo krótkim czasie ją pochłonęłam, myślałam, że zakończenie będzie przewidywalne ale pomyliłam się. Zakończenie dosłownie miażdży! Po prostu brakuje słów! Siedzisz długo osłupiała i nie wiesz jakbyś się sama zachowała w takiej sytuacji...
OdpowiedzUsuńTe komentarze dodatkowo sprawiają że mam ochotę zapoznać się z tą książką. Z chęcią po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńLubię lekkie powieści z otoczką miłości. Jestem bardzo zaciekawiona tą książką. W dodatku jak czytam że książka posiada zaskakujące zakończenie to tym bardziej mam na nią ochotę.
OdpowiedzUsuń