Autor: J.R.R. Tolkien
Tytuł: Niedokończone opowieści
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2 kwietnia 2019
Liczba stron: 560
Ocena: 9/10
Opis:
Fascynujący zbiór historii rozgrywających się od Dawnych Dni Śródziemia po zakończenie Wojny o Pierścień, stanowiących kontynuację Hobbita, Władcy Pierścieni i Silmarillionu. Książka skupia się na Śródziemiu, zawiera barwną opowieść Gandalfa o tym, jak doszło do tego, że wysłał krasnoludów na słynną kolację w Bag End, opis pojawienia się boga morza Ulma przed Tuorem u wybrzeży Beleriandu oraz dokładny opis wojskowej organizacji Jeźdźców Rohanu, a także relację z podróży Czarnych Jeźdźców w poszukiwaniu Pierścienia. Czytelnik znajdzie tu też jedyną ocalałą opowieść o wielowiekowej historii Númenoru sprzed jego zagłady oraz wszystko, co wiadomo o Pięciu Czarodziejach wysłanych przez Valarów do Śródziemia, a także o Widzących Kamieniach znanych jako palantíry oraz o legendzie o Amrothu. Wszystkie te opowieści zostały zebrane przez syna i literackiego spadkobiercę J.R.R. Tolkiena, Christophera Tolkiena, który napisał przedmowę, a także zaopatrzył każdą historię w krótki komentarz, dzięki któremu czytelnik może wypełnić luki w narracji oraz umieścić daną opowieść w kontekście pozostałych dzieł mistrza.
Recenzja:
O Śródziemiu, uniwersum Tolkiena, słyszał już bez wątpienia każdy. Jestem również przekonana, że samego autora przedstawiać nie trzeba, choćby dlatego, że jego dzieła są powszechnie znane i były inspiracją dla wielu współczesnych, poczytnych pisarzy. Niedokończone opowieści to zbiór tekstów odnośnie mitologii tolkienowskiego świata, które uzupełniają wątki z innych tworów autora.
Pozycja ta to nie lada gratka nie tylko dla fanów Śródziemia, ale i osób lubujących się w bardziej wyrafinowanej fantastyce. Sięgając po nią warto wiedzieć co nieco o Władcy Pierścieni, Hobbicie i Silmarillionie, niemniej i osoba mniej obeznana z tematem spędzi z tą książką cudowny czas. Teksty weń zawarte pełne są ciekawostek, które poszerzają wiedzę o niuansach ze wcześniej wspomnianych tytułów oraz wyjaśniają wątki jedynie napomknięte wcześniej. Czytelnik ma szansę tutaj zetknąć się również z koncepcjami autora, zobaczyć jak stworzony przez niego świat nabiera kształtów, dowiedzieć się więcej nie tylko o Śródziemiu, ale i samej potędze wyobraźni Tolkiena. Ta książka to dowód na to, że jego wyobraźnia nie znała granic…
Najbardziej intrygujące były dla mnie zmiany w kreacji świata – niekiedy było to detale, innym razem naprawdę duże różnice. Pozwala to zrozumieć dany fragment Śródziemia na nowo, spojrzeć na niego z zupełnie innej perspektywy. Dzięki temu lepiej poznajemy wydarzenia oraz bohaterów wykreowanych przez Tolkiena, a wszystko to zaserwowane jest w podzielanych na trzy Ery, a to wciąż nie wszystko. Znajdziemy tutaj również kilka tekstów spoza wspomnianego podziału, liczne dodatki (m.in. o elfach leśnych i ich języków) oraz doprawdy bogaty indeks imion i nazw własnych związanych z dziełami Tolkiena (na niemal pięćdziesiąt stron!).
CZĘŚĆ PIERWSZA. PIERWSZA ERA:
I. O Tuorze i jego przybyciu do Gondolinu
II. Narn i Hîn Húrin. Opowieść o dzieciach Húrina
CZĘŚĆ DRUGA. DRUGA ERA:
I. Opisanie wyspy Númenor
II. Aldarion i Erendis. Żona marynarza
III. Dynastia Elrosa: królowie Númenoru
IV. Historia Galadrieli i Celeborna oraz Amrotha, władcy Lórien
CZĘŚĆ TRZECIA. TRZECIA ERA:
I. Klęska na polach Gladden
II. O Cirionie i Eorl, a także o przyjaźni Gondoru z Rohanem
III. Wyprawa do Ereboru
IV. Pogoń za Pierścieniem
V. Bitwy u Brodów na Isenie
CZĘŚĆ CZWARTA:
I. O Drúedainach
II. O Istarich
III. O Palantírach
Spis imion i nazw własnych*
Nie zabrakło tutaj również licznych komentarzy autora i redaktora, bardzo ładnie w tym wydaniu rozróżnionych. I – jak większość uzupełnionych dzieł twórcy Śródziemia, tak i tutaj nie zabrakło przedmowy oraz komentarzy jego syna, Christophera Tolkiena, które ułatwiają odnalezienie się w całości. Poza fantastyczną robotą redakcyjną, Niedokończone opowieści zostały fantastycznie wydane. Twarda oprawa w obwolucie, błękitna zakładka-wstążka, klimatyczna grafika na okładce… To wszystko – w połączeniu z treścią – sprawia, że jest to pozycja obowiązkowa na półce każdego fana pisarza. Zwyczajnie nie wypada jej nie znać.
Niedokończone opowieści to prawdziwy rarytas. Jestem przekonana, że każdy zakocha się w rozbudowanym świecie Tolkiena, licznych wątków weń poruszanych i uzupełnień. Książka idealnie wypełnia niedosyt, który może pojawić się przy wcześniejszych dziełach autora. Mnie ogromnie ucieszył powrót do Śródziemia oraz jego bohaterów – szczególnie, że obfitował w niespodzianki i niepowtarzalny język tego świata. Polecam z całego serca!
*Spis treści skrócony
Jestem zachwycona tym, że widzę tutaj recenzję tej kolejnej niesamowitej książki spod pióra Tolkiena. Uwielbiam Hobbita tam i z powrotem oraz całą trylogię Władcy Pierścieni. Władcę Pierścieni czytałam i oglądałam wiele razy...w trylogii zawsze zdumiewa mnie bogactwo postaci, świata i w ogóle wszystkiego co tam jest...że też Tolkien nie pogubił się przy tworzeniu tego całego fantastycznego świata! Niedokończonych opowieści nie znam niestety a widzę tu wiele ciekawych pobocznych wątków: o Druedainach, o Palantirach, o władcy Lorien, o wyprawie do Ereboru, o Czarnych Jeźdźcach i o Gandalfie i wiele innych. Lubię przepadać w tym tolkienowskim świecie, na chwilę w niego uwierzyć. Bogactwo tego fantastycznego świata zawsze mnie będzie fascynować i zawsze będę wracać do niego. Tę książkę przeczytam na pewno!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię filmy, ale przez książki bym raczej nie przebrnęła. Nigdy nie sięgałam po literaturę tego typu. Nie wiem nawet czy zdecydowałabym się po nie sięgnąć gdyby były wydawane w szczuplejszych tomach. Nie jestem po prostu zainteresowana tą historią. Ale film to co innego :D
OdpowiedzUsuńJak znowu lubię czytać romanse to nie bardzo lubię je oglądać :D Jakoś tak mam ;)
Trylogia jest cudowna, moim zdaniem to jedna z najpiękniejszych książek, jak i filmów. Nie czytałam jeszcze Silmarilionu i innych ,,dodatków", ale jestem pewna, że też mnie zachwycą, bo zarówno styl Tolkiena, jak i uniwersum Śródziemia to mistrzostwo <3
OdpowiedzUsuńZa Tolkienem, niestety, nie przepadam (błagam, nie wyzywajcie :D). Ale muszę przyznać, że książka jest cudownie wydana. Coś pięknego!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Również nie przepadam...Może dlatego że po prostu nigdy nie próbowałam zacząć go czytać...
OdpowiedzUsuńZauroczona filmami na podstawie powieści Tolkiena, a zwłaszcza Hobbitem z moim ulubionym Armitagem postanowiłam sięgnąć po książki. Czekają już w kolejce, łącznie z Niedokończonymi opowieściami. Czeka mnie więc prawdziwa uczta. Dlatego odłożę je na czas wakacji, lubię czytać i nie martwić się, że muszę iść do pracy. W dodatku moim skromnym zdaniem to wymarzona lektura do czytania na świeżym powietrzu, w otoczeniu przyrody. Łatwiej wtedy uwierzyć w elfy i krasnoludy.
OdpowiedzUsuńŚwiat wykreowany przez Tolkiena, wydaje się nie mieć granic ani fizycznych ani w czasie. Kiedy kończy się jedną powieść, wydaje się, o było i tyle. A tutaj kolejna i znowu wraca się w znajome miejsca, do znajomych postaci bądź ich przodków lub następców. I ciągle odkrywa się coś nowego, coś ciekawego, coś niebanalnego i niebywałego... Świat Śródziemia to jak skarbnica, w której autor zapomniał o dnie. Sięgasz i sięgasz, wyciągasz i wyciągasz i ciągle coś jest jeszcze, coś czego nie dostrzegłeś, czego nie wyciągnąłeś.
OdpowiedzUsuńZa to uwielbiam Tolkiena. A Niedokończone opowieści są dla mnie kolejnymi perełkami, które mam zamiar odnaleźć w tej wielkiej skarbnicy fantastycznego świata i przecudownych przeżyć.
Tak jak w etykiecie - klasyka :D Z tym nie ma się co sprzeczać, skoro nawet etykieta daje podpowiedź xD
OdpowiedzUsuńNiestety, nie udało mi się przejść przez "Władcę pierścieni" (odpadłam jeszcze na początkowych opisach pierwszego tomu), kiedyś zamierzam spróbować jeszcze raz, ale pewnie nie prędko to nastapi (teoretycznie zarys fabuły w końcu znam z filmowych wersji, wiem jednak, że nie są zbyt wierne). Czy znam cokolwiek od tego autora? Owszem, ale stanęłam na "Hobbicie". Oczywiście uważam Tolkiena za genialnego pisarza o wielkiej wyobraźni i niesamowitym warsztacie (jak chyba większość naszego globu, nawet mój były promotor go kocha), jednak jakoś nie wpadłam do jego świata. Nie wiem, gdzie popełniłam błąd, ale mi nie wyszło.
Opowiadania? Lubię tę formę, uważam jednak, że ta pozycja to mimo wszystko gratka dla fanów główej serii. To coś jak kupowanie dodatków do gry zamiast podstawy - można, czemu nie, ale raczej coś nie zagra.
Pozdrawiam fanów Tolkiena!
Ja tylko oglądałam filmy, książki chyba są poza moim zasięgiem, świat stworzy przez Tolkiena jest bogaty, wspaniały ale jakoś nie przemawia do mnie.
OdpowiedzUsuń"Niedokończone opowieści" są świetnym źródłem wiedzy o świecie stworzonym przez pisarza oraz poszerzający znawców jego dzieł światopogląd na temat jego książek. Dla fanów pisarza na pewno opowiadania będą wspaniałym dodatkiem.
I to jest właśnie ta wyrafinowana fantastyka, którą ja kocham! jedyna i niepowtarzalna! Książka jest cudownie, albo nawet przecudownie wydana! Nie ma co się dużo rozpisywać; jest to pozycja obowiązkowa dla każdego fana Tolkiena, sama zawartość wydaje się być magiczna! rozmarzyłam się, że już ją mam i czytam <3
OdpowiedzUsuńNiestety pozwolę się z Tobą nie zgodzić. Jestem jak to nazwałaś mniej obeznana z tematem (Tolkiena czytałam dawno temu) i niestety w niektórych momentach czułam się dość zagubiona. Warto sobie odświeżyć zarówno Władcę Pierścieni jak i Hobbita oraz Silmarillion.
OdpowiedzUsuń