KONKURS!
Mamy dla was cały MEGA PAKIET do wygrania!
Sponsorami są wydawnictwa: DLACZEMU, NASZA KSIĄGARNIA , REPLIKA, FILIA, MUZA, ZNAK raz MEDIA RODZINA (prosimy o polubienie tych fanpejdży).
Koszt wysyłki ponosi zwycięzca.
Cały regulamin: TU
Termin: 14.02-16.02.2019 do godziny 18:00
Co trzeba zrobić, żeby wygrać?
ZADANIE: Napisz, którą książkę z tego pakietu przeczytasz jako pierwszą i uzasadnij dlaczego!
Wygrywa 1 wybrana przez nas, najciekawsza odpowiedź!
Powodzenia! :D
Jako pierwszą przeczytam Targi z Bogiem. Lubię przewrotnie brzmiące tytuły,a z pewnością i treść jest niezwykle wciągająca :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJako pierwszą orzeczytam "Postaw na miłość", ponieważ uważam że jest ona najważniejszą wartością w życiu czloczłow i warto na zaryzykować wszystko i na nią postawić "va banque"
OdpowiedzUsuńProszę mnie uszczypnąć!
OdpowiedzUsuńJa chyba jeszcze słodko śpię?
Przecieram oczy ze zdumienia, uwierzyć w to chcę!
Cała paczka książek jest tu do wygrania?
Za wykonanie jednego zadania?
Przeglądam cały zestaw,
Jest bardzo ciekawy...
Widzę, że trzeba muszę dokupić więcej kawy :)
Przy takich książkach dni do wiosny upłynął bardzo miło
Ach, gdyby to naprawdę mi się ziściło!
Już wybrałam dla siebie książkę na piękny start
Będzie to " Magda M." ten tytuł uwagi jest wart.
Wiele lat temu oglądałam serial,
I byłam nim zachwycona!
" Więc chodź pomaluj mój świat",
To melodia znajoma :)
Joanna Brodzik była w nim niesamowita,
A postać Piotra, taka sexowna i smakowita :D
Kochałam się w nim, razem z główną bohaterką.
Oglądałam i to uczucie zagryzałam bombonierką :D
Chciałabym przeczytać książkę i dowiedzieć się co dalej,
Co z tej historii teraz powstanie?
Czy się nadal kochają i są razem?
Za którym życiowym ruszyli drogowskazem?
A co z Kocurem Marianem?
Był przecież jedyny!
Czy nie ma teraz do towarzystwa słodkiej psiny?
Tak chciałabym się dowiedzieć i w tej powieści pogmerać,
Pewnie przez tydzień nie będę mogła się pozbierać :)
Kto wie, może się uda?
Może w padnie moje ręce?
Już wiem, że na pewno szybko skradnie mi serce <3
Jako pierwszą książkę z tego pakietu przeczytam "Córkę głosu" Agnieszki Wojdowicz, a następnie "Morze trzcin". Moją uwagę zwróciły tytuły, zwłaszcza drugi związany z Biblią i przejściem Izraelitów przez Morze Czerwone oraz intrygujące okładki, jakby postarzałe, zawierające w sobie fragment przeszłości, opowieść o rodzinie. Co więcej, interesuję się tematyką żydowską. Piszę na jej temat pracę licencjacką, więc mam nadzieję, że ta pozycja mi się spodoba. :) Magda Lucima
OdpowiedzUsuńCzy naprawdę istnieje coś takiego, jak przeznaczenie? A jeśli tak, to czy da się je oszukać lub zmienić? We współczesnych świecie młodych ludzi, którzy stanąć muszą w obliczu porażki własnej rodziny, którym świat się wali, którzy narażeni są na ciągłe bodźce prowadzące do stanów depresji, pojawia się postać iście paranormalna- Opiekun. I tu zaczyna się bajka o Kopciuszku i jego księciu. Zgadliście?... Tak, to Samobójca. Książka o zakazanej miłości, o marzeniach , o porażkach, o przeznaczeniu, czyli o życiu bez różowej otoczki.
OdpowiedzUsuńTam gdzie rodzi się miłość. Jestem ciekawa gdzie znajdę miłość bo szukam przez całe życie i nic.
OdpowiedzUsuńNajbardziej zaintrygował mnie tytuł "Zabrania się miłosnych ekscesów na progu stancji" więc pewnie od tej książki bym zaczęła :) Ale ponieważ hasło "zabrania się" działa czasami odwrotnie to pewnie książka zachęci mnie do takich ekscesów i wtedy będę miała dylemat : czytać czy oddać się miłosnym uniesieniom? Nawet Hamlet miał łatwiejsze zadanie!
OdpowiedzUsuńWybór niezwykle trudny...Na pierwszy ogień jednak wezmę "Tylko dobre wiadomości", bo: TYLKO książka jest najlepszą niespodzianką. DOBRE powieści są wspaniałym przerywnikiem codzienności... WIADOMOŚCI o wygranej wywołują u mnie uśmiech od ucha do ucha.
OdpowiedzUsuń"Płynąc ku przeznaczeniu" ponieważ chcę popłynąć ku przeznaczeniu/tej książce , bo wychodzi na to ,że jest moim przeznaczeniem i chcę je poznać , a także wychodzi na to przynajmniej tak myślę ,że te książki są moim przeznaczeniem ;)
OdpowiedzUsuńKtóż by nie chciał znać swojego przeznaczenia...chociaż czasem lepiej go nie znać i być mile zaskoczoną ;):)
Jako pierwszą przeczytam "Mydło i Mazidło". A dlatego, że intryguje mnie tytuł i jestem ciekawa co za nim stoi i dlaczego został właśnie taki nadany? No i okładka, która aż się prosi żeby ją otworzyć i poznać jej wnętrze.
OdpowiedzUsuńJako pierwszą wybrałabym "Ambasadorową". Kiedyś o niej słyszałam, ale niestety pamięć o niej umknęła mi. Jestem bardzo ciekawa tej historii i sposobu w jaki zostala przedstawiona w książce. Pomimo tego, że nie przepadam za naszymi, polskimi autorami i z reguły nie czytam ich książek, dla tej jednej chciałabym nagiąć swoje zasady i sprawdzić czy była tego warta.
OdpowiedzUsuńJestem prawdziwym molem książkowym. Wynajmuję mały kącik wielkiego mieszkania. Śpię na rozkładanej kanapie pod białym kocykiem w szare paski. Pod moją głową znajduje się puchata podusia, a pod puchatą podusią zeszyt ze studenckimi notatkami. Wczorajszego wieczoru bardzo długo czekały na swoją kolej. Zakreślone na czerwono wersy naukowego bełkotu krzyczały błagając o atencję. Ja niestety byłam obecna tylko ciałem. Mój duch unosił się gdzieś wysoko, odseparowany od rzeczywistości. Nieświada dłoń jedynie przewracała kolejne strony książki. Nie przerażała jej wizja przyszłości: oblany egzamin, sińce pod oczami. "Jeszcze tylko jeden rozdział" - tłumaczyłam sobie. "20 histori, to jak 200 nowych szans, 200 nowych żyć. Muszę znać je wszystkie. Takie jest moje przeznaczenie".
OdpowiedzUsuńWłaśnie dlatego wybrałabym "Płynąc ku przeznaczeniu".
Agnieszka Piskorowska
Niedawno przeczytałam serię "Spacer Aleją Róż" Edyty Świętek. Seria bardzo mnie zainteresowała, wróciła do czasów dzieciństwa i opowieści rodziców i znajomych. Postanowiłam powoli przeczytać pozostałe książki tej autorki, sprawdzić, czy są tak samo dobre, a może lepsze. Dlatego w pierwszej kolejności przeczytałabym "Tam, gdzie rodzi się miłość", a po niej "Tam, gdzie rodzi się zazdrość".
OdpowiedzUsuńTen niesamowity pakiet książek jest niczym skarb! Drewniana skrzynia pełna perełek, o którą by nawet sami piraci walczyli! Każda perełka coś w sobie ma, czymś urzeka!
OdpowiedzUsuńPerełka nr 25 - „Wielka Księga Fraszkoterapii” - dobre fraszki poprawiające humor
Perełka nr 24 - „Postaw na miłość” - my kobiety jesteśmy silne, damy radę w każdej sytuacji
Perełka nr 23 - „Zadzwoń, kocham cię” - miłość nie jest usłana różami, o nią trzeba dbać
Perełka nr 22 - „Morze trzcin. Księga życia Hili Campos” - każdy potrzebuje własnego miejsca na ziemi
Perełka nr 21 - „Córka głosu. Księga życia Hili Campos” - ciekawe jakie były dzieje naszych przodków
Perełka nr 20 - „Telefony do przyjaciela” - każdy z nas jest indywidualną jednostką i mamy różne charaktery
Perełka nr 19 - „Samobójca” - czasem zamykamy się w sobie i czasem trzeba pozwolić sobie pomóc
Perełka nr 18 - „Ambasadorowa” - pokazuje jak często sielankowa wizja czyjegoś szczęścia jest mylna
Perełka nr 17 - „Emigrantka” - ludzie często łudzą się, że za granicą jest niczym w raju
Perełka nr 16 - „Magda M. Ciąg dalszy nastąpi” - czasem trzeba w naszym życiu, zrobić ten wielki krok, wielką wewnętrzną przemianę w sobie uczynić aby być lepszym i pewniejszym siebie
Perełka nr 15 - „Tam, gdzie rodzi się miłość” - trzymanie kogoś pod kloszem wcale nie jest dobre, tym bardziej taka osoba jest podatna na wpływy z zewnątrz
Perełka nr 14 - „Lato koloru wiśni” - czasem zmiana naszego otoczenia potrafi bardzo wiele zmienić w naszym życiu
Perełka nr 13 - „Między niebem a Lou” - czasem po śmierci kogoś bliskiego nie można się załamywać, musimy pamiętać, że mamy jeszcze dla kogo żyć i musimy o innych pamiętać
Perełka nr 12 - „Mydło i mazidło” - umiejętność bycia czarownicą, wyczarowywania - potrafienia zrobić sobie coś samemu zamiast kupować wszystko w drogerii
Perełka nr 11 - „Nie, po prostu nie” - taka o prawdziwej miłosnej egzystencji. Często ludzie mają złudzenia, że z kimś będzie lepiej
Perełka nr 10 - „Płynąc ku przeznaczeniu” - ludzie często pokazują zupełnie inne twarze, ukrywając prawdziwe ja
Perełka nr 9 - „Ostatnie wakacje” - życie przynosi nam różne przygody czy przeciwności losu i musimy umieć się z tym uporać
Perełka nr 8 - „Targi z Bogiem” - to jest przerażające, że czasem zostajemy oskarżeni o coś czego nie zrobiliśmy, porusza temat niesprawiedliwości „sprawiedliwości”
Perełka nr 7 - „Teatr pod białym latawcem” - czasem pewne przykrości doznane w przeszłości, należy zostawić głęboko schowane w zakamarkach pamięci
Perełka nr 6 - „Tylko dobre wiadomości” - warto być odważnym, pchać się do przodu, realizować marzenia, które wydają się nierealne bo czasem się udaje!
Perełka nr 5 - „Wymysły Malitki DIY” - dobrze jest umieć samemu zrobić coś pięknego.
Perełka nr 4 - „Trzy sztylety” - czasem wieczne ideały, wartości ulegają zmianom na przestrzeni wieków
Perełka nr 3 - „Zabrania się miłosnych ekscesów na progu stancji” - wspólne mieszkanie wymaga wzajemnej współpracy i wchodzenia w kompromisy
Perełka nr 2 – Tam, gdzie rodzi się zazdrość” - nie ma miłości bez zaufania
Nr 1 to nie jest perełka ani diament to Prawdziwa Korona wysadzana diamentami, rubinami i szmaragdami to „Wystarczy, że jesteś” - opis książki z jednej strony wywołał we mnie przerażenie a z drugiej strony niesamowite wzruszenie – zupełnie jakbym czytała o sobie samej. Nie wierzę, że mnie coś w życiu dobrego spotka, że gdzieś tam na mnie czeka prawdziwa miłość. Regularnie oglądam „Zmierzch”, ponieważ chwilowo podnosi mnie na duchu, że może jednak gdzieś tam na świecie jest ktoś, kto zwróci uwagę, na mnie, na zwykłą dziewczynę z dobrym serduchem. Marzy mi się ktoś taki, niekoniecznie wampir, żeby był. Nie potrzebuję mieć wampirzego wiecznego życia, bez snu by oddać się miłości. Wystarczy mi ktoś, z kim będziemy się wzajemnie szanowali, razem przechodzili życie ze wszystkimi szczęśliwymi i smutnymi chwilami. Razem wspólnie pokonywali trudności życia, razem na starość wzajemnie się wspierali i sobie pomagali. Nieważnie czy biednie czy bogato, czy wesoło czy smutno ale razem, aż śmierć nie rozłączy.
Katarzyna Neudek, fb Kasia Neu
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZamykam oczy i wyobrażam sobie, jak kurier wręcza mi wielkie pudło pełne książek. Delikatnie stawiam je na stole i otwieram. Obok mnie na palcach stoi mój niespełna półtoraroczny syn i z zaciekawieniem patrzy, co robię. Wyjmuję książki, jedna po drugiej, cieszę oczy pięknymi okładkami, wdycham charakterystyczny zapach druku, napawam się ich obecnością. Tyle wspaniałości. Którą przeczytać pierwszą? Zastanawiam się, układając książki na stole. Za nogę szarpie mnie syn, patrzę na niego i widzę, że przyniósł trzy swoje książeczki i też je chce ustawić na stole, obok moich. Pozwalam mu i tłumaczę, że wieczorami najpierw będziemy czytać wspólnie jego książeczki, a potem mamusia będzie czytać sama swoje. Patrzy na mnie i chłonie każde moje słowo.
OdpowiedzUsuńWieczór. Syn śpi, mąż coś robi na komputerze, a ja sięgam po książkę. Z całego kompletu wybieram "Ambasadorową" Edyty Włoszek. Na początku stycznia dowiedziałam się, że bliska mojemu sercu osoba jest ofiarą przemocy domowej. Chciałabym jej jakoś pomóc, ale tak delikatnie, by nie pomyślała, że wchodzę z butami w jej życie. Myślę, że lektura tej książki pomogłaby mi znaleźć odpowiedzi, na nurtujące mnie pytania. Chętnie również podsunęłabym tę książkę tej osobie, być może znajdzie w sobie odwagę, by rozpocząć nowy rozdział swojego życia.
"Samobójca", ta książka wyróżnia się na tle pokazanych tu lektur. Nietypowa okładka, minimalistyczna, oryginalna w swej prostocie. A ja bardzo cenię rzeczy oryginalne. Uwagę zwraca też tytuł, który nie kojarzy się z Walentynkami, z miłością, z różową otoczką. Tytuł skojarzył mi się z ludźmi samotnymi, którym brakuje tej drugiej połówki. Pewnie nie raz myślą o pożegnaniu z tym światem. Zamknięci w sobie, z duszą Samobójcy jak bohaterka tej książki. My się radujemy tym dniem, albo nas złości komercja związana z Walentynkami. A gdzieś tam, depresja, brak zrozumienia, ból, rozpacz, chęć dzielenia codzienności z kimś bliskim. Od tej książki bym zaczęła, ponieważ tytuł kojarzy się smutno, a ja chciałabym chociaż w ten sposób solidaryzować się z samotnymi i załamanymi ludźmi. Nie byłoby różowo, tylko czarno, ponieważ nie każdy przeżywa okres Walentynek z miłosnym uniesieniem.
OdpowiedzUsuńZabijcie mnie! Ale nie wiem! Gdybym taki pakiet książek dostała to bym chyba ze szczęścia zwariowała. Dlatego tak sobie wymyśliłam, że zdam się na los i przeczytałabym najpierw tę, którą jaką pierwszą wyjełabym z paczki. Ot takie rozwiązanie. W sumie to jestem ciekawa, który tytuł byłby mi przeznaczony. Nie wiem, czy z tej ciekawości będę mogła dzisiaj zasnąć...
OdpowiedzUsuń"mydło i mazidło" �� książek z tego pakietu jeszcze nie czytałam i nie znam, dlatego jako pierwsza pójdzie ta, która zwróciła uwagę tytułem i okładką �� taka wiedźma, no jak nic to ja! �� A przy szkrabie mydło często w ruchu, a mazidlem może być wszystko! A potem człowiek chodzi jak ta wiedźma ��
OdpowiedzUsuńChwyciłabym ,,Tylko dobre wiadomości,,ponieważ moje życie przez wiele lat pisało dla mnie trudny scenariusz,samotne macierzyństwo,trudny rozwód,bolące mocno sprawy,potem czas kiedy nie mogłam się pozbierać-udało się,jakoś zaczęłam znów widzieć świat w kolorach,idealnie nie jest,bo życie takie jest,że raz się śmiejemy ,innym razem płaczemy,ale staram się tworzyć rodzinę ,która sie wspiera,jest razem.Dobre wiadomości dodają siły,wiary ,bo jak powiedział Jan Paweł II,,założ wygodne buty,bo do przejścia masz całe życie,, .Chcę żyć,widzieć jak dorastają moi synowie,tworzę swój kawałek świata,taki własny z ogrodem i moimi bliskimi tutaj w maleńkiej wiosce,a książki i czytanie po długiej przerwie znów stało się moja pasją i oby docierały do mnie tylko,,DOBRE WIADOMOŚCI,,
OdpowiedzUsuńTen pakiet książek chciałbym wygrać dla kochającej żony, która na początku marca ma urodziny no i będzie również świętować Dzień Kobiet. Już widzę jej minę, gdyby otrzymała 25 nowych książek. Na raz! Oszalałaby ze szczęścia. Jestem przekonany, że pierwsze, o co by mnie poprosiła, to nowy regał, żeby miała je wszystkie pomieścić. Nie wiem, po którą książkę moja żona sięgnęłaby najpierw. Myślę, że po najgrubszą. Zdecydowanie. Mnie natomiast z tego pakietu interesuje tylko książka "Targi z Bogiem". Całą resztą 24 książek niech delektuje się żona.
OdpowiedzUsuńJa zaczęłabym chyba czytać kilka książek na raz, gdyby dotarło do mnie takie pudełko wspaniałości. Nie umiałabym się zdecydować na jedną - zresztą nie ma powodu, dla którego bym miała to robić.
OdpowiedzUsuńW domu zaczęłabym czytać "Samobójcę", bo po Waszej recenzji, którą kiedyś tu przeczytałam, mam na tę powieść straszną ochotę. Trochę przygnębiająco iść tak z tym tytułem wśród ludzi, bo jednak walentynkowa atmosfera jest bardzo radosna!
Do komunikacji miejskiej wzięłabym coś w stylu "Tylko dobrych wiadomości" - też się naczytałam o tej pozycji samych dobrych rzeczy. Więc chyba warto przeczytać, prawda?
W jakiejś poczekalni (jestem niebawem umówiona do dentysty, którego strasznie nie lubię), czytałabym książki pani Świętek: naszej polskiej autorki, która pisze tak dobrze, że szybko zapomniałabym o strachu przed łataniem dziury w zębie.
Ogólnie rzecz biorąc część z tych książek na pewno od razu pożyczyłaby ode mnie córka, część trafiłaby do wnuczek (bo są tu chyba takie młodzieżowe akcenty, z tego co wiedzę), a część pożyczyłaby sąsiadka (bo tak sobie wzajemnie pożyczamy, żeby sobie potem wspólnie o nich pogadać).
Nie wiem, na ile starczyłoby mi te 25 książek - pewnie do majówki, czyli do następnej Waszej akcji, gdzie też bardzo chciałabym coś wygrać! Mam nadzieję, że pozwolicie mi wygrać i że będę miała możliwość zapoznania się z takimi cudeńkami!
PS. Jesteście naprawdę wielkie, że tworzycie takie konkursy!
Z pozdrowieniami,
Wanda P.
"Nie, po prostu nie!" Nie wierzę!
OdpowiedzUsuńJak to się stało, że tyle nagród powstało?
"Mydło i mazidło" mi dziś wspomniało,
że życia przeżyć nie można łatwo.
Lecz jak tu mówić o trudnościach życia,
gdy taki mega konkurs się odbywa?
Przydałyby się "Telefony do przyjaciela"
lecz niestety, nie odbiera.
Chłopak wspomina tymczasem "Ostatnie wakacje",
a ja z utęsknieniem myślę "Zadzwoń, kocham Cię".
Mam nadzieję, że pomoże z wyborem,
od którejś zacząć muszę historię.
Myślę, że zacznę zwiedzanie od "Teatru pod Białym Latawcem",
aby słyszeć "Tylko dobre wiadomości" i "Postawię na miłość"
Gdy już się umknęło czujnym spojrzeniom plotkar wiecznie "wiszących u płota" i przemknęło obok obleganego przez pijaczków sklepu "U Oli" kończyła się wieś, a kawałek dalej można było ukryć się w cieniu rozłożystych, gęstych drzew, obserwować wielkie mrówki ciężko pracujące w leśnym poszyciu, a w maju wciągnąć w płuca najpiękniejszy zapach konwalii, które wychylały się wszędzie pod nogami :)
OdpowiedzUsuńW takim właśnie otoczeniu się wychowywałam i bez cienia wątpliwości mówię, że mam najcudowniejszych rodziców na świecie. Pracowali od świtu do nocy na gospodarstwie, z pełnym poświęceniem, wkładając zdrowie i siły w to, aby zapewnić nam godne życie :)
A po co ten przydługi wstęp? Po to, aby lepiej zrozumieć, jaką nowością dla mnie jest to, że moja kochana Mama wreszcie, mając 56 lat, pierwszy raz odnalazła prawdziwą pasję :D Jest nią robienie dekoracji, robótki ręczne, czyli tak modne teraz rękodzieło :) Inspiracji szuka w internecie, choć do komputera zawsze podchodziła jak pies do jeża ;D Z myślą o Niej bardzo chciałabym przeczytać w pierwszej kolejności "Wymysły Malitki", a potem przekażą je w prezencie, bo sądzę, że Mama byłaby zachwycona, a sprawianie jej takich drobnych radości jest super :)