środa, 31 października 2018

Jakub Ćwiek - "Kłamca 2. Bóg marnotrawny"


Autor: Jakub Ćwiek
Tytuł: Kłamca 2. Bóg marnotrawny
Wydawnictwo: SQN
Data wydania: 31.10.2018, wydanie III zmienione i poprawione
Ilość stron: 320
Ocena: 7/10

Opis:
Zapomnianym bogom pozostaje tylko wiara w anielskie błędy.
Barcelona, Arktyka, Nowy Jork, Góry Skaliste w Kolorado – marnotrawny bóg wikingów, pan kłamstwa Loki wyrusza na sześć kolejnych wypraw, a wyzwaniem dla jego sprytu stają się kolejne mityczne stwory zrodzone z ludzkiej wiary, wyobraźni i strachu.
Kłamca jak zawsze gra nie fair, ale na jaw wychodzi, że nie tylko on jeden. Intencje Archaniołów, dla których pracuje, również nie są i nigdy nie były czyste.
Nadszedł czas, by Loki wybrał stronę, po której chce stanąć.

Recenzja:
Loki – pan kłamstwa, oszustw i iluzji, zdrajca, marnotrawny bóg wikingów… Można nadać mu wiele przydomków, każdy z nich pewnie będzie adekwatny, bo kto jak kto, ale nordycki bóg ma wiele twarzy. Bardzo lubię sprawdzać jaką wizję, jaką historię dla takiej postaci stworzył autor, bo mitologia to nadal temat, z którego chętnie się czerpie, a przy okazji udaje się z niej stworzyć coś nowego i świeżego. Jak już pisałam w recenzji poprzedniej części, Loki od Jakuba Ćwieka zdecydowanie przypadł mi do gustu, dlatego jeszcze chętniej zabrałam się do czytania drugiego tomu jego historii. Z czym przyszło mu zmierzyć się tym razem?

Z wieloma przeciwnościami – to pewne. Barcelona, Arktyka, Nowy Jork… Loki musiał odwiedzić wiele miejsc, ale jego praca dla aniołów w końcu nigdy nie miała być prosta. Musi stanąć naprzeciw kolejnym mitycznym stworom, demonom, pojawią się także inne wyzwania, które na niego czekają. Ale jeśli ktoś jest w stanie im sprostać, to chyba tylko bóg marnotrawny, sam Kłamca, który zrobi to bez wysiłku i z… wykałaczką między zębami!

Choć czasami zdarza się, że po udanym spotkaniu z pierwszym tomem jakiejś historii, w drugim czuje się, jakby straciła ona nieco ze swego uroku, na szczęście nie dzieje się tak w przypadku Kłamcy. Loki od samego początku był tym krnąbrnym, zawadiackim bogiem kłamstwa, jego metody były nie do końca poprawne, ale właśnie z tego powodu w końcu został zatrudniony – by móc robić to, czego anioły nie mogą. I w drugim tomie nadal jest tym samym Kłamcą, krętaczem i oszustem, który wykorzystuje swoje zdolności w służbie aniołów. Jego postać nie jest nudna, przeciwnie – dynamicznie rozwija się ze strony na stronę, ale nie traci swojego humoru i towarzyszącej mu ironii. Zadania, z jakimi przychodzi mu się mierzyć, są raz trudniejsze, raz łatwiejsze, ale za każdym razem zostają rozwiązane pomysłowo, z werwą i nie brakuje też takich scen, które zaskakują, wywołują napięcie czy strach.

Bardzo też podobał mi się od początku klimat, jaki autor stworzył w tej serii. Połączenie ze sobą wątków mitologicznych i religijnych dało naprawdę ciekawy, wciągający rezultat. A umiejętne wplecenie do tego wszystkiego wątków humorystycznych, dodanie kilku innych, teoretycznie pobocznych, jeszcze bardziej ubarwiło całą historię. Wszystko to opisane jest w narracji trzecioosobowej, co pozwala nam poznać historię z kilku różnych punktów, poszerza perspektywę i naszą wiedzę o tym, co się dzieje, a to jest dużym plusem.

Kłamca to naprawdę dobra seria fantasy. Zdecydowanie przemówiły do mnie ten klimat, ten humor i cała ta historia. I słowa autora, który napisał Umówmy się – to nie będzie najlepsza książka czy cykl, jaki przeczytasz w życiu. Ale jeśli jest w Tobie szczerość popkulturowego dzieciaka, który klaszcze w dłonie, ilekroć Bruce Willis w Szklanej pułapce mówi „Ypikayey”, jeżeli próbowałeś kiedyś stepować w deszczu do słów Deszczowej piosenki […] – będziesz bawił się co najmniej bardzo dobrze. Co mogę powiedzieć… zdecydowanie bawiłam się przednio przy każdej stronie Kłamcy, dlatego i was do tego zachęcam.

8 komentarzy:

  1. Przede mną jeszcze pierwsza część tej serii, ale po tej recenzji mój apetyt literacki został poważnie pobudzony i bardzo chciałabym poznać Lokiego. Jak już wspominałam nie raz uwielbiam mitologię, dlatego wszystkie książki oparte na tym motywie są dla mnie zdecydowanie warte uwagi. Do lektury zachęca także obiecywany humor, który z pewnością uprzyjemni chwile z nią spędzone. Nie ma co się dłużej zastanawiać tylko zasilić swoją biblioteczkę w tę oto serię.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mimo prób, nie zdążyłam jeszcze dorwać tej serii (stare wydanie z Fabryki Słów jest w mojej bibliotece, ale pierwsze tomy są aktualnie wypożyczone :( ) Więc chyba pozostanie mi zażyczyć sobie te książki na święta (razem z 34584964568 innymi tytułami, które mam już wynotowane na mojej liście 'chciejstw' ;))

    Mam tylko nadzieję, że SQN wyda całość bo te nowe oprawy zdecydowanie do mnie bardziej przemawiają :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Okładki z serii Kłamca przykuwają wzrok. Kiedy je widzę, to mam wrażenie, że to książki pełne humoru i ironii. I bardzo cieszę się, że tak jest. Loki- bóg kłamstwa, oszustw i iluzji, zdrajca, marnotrawny bóg wikingów i z ... wykałaczka miedzy zębami- bohater, który nie będąc idealnym herosem, staje do walki z demonami i stworami. I całe szczęście, że nawet wśród Archaniołów ukazują się ludzkie cechy. Dzięki temu stają się nam - ludziom, bliscy.
    Pomysł z połączeniem chrześcijaństwa z mitologią był strzałem w dziesiątkę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Już przy pierwszej części byłam zaciekawiona, teraz jest tylko mocniej i jestem bardziej pewna, że Loki będzie moim ulubionym bohaterem. No i ta wykałaczka :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię mitologię, historia to mój konik. Antybohater: krętacz i oszust? Uwielbiam!!! Demony i różne stwory, przeciw którym stanie Loki- idealne dopełnienie mojego ulubionego literackiego gatunku. Jest to więc książka idealna na długie jesienne wieczory. A ta okładka??? No cóż, mam wielką słabość do brodaczy :D :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakub Ćwiek stworzył połączenie anielskie z dodatkiem grzechu, jestem ciekawa Lokiego i jego zadań powierzonych przez Archanioły. "Kłamca 2. Bóg marnotrawny" zapewni nam zabawę, dobrą zabawę, interesującą fabułą oraz ciekawe przedstawienie mitycznych bóstw tylko zmaga mój apetyt na bliskie poznanie się z Lokim.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przede mną lektura pierwszego tomu ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Już nie mogę się doczekać czytania 😊

    OdpowiedzUsuń