2017 to był pracowity rok. Dużo się działo zarówno na blogu, jak i na naszym fanpejdżu. Zaczytany Rok 2017, Aktywny Książkowir czy Konkursowy Czarny Piątek 2.0 to tylko niektóre z wydarzeń, które organizowałyśmy lub współorganizowałyśmy. W czerwcu dołączyła do nas nowa recenzentka, Aga. Objęłyśmy patronatem ponad 70 książek, zrecenzowałyśmy około 350 - słowem: nie próżnowałyśmy. Poniżej przedstawiamy książki, które zrobiły na nas w tym roku największe wrażenie.
Aga
Indeks szczęścia Juniper Lemon – czytałam w tym roku mnóstwo
książek obyczajowych/młodzieżowych, ale z nich wszystkich właśnie ta zapadła mi
najbardziej w pamięć. Poruszająca, prawdziwa i wciągająca powieść, którą z
całego serca polecam.
Przebudzona – moim ulubionym gatunkiem jest fantasy i urban
fantasy, więc nic dziwnego, że właśnie ta książka znalazła się w moim
zestawieniu. Jeśli jeszcze nie zajrzeliście do Wolnego Miasta Rades, nie
poznaliście dalszych losów Davida i jego bandy zmiennokształtnych, a także
reszty bohaterów, koniecznie to nadróbcie! „Przebudzona” was zauroczy, rozbawi
i wciągnie do swojego świata na długi czas.
Magia kąsa – czytałam tę książkę już wiele razy, a w tym roku wróciłam do niej znów, dzięki wznowieniu serii przez wydawnictwo. Jest to mój numer jeden zawsze i wszędzie, czyli
powieść spod ręki małżeństwa Gordonów. Fascynujący świat pełen magii i
techniki? Jest. Sarkastyczna i waleczna bohaterka? Jest. Władca Bestii, tajemnica, humor…? Wszystko
jest. Więc szybko nadrabiajcie pierwszy tom, bo już w styczniu pojawi się
drugi, w lutym trzeci… A ponieważ obejmiemy je patronatem, Książkowir będzie
was mógł nimi obdarować!
Ariada
Dizzy
Iga
Jak widzicie, na mojej liście znalazły się same powieści z rodzaju tych mrożących krew w żyłach. Największym zaskoczeniem tego roku okazało się dla mnie Drzewo kłamstw, czyli powieść z pogranicza gatunków, która zgrabnie łączy ze sobą wątek fantastyczny i kryminalny, a aurę tajemniczości i mroku zapewnia umiejscowienie akcji w wiktoriańskiej Anglii. Do tego główna bohaterka to prawdziwy Sherlock Holmes uwięziony w ciele Elizabeth Bennet.
Kolejnym hitem tego roku jest To, czyli najlepsza książka Stephena Kinga, jaką do tej pory czytałam. Całe 1100 stron najlepszej jakości horroru, gdzie fantastyka tworzy świetny duet z powieścią obyczajową. King doskonale wie, że małe miasteczka skrywają najbardziej przerażające historie.
Na deser zostaje nam Egzorcysta, kolejny klasyk gatunku, który zaserwował mi solidną dawkę niepokoju, a także kolejna powieść z dzieckiem, wokół którego koncentruje się akcja. Trafiła na tą listę również ze względu na bardzo ciekawe przedstawienie tematu chorób umysłowych. Wszystkie moje wybory gorąco polecam, emocje podczas lektury gwarantowane!
Dizzy
Czerwona Siostra - Mark Lawrence - Najlepsza powieść fantasy, którą przeczytałam w tym roku i jedna z niewielu, przy których byłam gotowa zarwać calutką noc. Zakochałam się w bogactwie świata "Czerwonej Siostry", znakomitej kreacji bohaterów i pięknej, zręcznej narracji. Jeśli nie znacie tej książki, a lubicie powieści o skrytobójczyniach - przeczytajcie koniecznie!
Życie pszczół - Maurice Maeterlinck - "Życie pszczół" to zdecydowanie najpiękniej wydana książka 2017 roku. Wewnątrz skrywa mnóstwo ilustracji, zdjęć i rysunków pszczół oraz - wręcz magiczną - treść. Jest to zarówno filozoficzny esej, jak i piękna, poetycka opowieść o każdym aspekcie życia naszych czarno-złotych przyjaciółek od miodu.
Baśnie osobliwe - Ransom Riggs - Jest to książka, przy której najlepiej bawiłam się w 2017. Baśnie Riggsa ujmują czarnym humorem i pouczającą - na swoisty sposób - treścią. Lekturę umilają cudowne, czarno-białe ilustracje oraz narrator, Millard Nullings, niewidzialny człowiek znany z serii o Pani Peregrine. Prawdziwe cudo dla fanów osobliwców.
Iga
Na Zachodzie bez zmian przeczytałam na samym początku 2017 roku, w pierwszych dniach stycznia, i już wtedy wiedziałam, że prawdopodobnie będzie to moja najlepsza lektura tego roku. Nie pomyliłam się. Wstrząsający obraz pierwszej wojny światowej widzianej oczami młodego żołnierza to coś, co warto poznać.
Piaskowa Góra jest z kolei jedną z moich ostatnich lektur. Bator świetnie pokazała, jak jeszcze niedawno wyglądało życie kobiet w Polsce. Z chęcią sięgnę po kontynuację - Chmurdalię.
Złota różdżka to zbiór makabrycznych wierszyków, które szczerze mnie rozbawiły. Nowe wydanie jest wspaniałe i jeśli jeszcze nie znacie twórczości Hoffmana, polecam się zapoznać.
Piaskowa Góra jest z kolei jedną z moich ostatnich lektur. Bator świetnie pokazała, jak jeszcze niedawno wyglądało życie kobiet w Polsce. Z chęcią sięgnę po kontynuację - Chmurdalię.
Złota różdżka to zbiór makabrycznych wierszyków, które szczerze mnie rozbawiły. Nowe wydanie jest wspaniałe i jeśli jeszcze nie znacie twórczości Hoffmana, polecam się zapoznać.
Iwi
Cel - Elle Kennedy - Kto nie zna tej serii i nie wie, jak pisze ta autorka, niech żałuje! A tak serio, liczę, że jeśli nie znacie, to w tym momencie obiecujecie poprawę, wykazujecie skuchę i początkiem 2018 roku zapoznacie się z jedną z moich ulubionych pisarek! WARTO!
It Ends with Us - Colleen Hoover - Ta książka poruszyła mnie do głębi. Zresztą - nie tylko mnie. Jest to bowiem najlepsza książka Wydawnictwa Otwartego w roku 2017 według czytelników. Płakałam, jak ją czytałam. Była cudowna. Na pewno kiedyś do niej jeszcze powrócę. Co więcej, obecnie wypłakują się przy niej wszystkie moje ciotki (bo wiecie, pożyczyć jednej, to zaraz jest u drugiej). Polecamy więc rodzinnie.
Listy do utraconej - Brigid Kemmerer - Nie bez powodu ta powieść jest patronatem Książkowiru. Dosłownie podczas czytania miałam złamane serce, które układało się na nowo. A po czytaniu? Kac książkowy trwał chyba z tydzień. Nigdy nie zapomnę o tej pozycji i wrócę do niej jeszcze pewnie z kilkanaście razy w swoim życiu. Po prostu ma ona w sobie coś, co mnie do niej przyciąga.
Klaudia
Rok 2017 obfitował w wiele ciekawych książek i z całej tej masy wybrać trzy, o których warto wspomnieć, nie było łatwym zadaniem. W moim przypadku padło na:
Zapomniany Walc - Anne Enright - Lubię czasem sięgać po książki mniej znane, o których nie mówi się wiele. Ta pozycja była strzałem w dziesiątkę i będę ją na pewno polecać każdemu. Dawno nie miałam w ręku tak dobrej współczesnej książki o miłości i towarzyszącym jej uczuciach.
Dobra córka - Karine Slaughter - Z każdą kolejną książką ta autorka wspina się na mojej liście najlepszych autorów. W tej pozycji Slaughter przeszła samą siebie. Emocjonalna, poruszająca i rewelacyjna historia, która zadowoli każdego czytelnika.
Już mnie nie oszukasz - Harlan Coben - Mój ulubiony Coben powraca w jednej ze swoich najlepszych odsłon. Na każdą jego książkę czekam niecierpliwie i tym razem dostałam jeszcze więcej, niż się spodziewałam. Wielowątkowość historii i styl tego autora to coś, co uwielbiam. Jeszcze nie powstał wpis na temat tej książki, ale pewnie niedługo się pojawi.
Świetną pracę robicie, chociaż nie zawsze zgadzam się z recenzją, ale chyba o to właśnie chodzi. Szczęśliwości w Nowym Roku Wam życzę i dalszego czytelniczego zapału.
OdpowiedzUsuńCzytałam jedynie "Piaskową Górę", która wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie.
OdpowiedzUsuńZ wymienionych książek przeczytałam ''To''. Może skuszę się też na pozostałe pozycje. ;)
OdpowiedzUsuń"Cel" również mi się podobał, zresztą jak wszystkie inne książki autorki, jednak nie aż tak, by umieszczać go w moim prywatnym podium :D
OdpowiedzUsuń"To" i "Już mnie nie oszukasz" czekają na półce na swoją kolej. Natomiast bardzo chciałabym się dorobić "Baśni osobliwych" i "na zachodzie bez zmian"
OdpowiedzUsuńPodziwiam Was, naprawdę wkładacie wiele serca i czasu w to co robicie. Wasze recenzje są prawdziwe, nieprzesłodzone. Nie zawsze podobają mi się te same książki, ale recenzje czytam z przyjemnością 😘
OdpowiedzUsuńObiecuję poprawę, wykazuję skruchę i początkiem 2018 r. zapoznaje się z Elle Kennedy. I nie wiem jak to się stało, że NIE PRZECZYTAŁAM jeszcze It Ends with Vs - Colleen Hoover!!! I czekam na Cobena.
Duże zróżnicowanie gatunkowe, ale to dobrze ;) Z wszystkich wymienionych książek czytałam tylko trzy i to wszystkie z tych przedstawionych przez Iwi ;) Natomiast "Już mnie nie oszukasz" Cobena oraz "To" Kinga mam w planie. Jak do tej pory moją ulubioną książką Kinga jest "Dallas '63", ale jeszcze wszystko może się zmienić ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was serdecznie!
houseofreaders.blogspot.com
Widać, że każda gustuje w innym gatunku literackim:) I bardzo dobrze- dzięki temu macie tak ogromną różnorodność na blogu. Zaglądałam i będę zaglądać tu z ogromną przyjemnością. Życzę Wam wszystkiego dobrego na Nadchodzący Nowy Rok- wspaniałych książek, lekkiego pióra przy pisaniu recenzji i głów pełnych pomysłów;)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Was, za ciężką pracę jaka wykonujecie przestawiają recenzje książek. Na Nowy rok życzę zdrowych oczów i wolnego czasu na książki.
OdpowiedzUsuńWierzę, że i mnie zachwyci "It ends with us", która już czeka na przeczytanie :)
OdpowiedzUsuńSuper, że każda z Was trafiła na coś wyjątkowego w tym roku :)
U jeszcze na koniec roku, zamiast odpocząć, poradnik w pigułce. Podziwiam.
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku, pełnego cudnych literek, mega wzruszeń i nowych fascynacji
Życzę jeszcze bardziej zaczytanego roku 2018! a kilka tytułów sobie podkradnę!
OdpowiedzUsuńDziękując za miniony rok, wchodzę w nowy z oczekiwaniem na Wase recenzje i inne propozycje. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
eduko7