Hej, hej!
Mamy dla Was kolejny konkurs - tym razem na blogu. Link do wydarzenia ogólnego: KLIK. Mamy nadzieję, że będziecie brali udział.
Regulamin konkursu znajduje się na stronie wydarzenia na Facebooku - przed przystąpieniem do konkursu proszę się z nim uważnie zapoznać.
Na udzielenie odpowiedzi od czasu opublikowania konkursu macie 48 godzin!
Sponsor: Media Rodzina
Organizator: Nasz Książkowir
Zadanie: Napisz, jaką istotą paranormalną być chciał być i dlaczego?
Chciałabym być istotą, która prawdopodobnie byłabym moim odzwierciedleniem w magicznym świecie. Fearie-pół demony, pół anioły. Nie potrafią kłamać, ale za to są bardzo zwodnicze i umieją idealnie ukrywać prawdę. Jak można się domyślić-moją pasją jest taniec. Jedyne czego mi brakuje, by ich odzwierciedlić to uroda, którą grzeszą. :)
OdpowiedzUsuńChciałabym być onejromantką. Onejromantki zajmują się odczytywaniem i interpretowaniem snów, dają wskazówki i czasami przepowiadają przyszłość - lub tłumaczą to, co już się wydarzyło. Onejromantki zawsze chętnie służą pomocą i dobrą radą. Myślę, że odnalazłabym się w tej roli. :)
OdpowiedzUsuńChciałabym być elfem, piękne istoty, nieśmiertelne, które kochają wiedzę i cenią piękno. Mogą się doskonalić przez wieczność i są w stanie docenić piękno chwili. Według mnie są to najdoskonalsze, fantastyczne istoty jakie zostały stworzone.
OdpowiedzUsuńChciałabym być centaurem. Mają one ogromną wiedzę i są niesamowicie inteligente, a przy tym zupełnie ignorują inny świat niż ten, w którym same żyją. Jestem indywidualistką, więc bycie centaurem byłoby idealnym odzwierciedleniem mojego charakteru.
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam być czarodziejką. Najpierw taką jak w bajce "Winx" czy "Witch", a gdy zaczęłam swoją przygodę z "Harrym Potterem" to taką jak w tym uniwersum. Chciałam uczyć się w Hogwarcie, móc czarować, grać w Quidditcha...
OdpowiedzUsuńChciałam być częścią tej pięknej historii- pomagać Harry'emu, Ronowi i Hermionie, brać udział w ich przygodach.
Ta historia to nie zwykła powieść fantastyczna. To część dzieciństwa. Bardzo pięknego dzieciństwa, pełnego magii.
W grach RPG zawsze grałam złodziejami, nawet elfa przerobiłam na złodzieja z taką historią, że to pasowało, ale złodziej raczej paranormalny nie jest, więc muszę wybrać coś innego. Padło na wampiry ze zmierzchu - świetlista cera bez problemu, o tak!
OdpowiedzUsuńChciałbym być entem, miałbym wieczne (prawie) życie i mnóstwo czasu na myślenie i co najważniejsze nigdy i nigdzie nie musiałbym się śpieszyć.
OdpowiedzUsuńChciałabym być Gargamelem, ponieważ chciałabym wiedzieć, jak smakują smerfy.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię czytać fantastkę i widzę siebie tylko jako czarodziejkę i nie z powodu Harrego Poterra, ale serialu "Czarodziejki" serii gier "Final Fantasy" "Sabriny nastoletniej czarownicy" i wielu książek z magią w roli głównej :)
OdpowiedzUsuńPo skończeniu ostatniego sezonu Teen Wolfa ciągle myślę o tym, jaką niezwykłą istotą paranormalną mogłabym być w tym uniwersum.
OdpowiedzUsuńChciałam być stworzeniem, który jeszcze nie wystąpił w tym serialu.
Były tam już wilkołaki, kitsune, banshee, kojotołaki, piekielne ogary...
Ale czy były tam smoki?
Wtedy w mojej głowie zapaliła się lampka.
Teraz z czystym sercem mogłabym powiedzieć, że chciałabym być istotą, która przemienia się w smoka.
Miałabym długi ogon, który obezwładniałby przeciwnika. Mogłabym zionąć ogniem, a to bardzo przydatna cecha- byłabym niemalże niepokonana a moje posiłki byłyby zawsze ciepłe.
I oczywiście mogłabym spełnić sen o lataniu, co jest chyba najprzyjemniejsze.
A ja chciałabym być rycerzem jedi 😄 Uważam, że ta postać zalicza się do istot paranormalnych. W końcu Moc, jaką posiadają jest niezwykła. Byłoby cudownie móc posługiwać się telekinezą, wpływać na myśli innych osób, telepatią, przewidywać przyszłość (bliską, ale jednak),uzdrawianiem oraz oczywiście mieczem świetlnym
OdpowiedzUsuńO Boże! Harry Potter <3
OdpowiedzUsuńTo się muszę postarać :D
Tak się zastanawiam i szczerze mówiąc nie chciałabym rezygnować mimo wszystko z bycia człowiekiem, no i Harry Potter przyszedł mi z pomocą, a dokładniej Huncwoci <3 Ta grupka była bowiem animagami, a więc potrafili przemieniać się w jakieś stworzenie. Idąc w tę stronę i jednocześnie w końcu odpowiadając na pytanie - chciałabym być zmiennokształtną (jak Mercy - P. Briggs), której postacią byłby jastrząb. Jako duży ptak, nie byłabym zagrożona atakiem innego zwierzęcia, a więc mogłabym podróżować nie obawiając się, że nagle jakiś dachowiec będzie miał chrapkę na ptaszka :D Pomijając ten przyziemny aspekt, w każdej chwili, gdy byłabym zmęczona otaczającą mnie rzeczywistością, mogłabym przemienić się w jastrzębia i wnieść się ponad wszelkie troski i pogrążyć się w pięknie świata oglądanego z góry.
Najbardziej chciałabym być nimfą. Długowiecznie, ale nie nieśmiertelne. Zawsze młode i piękne. Podziwiam ich piękno i siłę. Na dodatek są bardzo sprawiedliwe i nienawidzą przemocy. Uwielbiam je. Najbardziej chciałabym być najadą, albo alseidą.
OdpowiedzUsuńChciałabym być wampirem. Każdemu zawsze brakuje czasu. A ja żyłabym wiecznie, więc miałabym dużo czasu na rozwijanie różnych pasji, naukę nowych rzeczy, a także na czytanie. Poza tym chciałabym zobaczyć jak świat się będzie rozwijał, a także jak się zakończy, dlatego nieśmiertelność byłaby bardzo przydatna.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam być wampirzycą. Nie martwić się o urodę, choroby, żyć wiecznie i chłonąć wiedzę i bogactwo tego świata. Poza tym, czy aspekt picia krwi i całej tej wampirycznej otoczki nie jest przy tym niesamowicie seksowny i pociągający? ;)
OdpowiedzUsuńa ja bym chciała być duszkiem Kacperkiem :D chciałabym być przyjazna dla ludzi, pomagać im w problemach i rozświetlać drogę, ponieważ ja doskonale widzę przez 24h (nawet w nocy!). oprócz tego próbowałabym zrozumieć ludzkie emocje i uczucia. miewam z tym wciąż małe problemy i czasami coś, co odbieram za jedną rzecz okazuje się być zupełnie czym innym. popełniam mnóstwo błędów, ale nie poddaję się i podnoszę się z dna za każdym razem. byleby przeć naprzód. bo jak tylko się poddam, to koniec świata. a przecież nie o to chodzi. ot, ludzie się pośmieją z Twojej głupoty, ale ja też się pośmieję. kiedyś strasznie się tym przejmowałam, a teraz śmieję się ze wszystkimi, bo wiem... że zawsze nadejdzie "nowe jutro" i będę mogła na nowo się uczyć ;) i chcę być taka pogodna jak duszek Kacperek, co to też się bał paru rzeczy, ale mimo wszystko zachwycał nas dobrocią, też trochę naiwnością (w sumie jak ja :P), ale przede wszystkim szczerością. chcę odbierać świat jak on i zdobywać oraz przeżywać cudowne chwile! Kacperek ujął mnie właśnie tym. pokazał też, że w sumie... nie trzeba wszystkiego się bać i od razu poddawać. ktoś Ci zrobił psikusa? spoko. wyciągnij z tego wnioski i... albo też zrób im psikusa, albo... śmiej się! :D masakra, na wszystko mam odpowiedź: "śmiej się!" :D po co płakać, skoro można się śmiać, hahaha :D w sumie chciałabym stać się duszkiem, jak i spotkać się z nim jako właśnie duszkiem Kacperkiem i bawić się razem z nim oraz przeżywać mnóstwo, mnóstwo wspaniałych chwil! :)
OdpowiedzUsuńChciałabym być Na'vią. Czyli mieszkanką Pandory. Miałabym trzy metry wzrostu, piękną niebieską skórę, kocie oczy i długi warkocz, zapewniający zdolność tworzenia więzi z przyrodą. Chciałabym należeć do takiej wielkiej rodziny, gdzie wszyscy troszczą się o siebie nawzajem :)
OdpowiedzUsuńJa chciałabym zostać smokiem (nigdzie nie jest napisace o człekokształtnej osobie). Dlaczego? Są piękne, okazałe i fascynujące (no i mają łuski, nie martwiłabym się w końcu moim ubiorem). Poza tym są to niebezpieczne istoty, które bardzo dbają o to, aby ich wiedza gromadzona przez tysiące lat nie dotarła do reszty świata. Nikt tak do końca bie zna ich zwyczajów. Poza tym (jak już wspominałam) posiadają ogromną wiedzę, no i władają magią. Górują nad jazdym przeciwnikiem i dopóki nie popadną w pychę są niezwyciężona. No i poza tym nie martwiłabym się korkami i ogólnie trasami.. No w końcu mam od czegoś skrzydła ;) a.no i zianie ogniem, kto by nie chciał? Ja czasem miałabym ochotę usmażyć kilku przeciwników.
OdpowiedzUsuńChciałabym być Feniksem. Chciałabym móc żyć setki lat i odradzać się na nowo, za każdym razem lepsza i za każdym razem odważniejsza. Po za tym oczywiście wystąpiłabym w Harrym Potterze :D No wiecie, rola mądrej, wytrwałej, czystej i samowystarczalnej postaci. Moje łzy by leczyły (czy jest coś lepszego niż świadomość, że kogoś ratujesz?) Ponadto mieszkałabym u Dumbledore'a i poznałabym wszystkich bohaterów. Jako dodatek - umiałabym latać! W końcu doświadczyłabym uczucia latania. A na koniec coś co myślę, że jest mniej ważne - byłabym piękna :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJeśli miałabym wybrać jedną fantastyczną istotę w jaką chciałabym się wcielić, to wybrałabym demimoza, który potrafi być niewidzialny. Dzięki temu mogłabym być w dowolnym miejscu na świecie bez żadnych ograniczeń. Czy to na koncercie ulubionego zespołu, czy to na festiwalu filmowym gdzie mogłabym zobaczyć aktorów, których podziwiam. Niewidzialność pozwoliłaby mi na zwiedzenie różnych parków rozrywki i muzeów, o których obecnie mogłabym tylko pomarzyć. Ta umiejętność pomogłaby mi również zrealizować marzenia podróżnicze;) A gdyby podczas wędrówek przydarzyła mi się jakaś kompromitująca sytuacja to od razu mogłabym zniknąć :D Zastanawiałam się czy mogę demimoza uznać jako istotę, ponieważ uważany jest za stworzenie, ale pomyślałam, że jego umiejętności można by było poszerzyć o zdolność mowy i logicznego myślenia. Byłby wtedy bardziej ludzki;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń