Hej, hej!
Mamy dla Was kolejny konkurs - tym razem na blogu. Link do wydarzenia ogólnego: KLIK. Mamy nadzieję, że będziecie brali udział.
Regulamin konkursu znajduje się na stronie wydarzenia na Facebooku - przed przystąpieniem do konkursu proszę się z nim uważnie zapoznać.
Na udzielenie odpowiedzi od czasu opublikowania konkursu macie 48 godzin!
Sponsor: Media Rodzina
Organizator: Nasz Książkowir
Zadanie: Napisz, jakie magiczne zwierzę chciałbyś mieć i dlaczego.
Ja chciałabym mieć magicznego kota, który spełniałby moje życzenia:) a czemu akurat kota? Bo uwielbiam koty i ich indywidualizm, a spełnianie życzeń, to przecież wiadomo, prawda?
OdpowiedzUsuńChciałabym mieć hipogryfa. Łagodne i wrażliwe zwierzątko, z którym bym zwiedziła pół świata. :)
OdpowiedzUsuńJestem ogromną wielbicielką ptaków, w szczególności papug. Dlatego chciałabym mieć magiczną papużkę, która byłaby moją przyjaciółką, prawą ręką i niezbędną pomocą. :)
OdpowiedzUsuńJednorożec- piękny,delikatny, czarujący. Z ogromną mocą uzdrawiania i oczyszczania. Cudowne zwierzę;)
OdpowiedzUsuńChciałabym mieć feniksa, ponieważ ten ptak nigdy nie umarłby w pełni i towarzyszyłby mi przez całe życie. Dzięki jego mocy mogłabym się przenosić gdzie chcę a jego łzy leczyłyby moje zranienia. No i oczywiście przecież on tak pięknie wygląda gdy jest w kwiecie wieku :)
OdpowiedzUsuńA ja chciałabym mieć nieśmiałka. W "Fantastycznych Zwierzętach" możemy spotkać te urocze stworzenia. Prickett (czy jakoś tak, niegdy nie umiem napisać jego imienia xd) Newta Scamandera jest taki uroczy i kochany!
OdpowiedzUsuńGdybym miała swojego nieśmiałka, prawdopodobnie zabierałabym go ze sobą wszędzie, chowając w rękawie czy kieszeni c:
Smoka, choć tu powstaje pytanie, kto kogo by miał. Ale jeśli połączy nas przyjaźń, to zawsze mnie obroni, a poszybować pod obłokami też byłoby miło.
OdpowiedzUsuńJednorożca, zapewnia zdrowie i szczęście :)
OdpowiedzUsuńChciałabym mieć pegaza, mogłabym na nim latać i jeździć :D
OdpowiedzUsuńOd zawsze chciałam mieć Chrapaka Krętorogiego, niektórzy sądzą, że te stworzenia to tylko wymysł Luny Lovegood, ale ja jestem pewna, że istnieją naprawdę. Tych, którzy myślą inaczej informuję, że wczoraj spotkałam jednego w Zakazanym Lesie - był bardzo przyjazny i ucięliśmy sobie dłuższą pogawędkę. Chrapaki całymi dniami śpią i chrapią (stąd ich nazwa), a więc mamy naprawdę wiele wspólnego. Dodatkowo mogą stawać się niewidzialne - wyobrażacie sobie mieć takiego niewidocznego przyjaciela, który może pomóc Wam na sprawdzianach. Powiem jedno - Chrapaki rządzą, a kto w nie nie wierzy, ten Voldemort!
OdpowiedzUsuńMoże jakiś ptak sokół albo orzeł. Oczywiście większych rozmiarów niż te normalne. i rozumiały by to co mówię. Mogłabym wtedy polatać. Ja bym o nie dbała nie tak jak Gandalf ;)
OdpowiedzUsuńChciałabym mieć ogromnego pająka (akromantulę) takiego jak Aragog! :) Żeby nie było - boję się pajęczaków równie panicznie co Ron i ten strach wobec nich rośnie wraz z wielkością stworzenia, ale tylko to sobie wyobraźcie: na grzbiecie takiego pająka mogłabym siać powszechny zamęt, przerażenie i zgrozę. Praktycznie byłabym absolutnie niepokonana (o ile ktoś nie wymyśliłby skonstruowania gigantycznego kapcia, bo o ile wiem, bazyliszki są na wyginięciu, więc z ich strony nie ma dużego zagrożenia dla mojej potęgi).
OdpowiedzUsuńJednorożca - dostojny, piękny, pożyteczny.
OdpowiedzUsuńChciałabym mieć Testrala i na nim latać nad światem. Nie dość że jest śliczny (przynajmniej dla mnie) to jeszcze bardzo inteligentny i potrafi trafić w każde miejsce.
OdpowiedzUsuńMarzę o niuchaczu - byłby zarówno idealnym strażnikiem moich skarbów, jak i pomagałby w pozyskaniu nowych, oczywiście tylko w legalny sposób. A poza zaletą czysto użytkową przemawia do mnie też jego wygląd, tuliłabym tego milusiego a'la krecika tak często, aż poczułby ze mną taką więź, że nie odszedłby nawet do bogacza.
OdpowiedzUsuńNo oczywiście że zgredek. Jest to moje ulubione stworzenie z Harrego Pottera. Płakałam w momencie , w którym umierał :( Miałabym lojalnego przyjaciela, który zawsze stanie za mną murem :)
OdpowiedzUsuńba, co za pytanie! smoczka bym chciała mieć! jeny kochany. one są... są... PRZEWSPANIAŁE! budzą we mnie respekt i szacunek. zachwycają wielkością, godnością i wyglądem. wielka szkoda, że w naszym ludzkim świecie smoki nie istnieją. bo jak nic wzięłabym go do domu i byłby moim słodkim, małym zwierzątkiem. no dobra, trochę przesadziłam z tą maleńkością, bo raz-dwa by urósł i byłby większy niż eee... Złote Tarasy? co ja gadam! 3 razy większy niż ten budynek, haha! ale to nic, dalej bym chciała smoczka mieć. a najbardziej to bym chciała przelecieć się na jego grzbiecie i razem z nim zdobywać świat. w sensie... zwiedzać. nie zdobywać i grabić wioski i inne tereny. co to, to nie. absolutnie NIET. poza tym dzięki niemu nie musiałabym martwić się i zapalać ogień. ot, znajdę parę gałęzi, a resztą on by się zajął. a że czasami i by we mnie buchnął ogniem? co tam, to taki eee... jego sposób okazywania mi uczuć :D haha, nie wiem, jak to nazwać, hmmm. ale zwierzęta są różne i w różny sposób ukazują Ci swoją miłość. pies zaliże Cię na śmierć, kot zadrapie Ci oczyska, ptak będzie świergotać tak długo, aż nie zamkniesz jego dzióbka, a smoczek? no co. zionie małym ogniem i heja. żyjesz dalej :D z jego miłością. a i jeszcze większą moją do niego <3
OdpowiedzUsuńsmoczku, gdzie jesteś! chętnie Cię przygarnę pod dach i staniemy się przyjaciółmi na śmierć i życie! obiecuję, że nie będziesz się ze mną nudzić, a wręcz przeciwnie! to co? jest tu jakiś chętny? :D
Chciałabym mieć feniksa. Jest to magiczne stworzenie, które jest świetnym towarzyszem. Jest bardzo silny i mądry,a ponadto jego łzy mogą uzdrawiać, dzięki czemu mógłby pomagać mi wyzdrowieć kiedy jestem chora.
OdpowiedzUsuń