1. Organizatorem konkursu są recenzentki Naszego Książkowiru, a sponsorem jest Godryk.pl
2. Niniejszy konkurs trwa od 01.05.2016 do 04.05.2016 br. do północy. Zgłoszenia, które zostaną nadesłane po wyznaczonym terminie, nie będą brane pod uwagę.
3. Wyniki konkursu zostaną ogłoszone do 7 dni po zakończeniu konkursu.
4. Zasady udziału:
a) Każdy komentarz musi zawierać: nick pod jakim obserwuje bloga oraz odpowiedź na zadanie konkursowe.
b) Zwycięzca zostanie wybrany przez recenzentki.
c) Po wyłonieniu zwycięzcy, czekamy 2 dni na adres kontaktowy, który należy wysłać na e-mail: nasz.ksiazkowir@onet.pl. Jeśli zwycięzca nie odezwie się w ustalonym terminie, nagroda przepada na rzecz innej osoby.
d) Każdy uczestnik powinien mieszkać na terenie Polski - jednocześnie jest to zgoda na przetwarzanie danych osobowych w celu wysyłki książek.
e) W konkursie mogą brać udział osoby, które posiadają bloga oraz osoby, które bloga nie posiadają, jednak w zgłoszeniach anonimowych prosimy o podanie imienia i nazwiska.
f) Będzie nam miło, jeśli dodacie nas do obserwowanych, G+, polubicie fanpejdż Nasz Książkowir na fejsbuku, naszego twittera, snapa: bookshelfie oraz znajdziecie nas na innych portalach społecznościowych (zakładka na blogu po prawej stronie),
g) Aby wziąć udział w konkursie należy polubić stronę sponsora Godryk.pl
h) Mamy miesiąc czasu na wysyłkę nagród - jeśli po tym czasie nie dotrą, prosimy o kontakt.
i) Zastrzegamy sobie prawo do zmiany regulaminu.
Do wygrania Kubek
ZADANIE: Co najbardziej rozprasza Cię podczas czytania?
Obserwuję bloga jako : kozung
OdpowiedzUsuńDzwonek do drzwi.
Telefon
I 5-latek wraz z "mamooooo!!!!" :)
Dlatego czytam wieczorami lub wtedy kiedy zmuszona jestem leżeć w szpitalu :)
Obserwuję jako: izabela81
OdpowiedzUsuńOdpowiedź:
Najbardziej rozprasza mnie hałas z ulicy. Gdy mam otwarte okno, dzieciaki potrafią się tak drzeć, że trudno usłyszeć własne myśli. A także, gdy ktoś blisko mnie głośno rozmawia, albo w telewizji leci jakiś beznadziejny program. I oczywiście dzwoniący telefon lub dzwonek do drzwi. :)
Obserwuje jako: Rosti367
OdpowiedzUsuńNajbardziej mnie rozprasza rodzina. Wszyscy się chyba zmawiają i gdy czytam każdy coś na gwałt ode mnie chce. Zazwyczaj zakłócają mi czytanie w trakcie punktu kulminacyjnego. Nie wiem jak to robią - magia. ;)
Najbardziej rozprasza mnie mąż, który jak czytam ma zawsze jak najwięcej do powiedzenia i zapytania ! Chyba robi to specjalnie, może jak dam mu kubek w prezencie to będzie cicho ? ;))
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Joanna Zieleniecka
UsuńNajbardziej rozprasza mnie mąż, który jak czytam ma zawsze jak najwięcej do powiedzenia i zapytania ! Chyba robi to specjalnie, może jak dam mu kubek w prezencie to będzie cicho ? ;))
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: Desari
OdpowiedzUsuńCo mnie najbardziej rozprasza? Oczywiście ludzie, którzy nagle potrzebuję coś ode mnie bądź z mojego pokoju. I tak chodzą w tą i z powrotem, a ja muszę odrywać się od lektury. Często muszę wtedy cofać się o parę zdań, bo nie wiem o co chodziło. Normalnie katastrofa!
Obserwuję jako: Kinga
OdpowiedzUsuńNajbardziej rozprasza mnie osoba, która na mnie patrzy. Nie musi nawet się odzywać. Wystarczy, że wlepi we mnie te swoje patrzały a kiedy się zorientuję, nie mogę na powrót skupić się na lekturze. Źle jest kiedy słyszę telewizor, gorzej kiedy ktoś coś do mnie mówi, ale... Jeśli ktoś mi się przygląda, nie odzywając się przy tym, to normalnie coś mnie trafia i mam ochotę trzasnąć taką osobę pięciotomową encyklopedią...
Obserwuję jako: Natalia G.
OdpowiedzUsuńLubię jako: Fantasy World
Siedzę sobie spokojnie na sofie i zagłębiam się w lekturę ulubionej powieści. Główny bohater właśnie podejmuje kluczową decyzję do dalszego rozwoju akcji. Czarny charakter jest już blisko celu, gdy nagle... Mały, futrzasty kształt wskakuje mi na kolana i boleśnie daje znać, że już czas na wieczorny spacer...
Obserwuję jako: Malwa
OdpowiedzUsuńNajbardziej podczas czytania rozpraszam sama siebie. Oczywiście zdarza się to tylko w sytuacji gdy książka nie wciągnęła mnie na tyle, że nie mogę się od niej oderwać. Potrafię czytać aż tu naglę spojrzę tylko na róg kartki i zacznę zastanawiać się jak ostry jest albo pod jakimi kątami można go zgiąć. Czasem nawet w trakcie dobrze zapowiadającej się książki zdarza się że pomyślę o tym, który keczup wziąć do tostów i już wybijam się z rytmu czytania. To nie o tyle ja rozpraszam siebie jak mój umysł. Chyba sam zauważa, że książka nie jest wystarczająco dobra i wysyła mi potajemne znaki. Na szczęście nie mam takich problemów przy dobrej lekturze.
Obserwuje jako Maria Kasperczak
OdpowiedzUsuńCo mnie rozprasza ? facebook i powiadomienia które mi pikają w telefonie, wtedy odrywam się od książki i sprawdzam co tam, przy okazji ktoś udostępni jakiś post, ktoś wrzuci fajne zdjecie i oj... znowu 15 minut na bezproduktywnym przeglądaniu fb, a tu książka wzywa. Staram się więc zostawiać telefon w innym pomieszczeniu, albo wyciszać dźwięki
Obserwuję jako Łucja Kida
OdpowiedzUsuńMnie podczas czytania rozprasza wiele rzeczy. Muzyka, głośne gadanie, Facebook, wiadomości a nawet gotujący się czajnik, ale kiedy książka jest genialna i niesamowicie mnie wciągnie, to może się blok obok walić, a mnie i tak to nie ruszy!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńLubię jako Agnieszka Nikczyńska, obserwuję jako Agnieszka Nikczyńska.
OdpowiedzUsuńUwierzycie, że jak się zaczytam, to nie ma rzeczy, która mnie rozproszy? ;)
Obserwuje jako Monika Stanisławska
OdpowiedzUsuńSą dwie rzeczy,które mnie rozpraszają podczas czytania myzyka i rodzin,która co chwilka czegoś potrzebuje i tp akurat wtedy jak zaczynam czytać:-)
Obserwuję jako Pewna Książkoholiczka.
OdpowiedzUsuńSiedzisz na korytarzu szkolnym. Spokojnie śledzisz losy bohaterów. I nagle! O matko! Coś się dzieje! AKCJA AKCJA AKCJA!!! Czytasz. Nie możesz się oderwać. Już! O boże! Czy ona umrze?! Co się stanie!? Już masz poznać na to odpowiedź i....... Podchodzi do ciebie. Siada obok zmuszając cię do powrotu do rzeczywistości. Zagląda ci przez ramię i próbuje zobaczyć ten świat. Nie reagujesz. Masz nadzieję, że sobie pójdzie, ale jest uparty. Nie możesz się skupić. Zagubiłeś się i nie wiesz gdzie skończyłeś. Czujesz się skrępowany. O! Jest! Dajesz się porwać opowieści. Ale nie na długo. On znowu się odzywa.
" COOOOOO CZYYYYYTASZ?????"
I wtedy masz ochotę wybuchnąć. Czy on kiedyś pozwoli ci się skupić na lekturze???
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Alicja Pachut.
OdpowiedzUsuńUmiem się mocno skoncentrować nad książką, więc dużo trzeba żeby mnie rozproszyć. Aż tak bardzo nie przeszkadza mi hałas, ale jak ktoś zaczyna czegoś odemnie chcieć, akurat jak jestem w innym świecie to już nie jest tak wesoło.
Obserwuję jako Alicja Pachut.
OdpowiedzUsuńPotrafię się mocno skoncentrować nad książką, więc dużo trzeba aby mnie rozproszyć. Nie przeszkadza mi hałas, ale jak ktoś zaczyna czegoś potrzebować akurat wtedy gdy przenioslam się w świat książki to już nie jest tak wesoło.
obserwuje jako Klaudia Bujak
OdpowiedzUsuńOj najbardziej nie lubię jak ktoś głośno gada lub się drze (moja siostra ) :D Albo głośna muzyka,czasami jak książka jest bardzo ciekawa tak się wciągnę,że nie zwracam uwagi na otoczenie :P
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Marta daft e-mail martadaft@wp.pl
OdpowiedzUsuńMam czwórkę rodzeństwa więc nauczyłam się wyłączać na wszelkie dźwięki z zewnątrz rzadko zdarza się coś co mnie może rozproszyc
Oczywiście mój Kochany mąż który akurat w tedy czegoś pilnie szuka i nie może znaleźć, albo kochanie zabiorę dzieci na dwór żebyś miała ciszę i spokój po czym dzwoni za chwile domofonem żeby rzuciła dziecia coś,do picia, ubrania, jedzenia i tak bym mogła wymieniać bez konca, ale kocham Go bardzo mocno i przyznam, że jest najwspanialszą księga jaką mogę czytać każdego dnia i ciągle czymś jestem zaskakiwana, obserwuje jako Aneta Grochal
OdpowiedzUsuńObserwuję blog jako: Wiktoria Guziewicz
OdpowiedzUsuńLubię na fb jako: Dagmara Męcina
Najbardziej w czytaniu rozprasza mnie hałas zza ściany. Albo sąsiad robi imprezę, albo inny ogląda bardzo głośno tv. Do czytania muszę mieć ciszę. Przy otwartym oknie latem rozpraszają mnie krzyczące dzieci. W domu często chłopak mi przerywa, bo akurat nachodzi go na rozmowę ;) Czasem są takie dni, że nie jest mi dane czytać. Przeczytam kilka stron, telefon, kilka stron, dzwonek do drzwi, kilka stron, znów telefon itd. :/
Obserwuję jako: Kasia Leja
OdpowiedzUsuńNie lubię, kiedy w trakcie czytania osoba, która przebywa blisko mnie zaczyna ziewać. Ten odruch zawsze działa na mnie denerwująco, bo szybko się nim zarażam i zamiast lecieć dalej, to niestety, ale zasypiam. Taką osobą mam ochotę zakneblować! ;)