Tytuł:
Zespół dziecka maltretowanego – skutki wtórne. Studium przypadku
Autor:
Katarzyna Nanowska-Ryczko
Wydawnictwo:
Novae Res
Rok
wydania: 2013
Liczba
stron: 296
Ocena:
8/10
Opis:
Książka
Zespół dziecka maltretowanego – skutki wtórne adresowana jest do studentów
pedagogiki, psychologii i socjologii, pracowników służb socjalnych oraz osób
zawodowo zajmujących się działalnością pomocową. Z pewnością zainteresuje
również wszystkich, w których otoczeniu znajduje się osoba uzależniona od
narkotyków.
Publikacja dotyczy skutków wtórnych zespołu
dziecka maltretowanego. Pokazuje, z jakimi konsekwencjami dla dorosłego
człowieka wiąże się bycie ofiarą krzywdzenia w dzieciństwie. Przekazując wiedzę
teoretyczną z zakresu zjawiska ZDM, niedostosowania społecznego, uzależnienia
od narkotyków i autoagresji, książka przede wszystkim stanowi studium
przypadku. Opowiada, bez upiększeń, historię człowieka z jego marzeniami i
ograniczeniami.
Można gdybać, nikt nie wie, co byłoby, gdybym
miał inną rodzinę, nie mówię, że byłbym lepszym człowiekiem. Los tak chciał.
Trzeba to przyjąć, bo przeszłości już nie zmienię. Ale czemu ja?
Recenzja:
Katarzyna Nanowska-Ryczko jest
zawodowym kuratorem sądowym, wykonuje orzeczenia w sprawach karnych. Jej
naukowe zainteresowania obejmują pedagogikę resocjalizacyjną oraz komunikację
społeczną. Jak sama pisze, Zespół dziecka
maltretowanego… jest swego rodzaju rozliczeniem się z przeszłością, w
latach 2003-2007 zajmowała się bowiem przypadkiem Mariusza, który wpłynął nie
tylko na jej życie zawodowe, ale również na życie prywatne.
Zespół dziecka maltretowanego… to
publikacja fachowa, autorka oparła się na liczącej ponad 120 pozycji
bibliografii. Podzieliła książkę na kilka zasadniczych części – w pierwszym
rozdziale zajęła się wyjaśnieniem pojęcia dziecka maltretowanego, opisała
skutki i przyczyny przemocy wobec dziecka. W drugim rozdziale przybliżyła
pojęcie niedostosowania społecznego, w trzecim zajęła się uzależnieniem od
narkotyków, w czwartym – samookaleczeniami. Rozdziały te pozostawały w ścisłym
związku z pojęciem zespołu dziecka maltretowanego, zjawiska niedostosowania społecznego,
uzależnień i autoagresji wiążą się bowiem w głównej mierze z traumatycznymi doświadczeniami
z dzieciństwa.
Rozdział
piąty przedstawiał metodologiczne podstawy pracy, natomiast szósty – moim zdaniem
najciekawszy, opisywał badania własne autorki, wprowadzając swego rodzaju
podział, bo o ile poprzednie rozdziały były częścią stricte teoretyczną,
naukową, tak szósty rozdział to „praktyka”, prywatne doświadczenia autorki,
przedstawienie zespołu dziecka maltretowanego na konkretnym przypadku – w tym
wypadku 23-letniego Mariusza, pochodzącego z dysfunkcyjnej rodziny.
Jak
głosi opis na okładce, Zespół dziecka
maltretowanego… jest adresowany do studentów pedagogiki, psychologii i
socjologii, pracowników służb socjalnych oraz osób zawodowo zajmujących się
działalnością pomocową i wszystkich, w których otoczeniu znajduje się osoba
uzależniona od narkotyków. Co prawda nie zaliczam się do żadnej z tych grup,
ale interesuję się psychologią i mogę powiedzieć, że pani Katarzyna napisała
przystępną książkę, którą może przeczytać każda osoba zainteresowana tematem.
Oczywiście, że jest napisana charakterystycznym dla tego typu publikacji,
naukowym językiem, ale autorka przedstawiła wszystko w zrozumiały sposób, więc
bariera fachowego słownictwa nie jest w tym wypadku nieprzekraczalna.
Tak
jak napisałam, Zespół dziecka maltretowanego… to literatura fachowa, dlatego nie
powiem, że mogą czytać ją wszyscy, ale ci, którzy to zrobią, na pewno nie będą
zawiedzeni.
Za
książkę dziękuję wydawnictwu Novae Res
Praca jako studium przypadku nie jest mi obca :-) Książka wydaje się być zachęcająca, przez wzgląd na temat jak również przypadki, które są tam zapewne ujęte. Patrzę z perspektywy nauczyciela, dość młodego :-P, któregy również może spotkać się z tego rodzaju sytuacjami, czego osobiście sobie nie życzę.
OdpowiedzUsuńDodam do listy książek do przeczytania ;-)