Piotr Wojtków, Zofia Zaniewska-Wojtków - "Dekoder psów"

Autor: Piotr Wojtków, Zofia Zaniewska-Wojtków

Tytuł: Dekoder psów

Wydawnictwo: Wojtków [współpraca reklamowa]

Data wydania: 2024

Ilość stron: 96

Opis:

"Dekoder Psów" to praktyczny przewodnik po świecie psich sygnałów. Książka pokazuje, jak je czytać oraz jakie emocje i intencje mogą za nimi stać. Kluczem w tym słowniku jest to, że żaden termin nie ma jednej definicji, a autorzy przedstawiają różne możliwości interpretacji każdego z sygnałów.

Książka opisuje 20 popularnych i najczęściej budzących wątpliwości sygnałów takich jak: kładzenie się, ziewanie, warczenie, lizanie nosa i drugiego osobnika czy machanie ogonem. Zawiera przydatne wskazówki a także nowinki ze świata nauki!

"Dekoder Psów" to książka dla wszystkich opiekunów psów zainteresowanych poszerzaniem swojej wiedzy.

Recenzja:

W moim życiu zawsze było miejsce na zwierzęta - kiedyś były to rybki i chomiki, ale później doczekałam się swojego pierwszego pieska: yorka, o którym marzyłam przez wiele lat. Obecnie Iwusia jest za tęczowym mostem, a ja mam dwa szpice - Leosia i Amelkę. 

Uważam, że wiedzę o psach nie zdobywa się "od tak". Oczywiście można wychowywać pieska według własnego widzimisię, ale można też korzystać z porad ekspertów, aby w pełni wykorzystać potencjał do ułożenia swojej relacji z czworonożnym przyjacielem. 

Sięgnęłam po "Dekoder psów" od dwóch genialnych twórców, którzy mają za sobą lata doświadczeń - nie tylko w pisaniu książek, ale także w opiece behawioralnej nad wieloma pieskami. To są eksperci, bez wątpienia i z ich wiedzy można czerpać garściami. I pokochałam tę pozycję!

Przede wszystkim warto podkreślić to, jak dobrze jest "Dekoder psów" wydany. Twarda oprawa, dobrej jakości papier (śliskie strony), piękne ilustracje i śliczna okładka. Wydaje mi się jednak, że nie jest to największy plus tej książki - chociaż podkreślam, że jest to jakość, która nadaje się na prezent dla kogoś lub na prezent dla samego siebie.

To nie jest tylko książeczka, która nic nie wnosi. To połączenie naukowych nowinek (które są bardzo dobrze, jasno i prosto podane) z dużą ilością anegdotek z doświadczenia autorów - co sprawia, że "Dekoder psów" jest kompleksowym kompendium wiedzy o czworonogach.

Swoją drogą, na okładce jest napisane, że to część pierwsza - ale trochę się dziwię, że to już nie jest wszystko, bo spis treści jest tak obszerny, że wydaje mi się, że pies nie ma już zbyt wielu innych reakcji, które mogłyby być jego sposobem komunikacji.

Wiadomo, że to jest kwintesencja tematyki - nie jest to rozwleczone na wiele stron. Jest to swego rodzaju kompendium wiedzy, które porusza aż dwadzieścia różnych psich reakcji. I wychodzę z założenia, że gdyby to było zaserwowane w szerszy sposób, bez konkretów, tylko z takim rozwlekaniem tematyki, to mniej osób by po to sięgnęło - a tak to jednak jest to pozycja skierowana dosłownie dla wszystkich.

Jest to też jedna z tych książek, które może przeczytać zarówno piętnastolatka, jak i pięćdziesięciolatek - i to jest okej. To zdecydowanie jedna z tych lektur, które są uniwersalne i dostosowane do wielu ludzi - także bardzo polecam się z "Dekoder psów" zapoznać!

Podsumowując: miło mi, że powstają rzetelne książki, które pomagają psom i ich właścicielom - i będę sięgać po takie pozycje w dalszym ciągu!