M. Diane Vogt - "Corpus delicti. Zagadki kryminalne, które rozwiążesz w 60 sekund"

Autor: M. Diane Vogt 

Tytuł: Corpus delicti. Zagadki kryminalne, które rozwiążesz w 60 sekund

Wydawnictwo: Znak JednymSłowem [współpraca reklamowa]

Data wydania: 2025

Ilość stron: 208

Ocena: GENIALNE!

Opis:

Zamień się w detektywa i zdemaskuj przestępcę!

Czyją krew znaleziono pod wykładziną?

Czy wśród gości na pogrzebie ukrywa się psychopatyczny morderca?

Dlaczego w basenie pływają zwłoki pokojówki?

Poczuj się jak prawdziwy śledczy. Analizuj wskazówki na miejscu zbrodni. Patrz patologowi przez ramię podczas sekcji zwłok. Badaj dowody. Obserwuj, jak reagują świadkowie. Każda z poszlak może okazać się kluczowa.

Aby odkryć sprawcę, wystarczą ci 60 sekund i logiczne myślenie!

Recenzja:

Powiem Wam, że uwielbiam zagadki kryminalne - chyba to jest główny powód, dla którego oglądam tyle seriali związanych z rozwikływaniem zagadek (zwykle dotyczących morderstw). Często z tego powodu sięgam też po thrillery i kryminały, chociaż w tej kwestii jednak nie jest to jakieś mega regularne - jednak w kwestii czytania preferuję romanse, a w kwestii oglądania - coś z większym dreszczykiem emocji. 

Także głównie skierowana taką motywacją, sięgnęłam po "Corpus delicti. Zagadki kryminalne, które rozwiążesz w 60 sekund" - i mam mały zonk. Niektóre zagadki są dla mnie dosyć łatwe, nawet intuicyjne, w oparciu o wiedzę o zbrodniach i medycyny, którą miałam okazję posiąść z seriali i filmów. Inne wymagają dobrej dedukcji i spostrzegawczości. Przy jeszcze innych - chociaż tytuł obiecuje, że zagadkę jestem w stanie rozwiązać w sześćdziesiąt sekund - siedzę dobre pięć minut zanim wpadam na właściwy trop.

I wiecie co? Właśnie to jest piękne! Zdecydowanie mi się podoba taka forma rozrywki i ćwiczenia mózgu.

Sześćdziesiąt pięć zagadek, do tego wytłumaczenia (na innych stronach), które wszystko obszernie podsumowują i wyjaśniają. Dla mnie to istny must have - ale nie po to, żeby ta książka sobie stała na półce, tylko żeby jednak wykonywać te ćwiczenia, bo sama różnorodność zdarzeń i zbrodni jest tak fascynująca i szeroka, że nie da się przy tym tytule nudzić.

Co więcej, podkreślę tylko to, że według mnie nie jest to książka dla dzieci - ale nie widzę przeszkód, aby starsza młodzież już sobie ćwiczyła w oparciu o "Corpus delicti. Zagadki kryminalne, które rozwiążesz w 60 sekund" swoje procesy poznawcze - i wydaje mi się, że to fajna alternatywa za krzyżówki i sudoku - i twierdzę to jako psycholog!

Powiem Wam, że kilka zagadek czytałam swojemu tacie, który wiele lat był policjantem i czasem nawet on miał zagwozdkę, więc to naprawdę nie jest coś takiego totalnie łatwego, co się rozwiążę w godzinkę (chyba nie ma takiej opcji, aby wszystko przeczytać i wydedukować w godzinę!), więc jest też warte wydania pieniędzy na ten konkretny tytuł.

Co ciekawe, autorka ma dwadzieścia pięć lat doświadczenia z prawem - i chciała połączyć to z tworzeniem pewnej fikcji literackiej - stąd powstał w ogóle pomysł na łączenie swojej wiedzy z zakresu prawa z pisaniem. Między innymi spod jej ręki powstały więc zagadki kryminalne - ale to nie jest jedyne dzieło M. Diane Vogt. Ba, w większości jej twórczość to jednak nie są takie przyjemne zagadki - tylko raczej powieści i opowiadania. 

Podsumowując: "Corpus delicti. Zagadki kryminalne, które rozwiążesz w 60 sekund" definitywnie zyskało moją uwagę, moje zainteresowanie i moją aprobatę. Polecam!