Autor: Linn Skåber
Ilustracje: Lisa Aisato
Przekład: Milena Skoczko-Nakielska
Tytuł: Dorosłość. Wyznania
Wydawnictwo: Literackie
Data wydania: 17 maja 2023
Liczba stron: 296
Ocena: 100/10
Opis:
Dorosłość… Kończymy szkoły, pozostawiamy w tyle chaos dorastania, pozbywamy się znienawidzonych pryszczy, zapominamy o szaleństwach młodości. Przed nami całe życie - pewne, stateczne, zorganizowane, ale nie pozbawione zabawy i przyjemności. Tak! Przecież należy do nas! Sami decydujemy, jak będzie wyglądało! Czy aby na pewno?
A może wcale nie jestem „dziewiątką”, a zaledwie „słabą siódemką”? Może gdzieś tam czeka „szóstka”, z którą „moglibyśmy zostać silną dziewiątką, razem”. Ale zapatrzeni w swoje wyobrażenie dorosłości, tracimy się z oczu. Chwilę potem los obsadza nas w „najromantyczniejszym filmie na świecie”, ale nie dostajemy w nim głównej roli, a jedynie „niewielką drugoplanową rólkę” i zostajemy „w żółtym szeregowym domu z dziecięcymi rowerkami leżącymi na podjeździe”, a on pielęgnuje to niezwykłe uczucie, które narodziło się „przy barierce nad stawem podczas podróży służbowej do Kopenhagi”…
Recenzja:
Dorosłość to nieustanna podróż, pełna tajemnic, odkryć i nieuchronnych przemian. To fascynujący etap ludzkiego życia, który odkrywa przed nami wiele różnych obliczy. O tym właśnie jest Dorosłość. Wyznania. Linn Skåber prowadzi czytelnika przez labirynty rozmaitych emocji i doświadczeń, niejako definiujących tytułowy stan, dostarczając mu wielu wrażeń, refleksji i... nieustannie zachwycając liryzmem opowieści, autentycznością i swoistym naturalizmem...
Przeprowadzałam wywiady, badałam, analizowałam i znalazłam dorosłych. I wszyscy oni, ci ludzie w średnim wieku, ci „dorastający” ludzie, jak wolę ich nazywać, wcale nie są dojrzali, chociaż mogą się tacy wydawać; jeszcze wszystkiego nie przeżyli, jeszcze nie są gotowymi portretami, mimo że część z nich tak się czasem czuje. Wielu z nas to wciąż niedokończone szkice. Na szczęście.
Linn Skåber wnikliwie opisuje wiele niuansów dorosłości, przygniatając nas bagażem nie zawsze łatwych tematów. Z powściągliwością snuje historie, które razem łączą się w kompleksowy portret dojrzewającej duszy. Obawa przed starzeniem się, tęsknoty, zagubione i złamane serca, troski o dzieci, utracone więzi, bezradność, depresja, problemy z seksualnością i akceptacją siebie, dezorientacja w nowoczesności, straszliwe błędy – to wszystko i więcej jest tutaj niejako bohaterami tej książki. Czytając te opowieści - czy to napisane prozą, czy wierszem, czy w formie dialogu – można odnieść wrażenie, że to prawdziwe ludzkie losy, wcale ubarwione, często autentyczne aż do bólu. Chwilami zdają się być one strumieniem świadomości, poetyckimi refleksjami, ale jednak przywołują wiele uczuć – cudacznie nostalgicznych. Nie ze wszystkimi historiami byłam w stanie się utożsamić, prawdopodobnie przez względu na mój wiek (jestem jeszcze przed trzydziestką), ale niemal każda z nich zrobiła na mnie wrażenie i czułam na własnej skórze tę melancholię, radości i... ból.
Z każdą minutą, z każdym pokonanym metrem staję się coraz bardziej do niej podobna. Niedługo staniemy się jednym, ona i ja. Przejmnie mnie całą. Stanie się mną.
Ma na imię Starosć i wolałabym, żeby puściła moje ramię.
Wrażeń dostarczają także klimatyczne ilustracje stworzone przez Lisę Aisato, które wiernie towarzyszą tekstowi. Są jak okna do magicznego świata, osobliwie eteryczne, przepełnione metaforami i barwami. Artystka znakomicie oddaje tu emocje, tworząc obrazy, które zachwycają oczy i rozbudzają wyobraźnię, budzą kolejne refleksje. To kolejny atut tej pozycji – ta książka jest wyjątkowym doświadczeniem artystycznym. Linn Skåber i Lisa Aisato tworzą niepowtarzalne połączenie słów i obrazów, które zdają się niejako hołdem dorosłości, jej piękno, ale i trudności...
(...) Tak, tak, wiem, że jest piątek... dla ciebie... Ale dla mnie jest poniedziałek, który przebrał się za piątek, dla mnie każdy dzień tygodnia jest deszczowym poniedziałkiem.
Dorosłość. Wyznania to emocjonalna podróż przez życie, która pozwala zajrzeć także w głąb nas samych. Piękne grafiki oraz emanująca z każdej strony liryczność sprawiają, że czytanie tych słodko-gorzkich prawd o dorosłości jest wręcz niemożliwym do opisania doznaniem. To książka, przy której można doświadczyć pełnej gamy emocji - zapłakać, poczuć gniew, strach, niesprawiedliwość, ale i odczuć satysfakcję, zaśmiać się, rozczulić. Jeśli szukacie unikatowej i zaskakująco prawdziwej lektury o zwyczajnym życiu oraz zmianach w nim zachodzących – polecam z całego serca. Jestem przekonana, że zakochacie w tej książce od pierwszych stron...
Egzemplarz recenzencki otrzymałam od Wydawnictwa Literackiego. Dziękuję! 💛
Nienawidzę strumieni świadomości... Człowiek wtedy nie wie, co czyta. Wystarczy już, że istnieje poezja. Z tym trzeba jakiś żyć.
OdpowiedzUsuńNiemniej to Wydawnictwo Literackie, a więc coś musi być w tej pozycji. Kto wie, może ma sens. Być może to po prostu moja wina, jestem tak rozczarowana swoją dorosłością, że możliwość czytania o niej napawa mnie grozą.
"Dorosłość. Wyznania" to lektura z tych cięższych, którą na chwilę obecną nie jest w moim kręgu zainteresowań.
OdpowiedzUsuńDorosłość, ach ta dorosłość. Tak bardzo pragnie się być dorosłym, kiedy się jest dzieckiem, a co następuje po przekroczeniu tego magicznego progu i zachłyśnięciu się swobodą, która bardziej krępuje niż wyzwala, każdy z nas, dorosłych chyba dobrze wie. Cieszę się, że ktoś zdecydował się opowiedzieć o tym życiowym doświadczeniu. Czy chcę o tym czytać? Jakoś nie bardzo się ku tej lekturze garnę. Moje życiowe doświadczenie mi wystarczy...
OdpowiedzUsuńAleksandra Miczek
widać ze warto ją poznac
OdpowiedzUsuńNa pewno przeczytam, także otrzymałam do recenzji, czeka w stosiku, jestem jej bardzo ciekawa ! 😍
OdpowiedzUsuńMiałam okazję przeczytać. Świetna książka!
OdpowiedzUsuń