Autor: Stephanie Garber
Tytuł: Caraval. Tom 1
Wydawnictwo: Poradnia K
Data wydania: 2022
Ilość stron: 386
Ocena: 7,5/10
Opis:
Pamiętaj, to tylko gra…
Witajcie w świecie Caravalu, wciągającej powieści Stephanie Garber o siostrzanej więzi i grze, która skrywa mnóstwo tajemnic…
„To, co słyszałaś o Caravalu, nie wytrzyma porównania z rzeczywistością. To coś więcej niż tylko gra czy przedstawienie teatralne. Na tym świecie nie znajdziesz niczego równie magicznego”.
Scarlett nie opuściła dotąd wyspy, na której mieszka z ukochaną siostrą Tellą i okrutnym ojcem. Zaaranżował on dla Scarlett małżeństwo, przez które może nie ziścić się jej wielkie marzenie, by obejrzeć Caraval, niezwykłe przedstawienie z udziałem publiczności, wystawiane raz w roku w odległej krainie.
Niespodziewanie Scarlett otrzymuje długo wyczekiwane zaproszenie. Z pomocą tajemniczego żeglarza Tella zabiera siostrę na przedstawienie. Jednak gdy tylko przybywają na miejsce gry organizowanej przez genialnego Mistrza Legendę, Tella znika. Czy Scarlett znajdzie siostrę, zagra w Caravalu i spełni marzenia?
Recenzja:
Właśnie czegoś takiego potrzebowałam - a nawet nie zdawałam sobie sprawy, że chciałabym poczytać akurat taką książkę. Brzmi dziwnie i skomplikowanie? No cóż, "Caraval. Tom 1" jest romansem - ale też nie jakimś specjalnie pikantnym, nie ma tu żadnych wyuzdanych scen, a do tego wszystkiego magia, siostrzana więź i strach przed przemocowym ojcem wysuwają się na plan pierwszy... Razem z Mistrzem Legend!
Scarlett nie może opuścić wyspy - ba, nie może nawet decydować sama o sobie, bo w innym razie jej siostrę czekają przykre konsekwencje jej działań. Natomiast, gdy Tella coś przeskrobie - to Scarlett dostaje karę - ich ojciec jest bowiem ważną osobowością na wyspie... ale jednocześnie jest sadystyczny i lubi w pełni kontrolować sytuację.
Dlatego też nigdy nie pozwoli dziewczynom na ucieczkę z wyspy - a dla starszej z córek, Scarlett, znalazł nawet męża - który w listach wydaje się całkiem miłym człowiekiem, ale niestety: główna bohaterka nigdy nie poznała go jeszcze na żywo.
I chociaż Scarlett wie, że w sumie małżeństwo jest jedynym sposobem na to, żeby zapewnić sobie i swojej siostrze bezpieczeństwo, to gdy dostaje zaproszenie od Mistrza Legend - który zaprasza ją do Gry - dziewczyna zastanawia się, czy wygranie i zrealizowanie jej największego marzenia, nie byłoby przypadkiem równie kuszącą opcją...
Takiej książki jeszcze nie czytałam. Magia, iluzja, wszystko się ze sobą miesza i łączy - tworząc niepowtarzalny miks, wręcz wybuchowy. Czytelnik przy tej pozycji nie jest w stanie się nudzić. Jak macie ochotę na przerwę od romansu - a jednocześnie chcecie zostać w takich tajemniczych klimatach, które sprawiają, że czasem serce przyspiesza swoje bicie, to bez wątpienia powinniście sięgnąć po "Caraval. Tom 1".
Nie mam zielonego pojęcia, kiedy ma się pojawić kolejny tom, ale już na niego czekam. W ogóle dopiero na samym końcu książki czytelnik się dowiaduje, że to koniec części pierwszej... Ale to dobrze! Nie chciałabym się jeszcze rozstawać ze światem Mistrza Legend i z przygodami zwariowanych sióstr. Uwielbiam tę historię i te połączenia!
Do tego wszystkiego intrygujący opis oraz ciekawa okładka - czego czytelnik mógłby chcieć więcej? Nie mam zielonego pojęcia: bo według mnie jest to jedna z bardziej wyjątkowych książek, jakie w ogóle w tym roku przeczytałam: i o tej pozycji tak łatwo nie będę w stanie zapomnieć. O takich powieściach po prostu się nie zapomina, nawet mimo upływu czasu.
A to zakończenie?! Ja naprawdę potrzebuję kolejnego tomu! Także już zacieram rączki i czekam na kolejne doniesienia od wydawnictwa w kwestii tego, kiedy będzie premiera kolejnej części!
Was tymczasem zachęcam do zapoznania się z treścią "Caraval. Tom 1" - uważam, że będziecie tak samo zachwyceni, jak ja! Pożarłam wzrokiem tę opowieść - i gdybym tylko mogła, od razu sięgnęłabym po kolejny tom - także lepszej rekomendacji chyba nie możecie dostać, prawda?
Podsumowując: pozwól sobie na zakochanie się w historii "Caraval. Tom 1"!
Widziałam wiele dobrych opinii o tej książce, chyba się skusze za jakiś czas. Mam tytuł zapisany 😉
OdpowiedzUsuńJak siostra znika, to sprawa marzeń schodzi już tak chyba na dalszy plan... W końcu piorytetem powinny być kwestie moralne, a nie mżonki. To romans? Młodzieżowy? A może raczej część z fantastyki? Bardzo trudno mi tę powieść sklasyfikować.
OdpowiedzUsuńTytuł zapiszę, ale na razie nie będę czytać
OdpowiedzUsuńInteresujący pomysł na fabułę, sygnalizuje to ciekawą lekturę. "Caraval" taki miszmasz gatunkowy, jestem zaciekawiona tajemnicami świata Caravalu. Stephanie Garber dała trochę powiewu świeżości w literaturę młodzieżową. Zapisuje sobie tytuł.
OdpowiedzUsuńFascynująca opowieść. Na pewno zyska wielu wielbicieli.
OdpowiedzUsuńWidziałam ją na stronie wydawnictwa, brzmi nawet nawet, może kiedyś się odważę i przeczytam 🤗 Chociaż ja za fantastyką tak średnio przepadam, musi być naprawdę dobra i porywająca, by podbić moje serducho !
OdpowiedzUsuń