Autor: Mercè Rodoreda
Tłumaczenie: Anna Sawicka
Tytuł: Diamentowy plac
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 15 marca 2022
Liczba stron: 290
Ocena: 9/10
Opis:
Rok 1930, Barcelona. Piękna Natalia zostaje poproszona do tańca przez Quimeta. Pewny siebie młodzieniec oświadcza, że w przeciągu roku się z nią ożeni. I dopina swego. Rodzą się dzieci, a przyszłość w pochłoniętej wojną Hiszpanii staje się coraz bardziej niepewna. Zaborczy i nieco dziecinny Quimet wpada na coraz to nowe pomysły, aż w końcu zaczyna hodować gołębie – tyle że wszystko spada na głowę Natalii. A kiedy biznes upada, Quimet wyrusza na front. Natalia z dwójką małych dzieci, zajęta dodatkową pracą sprzątaczki, powoli traci wiarę w lepsze jutro. Ciągnąca się wojna, bieda i głód doprowadzają Natalię do ostateczności. Los się jednak do niej uśmiecha.
"Diamentowy plac" to pięknie napisana powieść o bohaterstwie, za które nie otrzymuje się orderów. Opowieść o wielkich marzeniach i jeszcze większych rozczarowaniach. Miłość jest tu zapomnianym skarbem odkrytym po latach niewyobrażalnego bólu i przemocy.
Recenzja:
Diamentowy plac to jedna z najpiękniejszych książek, jakie miałam przyjemność przeczytać. To lektura tragiczna i smutna, kryjąca w sobie mnóstwo uroku i nadziei, którym czytelnik szybko ulega. Mercè Rodoreda, posiłkując się nieco swoimi wspomnieniami, stworzyła niebywale piękną opowieść i – choć jest to historia fikcyjna – emocje w niej ukazane zdają się niemożebnie prawdziwe…
(…) czy dobrze zrobiłam, mówiąc tamtemu chłopcu, że mój narzeczony jest kucharzem w Colón, a on się roześmiał, że bardzo mu współczuje, bo jeszcze w tym roku zostanę jego panią i królową. I będziemy tą parą, która wylosuje bukiet na Diamentowym placu.
Książka wita nas przedmową od autorki, z genezą powstawania Diamentowego placu i odrobiną informacji o jej historii - poruszającej i intymnej. Mercè Rodoreda dorastała podczas hiszpańskiej wojny domowej, więc – można rzec – przelała w tą powieść odrobinę siebie i własnych doświadczeń. Być może właśnie to sprawiło, że narracja tu wypada bardzo autentycznie i przepełniona jest emocjami. Sam styl autorki jest nieco dziwaczny – to bardziej strumień świadomości, myśli i wydarzeń – jesteśmy tu zasypani słowami i wrażeniami, aczkolwiek ja osobiście bardzo taką inną prozę lubię. Nic więc dziwnego, że w tej książce zaczytałam się bez pamięci…
(…) jeśli mówię tyle o tym domu, to dlatego że jeszcze teraz wspominam go jak łamigłówkę, z głosami, które zawsze trudno mi było zlokalizować, kiedy dochodziły nie wiadomo skąd.
Nie tylko narracja jest tutaj oszałamiająca, ale i sama historia – jest bardzo intensywna i pokazuje, że nawet w rozpaczliwych czasach, także chwilach w życiu człowieka, ważne jest odnajdywać piękno. Natalia nie jest weń bohaterką idealną, bywa naiwna i nie wszystkie jej działania są właściwe, ale jej hart ducha i pragnienia urzekają czytelnika. Mimo nieszczęść i rozczarowań, które spotykają wspomnianą kobietę, stale przewija się tutaj nadzieja – ot, łagodne jej iskierki – dzięki którym ta raczej przygnębiająca opowieść – nie przygniata swoim ciężarem, a wręcz… chwilami otula. Dziwne jest to pisać o książce, w której historia jest ponura, przeplata się hiszpańska wojna domowa, a codzienność protagonistki nie jest usłana różami, ale… ta książka naprawdę ma w sobie cudaczny spokój – i zasiewa go w sercu czytelnika, wraz z całym swoim pięknem.
(…) mimo woli myślałam o sprawach, które, jak mi się wydawało, zaczynałam rozumieć, choć nie rozumiałam ich do końca… albo zaczęłam uczyć się rzeczy, o których dotąd nie miałam pojęcia...
Diamentowy plac to cudowna i nieskończenie piękna powieść o życiu przed, w trakcie i po hiszpańskiej wojnie domowej. Książka w dużej mierze opisuje po prostu koleje losu jednej kobiety – z jej miłością, rodziną, poświęceniem i ukrytymi pomiędzy wersami uczuciami – która z czasem przeradza się w coś niezwykle głębokiego i wręcz duchowego. Krótko mówiąc, to piękna literatura o istocie dostrzegania piękna, o której niełatwo zapomnieć. Jeśli cenicie niespotykanie urokliwe i chwytające za serce opowieści – zakochacie się w tej książce. Gorąco polecam!
Piękna recenzja. Bardzo zachęcająca :) może kiedyś będę potrzebowała takiej książki.
OdpowiedzUsuńChcę zakochać się w tej książce
OdpowiedzUsuńCudowna recenzja. Choć lata 30 ubiegłego wieku to początek smutnego rozdziału w historii Hiszpanii, badzo lubię czytać o wydarzenia z tamtego okresu. To kolejna książka opisująca losy ludzi w czasie wojny domowej po którą z pewnością sięgnę. Dziękuję za polecenie.
OdpowiedzUsuńRzadko czytam książki z wojną w tle. Niestety nie na moje nerwy są takie książki. Dla mnie lektura to ma być przyjemne i zabawne oderwanie od rzeczywistości. Wolę lekkie książki. Mimo wszystko dziękuję za recenzję, książka brzmi interesująco, tylki nie wiem czy to dla mnie, przynajmniej nie na teraz
OdpowiedzUsuńCiekawa książka... Tak na polu tysięcy ostatnio pojawiających się na rynku wydawniczym pozycji, to ta się bardzo wybija, mimo że o tych dotyczących wojny trochę zakwitło tej wiosny i wcześniej. Tej części historii jednak nie znam, nic na temat Hiszpanii, nawet nigdy tam nie byłam, więc dla mnie to zupełna nowość. Może być więc ciekawie.
OdpowiedzUsuńInteresująca lektura. Lubię historie obsadzone w czasie wojny. Mercè Rodoreda stworzyła specyficzną książkę, "Diamentowy plac" wzbudza zainteresowanie. Jestem ciekawa losów Natalii.
OdpowiedzUsuńRecenzja pięknie napisana książka warta uwagi napewno znajdzie swoich miłośników jeśli o mnie chodzi ona jeszcze musi poczekać
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tej recenzji i chce się zakochać w tej książce 😍Coś czuje,że z tą książką od pierwszej strony będzie miłość od pierwszego zaczytania 🥰Bardzo cenna i wartościowa powieść się zapowiada po recenzji 😍Zapisałam ją sobie,bo w takiej to przyjemnie się jest zaczytać, mimo wielu trudnych tematów w nie poruszanych. Bardzo dziękujemy za świetną recenzję i książkową propozycję 😘B.B
OdpowiedzUsuńMyślę, że to bardzo ciekawa lektura, nietuzinkowa. Nie słyszałam o niej wcześniej, chętnie przeczytam, zapiszę sobie tytuł. 🙂
OdpowiedzUsuń