Autor: Anna Bailey
Tytuł: Przedsionek piekła
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 3 marca 2022
Liczba słów: 384
Ocena: 8/10
Opis:
Kiedy siedemnastoletnia Emma zostawia swoją najlepszą przyjaciółkę Abi na imprezie w lesie, jak większość dziewczyn w jej wieku wciąż sądzi, że ich życie dopiero się zaczyna. Są w ostatniej klasie liceum i już wkrótce świat wreszcie stanie przed nimi otworem. Ale tej nocy wydarzy się wiele rzeczy, a Emma może już nigdy nie zobaczyć przyjaciółki. Wiedziona poczuciem winy, zrobi wszystko, by ustalić, co się naprawdę stało.
Recenzja:
"Przedsionek piekła" to książka z gatunku tych, które uwielbiam. Pełnokrwisty dreszczowiec z komentarzem społecznym w tle. Książka, o której łatwo nie zapomnicie.
Fabuła powieści rozgrywa się na prowincji. Wszystko rozpoczyna się w momencie, kiedy znika nastolatka i wszystko wskazuje na to, że już nigdy nie wróci. Najbardziej dotknięta tym wydarzeniem zdaje się jej przyjaciółka Emma, dla której Abi była całym światem. Dziewczyna najpierw zaczyna topić smutki w alkoholu, ale szybko podejmuje desperackie kroki, aby dowiedzieć się, co stało się z Abi. Nawet jeśli miałoby oznaczać odnalezienie jej mordercy.
Anna Bailey zadbała o każdy szczegół układanki, aby powstał wręcz idealny thriller: małe miasteczko, ksenofobia, brud, ubóstwo, fanatyzm religijny, problemy rodzinne, przemoc i zaginięcie młodej dziewczyny.
Atmosfera jest gęsta, to zdecydowanie historia z rodzaju slow-burn. Nie każdy to lubi i widziałam już w Internecie opinie, że "Przedsionek piekła" jest nudną obyczajówką ukrytą pod płaszczykiem thrillera. Nie zgadzam się z tym i osobiście pochłonęłam tę powieść w rekordowym tempie. Nie mogłam się oderwać aż do ostatniej strony. Główny plot twist może i nie był spektakularnie zaskakujący, ale dzięki temu historia zyskała.
Bailey stawia sobie bowiem za cel zdemaskowanie wszystkich chorób, które toczą takie z pozoru ciche i przyjazne miasteczka. Wątki poboczne dotyczące postaci, z których każda została bardzo realistycznie przedstawiona, wnoszą ogromną wartość, angażując uwagę czytelnika w równym stopniu co główny wątek zaginięcia.
Siła tej książki tkwi w niezwykle brutalnym i prostym przekazie oraz fakcie, że mimo ograniczonej przestrzeni i liczby mieszkańców, podejrzani zdają się być wszyscy. Na jaw wychodzą kolejne mrożące krew w żyłach fakty, zło zdaje się czaić wszędzie. Odważycie się poznać rozwiązanie?
Brzmi ciekawie, ale rzadko sięgam po takie książki. Narazie nie mam w planach.
OdpowiedzUsuńOczywiście, że sięgnę po tę książkę. Właśnie takie uwielbiam
OdpowiedzUsuńZ chęcią poznam rozwiązanie tej historii. Klimatyczna historia (lubię małe miasteczka ten ich 'swojski czar), składająca do myślenia a o tajemnicach i intrygach nie wspomnę. Ja nie przejdę obojętnie obok "Przedsionka piekła". Mam w planach.
OdpowiedzUsuńBrzmi interesująco. Ciekawa recenzja 🙂
OdpowiedzUsuńLubię powieści, których akcja rozgrywa się w zamkniętych społecznościach, a o tej nie słyszałam wcześniej, dobrze, że tu o niej piszecie, chętnie przeczytam 😉
OdpowiedzUsuńRzadko czytam thrillery, ale tym jestem zaciekawiona. Małe miasteczka, na pozór idealne, a skryte głęboko brudy. I dziewczyna, która zrobi wszystko by dowiedzieć się co się stało z najbliższą jej osobą. Mam nadzieje, że jest zdolna do wielu poświęceń, by odkryć prawdę. Chętnie przeczytam. Dzięki za recenzję
OdpowiedzUsuńOstatnio często widzę odwrócone budowle na okładkach... Trudno mi cokolwiek o tej powieści powiedzieć. Taki zwykły thriller. Czy faktycznie na poziomie? Źle nie wygląda, będę go miała na oku. Tak się zdarzyło, że akurat o tej książce nigdzie jeszcze nie czytałam, nie wiedziałam więc, że zebrała kiepskie recencje.
OdpowiedzUsuńDość ciekawy i warty przeczytania thriller dla osób lubiący czytać coś z tego gatunku. Ciekawa okładka, dająca już do myślenia, że historia w środku nie być interesującą ��Będę polecać innym. Bardzo dziękujemy za świetną recenzję ��B.B
OdpowiedzUsuńWow... gęstość atmosfery i grozy tej historii czuć w recenzji. Muszę zapisać sobie tytuł, bo czasami nachodzi mnie ochota na jakiś dreszczowiec, thriller. Chętnie wtedy sięgnę po tę powieść. Przerażą mnie tylko "demaskowanie wszystkich chorób, które toczą takie z pozoru ciche i przyjazne miasteczka". Czyżby zamieszkiwali je sami psychopaci i dewianci? Trochę przerysowane. Mimo wszystkie ja się piszę na odwiedziny w "Przedsionku piekła".
OdpowiedzUsuńJa również uwielbiam książki w takim klimacie,dlatego ta lektura już czeka na mojej półce w Legimi.Liczę na naprawdę udane chwile z tą książką.
OdpowiedzUsuń