Autor: Lisa Gardner
Tytuł: Sąsiad
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 26 stycznia 2022
Liczba stron: 464
Ocena: 9/10
Opis:
Detektyw D.D. Warren ściga się z czasem.
Zabójstwo, porwanie czy ucieczka?
Potencjalne miejsce zbrodni: małżeńska sypialnia.
Świadek: czteroletnia dziewczynka.
Główny podejrzany: mąż.
Zwyczajne zabawki, zwyczajne przedmioty, zwyczajne meble, zwyczajny dom… Ale rodzina, która w nim mieszkała, była tylko z pozoru zwyczajna.
Dziennikarz Jason Jones w środku nocy zgłasza na policję zaginięcie żony, Sandry. Robi to dopiero trzy godziny po tym, jak po powrocie do domu zastaje tylko córeczkę – samą – choć wie, że żona nigdy nie zostawiłaby jej bez opieki. Jason nie zachowuje się jednak jak zrozpaczony mąż, nie rwie się do poszukiwania Sandry, w żaden sposób nie ułatwia policji śledztwa. Wręcz przeciwnie ¬– usiłuje usuwać dowody i nie dopuszcza do przesłuchania córki.
Prowadząca dochodzenie detektyw sierżant D.D. Warren sprawdza wszystkie tropy. Ale żeby rozwiązać tę sprawę, będzie musiała wyjść poza rutynę i zagłębić się w przeszłość Sandry i Jasona Jonesów. I musi się śpieszyć, ponieważ jedynemu świadkowi grozi śmiertelne niebezpieczeństwo.
Bo są tacy ludzie, których nie wystarczy zabić raz.
Zabójstwo, porwanie czy ucieczka?
Potencjalne miejsce zbrodni: małżeńska sypialnia.
Świadek: czteroletnia dziewczynka.
Główny podejrzany: mąż.
Zwyczajne zabawki, zwyczajne przedmioty, zwyczajne meble, zwyczajny dom… Ale rodzina, która w nim mieszkała, była tylko z pozoru zwyczajna.
Dziennikarz Jason Jones w środku nocy zgłasza na policję zaginięcie żony, Sandry. Robi to dopiero trzy godziny po tym, jak po powrocie do domu zastaje tylko córeczkę – samą – choć wie, że żona nigdy nie zostawiłaby jej bez opieki. Jason nie zachowuje się jednak jak zrozpaczony mąż, nie rwie się do poszukiwania Sandry, w żaden sposób nie ułatwia policji śledztwa. Wręcz przeciwnie ¬– usiłuje usuwać dowody i nie dopuszcza do przesłuchania córki.
Prowadząca dochodzenie detektyw sierżant D.D. Warren sprawdza wszystkie tropy. Ale żeby rozwiązać tę sprawę, będzie musiała wyjść poza rutynę i zagłębić się w przeszłość Sandry i Jasona Jonesów. I musi się śpieszyć, ponieważ jedynemu świadkowi grozi śmiertelne niebezpieczeństwo.
Bo są tacy ludzie, których nie wystarczy zabić raz.
Recenzja:
Sąsiad, to już trzeci tom serii z Detektyw D.D. Warren, a chyba druga, o której tutaj coś napiszę. Musze przyznać, że uwielbiam te nowe wydania, które zaserwowało czytelnikom Wydawnictwo Albatros, ale to nie tajemnica, że kocham piękne okładki. No dobrze, ale chyba pora przejść do rzeczy.
Z pozoru normalna rodzina, która w domowym zaciszu niekoniecznie wygląda tak jak wszyscy myślą. Historia jakich wiele, ale D.D Warren będzie musiała rozwikłać zagadkę, czy sprawa Sandry jest ucieczką, porwaniem czy może nawet zabójstwem. Głównym podejrzanym jest Jason, mąż Sandry, Ogromne znaczenie będzie miała przeszłość obojga małżonków.
Pomysł na fabułę jest raczej dosyć znany i mocno już wyeksploatowany, aczkolwiek trzeba pamiętać, że książka ta powstała w oryginale jakieś jedenaście lat temu. Gardner świetnie sobie radzi z motywami, które już dobrze znamy z wielu książek i tworzy historię ciekawą i wciągającą. Czytając ją nie miałam poczucia, że już doskonale znam ten rodzaj historii, ale że jest to coś świetnego.
Bardzo lubię D.D., z tomu na tom jest coraz lepszą, coraz bardziej nadbudowaną postacią, której nie da się nie lubić, ale jeśli się tak zdarzy, to i tak należy docenić jej kreację. Oczywiście poza całą gamą postaci, które już mieliśmy okazję poznać, pojawiają się nowi bohaterowie, którzy budują całą sprawę. Oni również mają dosyć dobrą kreację i chce się poznać ich historię, chociaż można mieć do nich różne podejście.
Gardner wciąga czytelnika już od pierwszych stron i nie wypuszcza aż do samego rozwiązania sprawy, mimo, że napięcie jest dawkowane czytelnikowi, ale podoba mi się to, że z każdą stroną jest coraz lepiej. Lubię jej styl pisania i pomału zaczyna rosnąć do rangi jednej z moich ulubionych autorek. Poza tym jak już pożyczałam moje książki, to Gardner zbierała najwięcej zachwytów, więc jej książki coś w sobie mają.
Oczywiście nasuwa się pytanie, czy można sięgną po Sąsiada bez znajomości poprzednich tomów... Myślę, że ogólnie nic nie stoi na przeszkodzie, poza tym, że będzie można się trochę pogubić w prywatnych sprawach D.D. Jednak zalecałabym czytanie w kolejności, bo wtedy ma to największy sens. Tym bardziej, że jest to dopiero trzeci tom, to nie ma jeszcze aż tyle nadrabiania.
Nie mogę się doczekać, aż przeczytam kolejny tom i całkiem możliwe, że już niedługo będziesz mógł przeczytać o niej tutaj. Myślę, że nie ma się co zastanawiać, bo czy Sąsiad, czy poprzednie książki z tej serii zapewnią ci świetną rozrywkę i być może skradną odrobinę miejsca w twoim czytelniczym sercu, tak jak i w moim.
Z książkowymi pozdrowieniami,
Klaudia.
Autorkę kojarzę, nawet kiedyś, xlat temu coś jej czytałam i nawet mi się podobało. Teraz, muszę przyznać rzadko czytam takie książki. Chyba najwyższy czas do niech wrócić. Opis, jak i wasza recenzja brzmią bardzo interesująco. Do tego to wydanie. Jestem na tak. Zapisuję sobie ten tytuł. Dzięki za recenzję
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że dla mnie, jako laika jeśli chodzi o kryminały, to ta pozycja robi wrażenie. Wszystko w tej książce zachęca, by ją przeczytać, a recenzja jest jeszcze wisienką na torcie, który zaserwowała autorka. Szkoda tylko, że najlepiej przeczytać wcześniejsze części, bo to mnie skutecznie zniechęciło. Jednak zapiszę sobie ten tytuł...
OdpowiedzUsuńByła przekonana, że przeczytałam już coś od Lisy Gardner, ale tamta powieść była słaba... A z tego, co ja tu oglądam, to dość mocna autorka. Tylko tyle, że to już trzeci tom i musiałabym czytać od początku (mimo że nie jest to konieczne, jak zaznaczono w recenzji, wolę po kolei przechodzić przez całą historię).
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że jeszcze żadnej książki tej autorki nie czytałam. Jakoś do tej pory nie było okazji by coś przeczytać. Muszę to zmienić.
OdpowiedzUsuńPisarka na razie jest mi nie znana. "Sąsiad" zapowiada się ciekawie, książka trzyma w napięciu, fabuła intrygująca. Trzeba będzie się rozejrzeć za książkami w bibliotece.
OdpowiedzUsuńCzas chyba poznać autorkę jak i te serię 🙂jestem zaciekawiona dziękuję za recenzję
OdpowiedzUsuńUwielbiam filmy w takim klimacie...O rany. Kocham, kocham, kocham. Książki te są dla mnie bardzo interesujące ale jakoś nie mogę się za nie zabrać. Wile ekranizację
OdpowiedzUsuńNiby tak, a jednak z drugiej strony nie. Wydaje mi się, że książka może być całkiem ciekawa, jednak też zwyczajnie zazwyczaj unikam tego typu fabuł, w tym przypadku muszę sobie to dokładnie przeanalizować.
OdpowiedzUsuńJako fanka autorki i jej cyklu z D.D. Warren nie mogę odmówić sobie kolejnego spotkania z najnowszą książką. Mam wrażenie,że Lisa Gardner jest coraz lepsza w swoim fachu. Zawsze zaskoczy czytelnika, ideanie stopniuje napięcie w swoich kryminałach i zawsze możemy liczyć na ciekawą zagadkę kryminalną. Sama detektyw D.D Warren jest bardzo miłą i dającą się lubić postacią, zupełnie inną od stróżów prawa znanych z powieści innych pisarzy. Ceni spokój, rodzinę i domowy mir, jest pogodna i optymistycznie nastawiona do życia, a do tego umie oddzielić życie prywatne od osobistego. Fajnie się czyta takie kryminały, choć ja moją czytelniczą przygodę z tym cyklem zaczęłam od przypadkowej książki i nie czytałam ich chronologicznie.
OdpowiedzUsuńNie znam cyklu z detektywem D.D. Warren i mimo ciekawego opisu i świetnej recenzji,to nadal nie mam zamiru poznawać nic co jest serii thrillerów. Cała seria,wydaje się być bardzo warta uwagi,przez fanów tego gatunku🙂Bardzo dziękujemy za świetną recenzję 😘B.B
OdpowiedzUsuńWstyd się przyznać, ale nie znam książek Lisy Gardner 😆 A po twojej recenzji widzę, że mogłaby mi się jej twórczość spodobać. Muszę popatrzeć w bibliotece czy coś mają autorki, i pożyczę by przeczytać i przekonać się samej czy to coś dla mnie 😁
OdpowiedzUsuń