Autor: Kelly Barnhill
Tłumaczenie: Katarzyna Makaruk
Tytuł: Straszliwe młode damy i inne osobliwe historie
Wydawnictwo: Literackie
Data premiery: 9 lutego 2022
Liczba stron: 312
Ocena: 100/10
RECENZJA PRZEDPREMIEROWA
Opis:
„Piszę o potworach bagiennych, wiedźmach-pająkach oraz żonach, które zmieniają się w smoki i zjadają swoich mężów” – mawia z szelmowskim uśmiechem autorka.
Moc tych opowieści tkwi w ponadczasowych, uniwersalnych tematach, takich jak miłość, śmierć, władza, zazdrość, żal czy nadzieja, którym amerykańska pisarka z lekkością i finezją godną mistrza dodaje fantastycznego sznytu.
Kogo pokocha elegancka i piękna, świeżo owdowiała pani Sorensen, którą lubieżnymi spojrzeniami pożerają wszyscy mężczyźni, włącznie z wielebnym Laurencem? Dlaczego Angela choć tak bliska, jest Johnowi tak odległa? Czy wyobraźnia ma swoje granice? Co było przyczyną przedwczesnej śmierci czarownicy Ronii Drake? I jaką tajemnicę skrywa córka śmieciarza?
Recenzja:
Kelly Barnhill pokochałam całym serduchem za Dziewczynkę, która wypiła księżyc i Syna wiedźmy, dlatego gdy zobaczyłam zapowiedź kolejnej jej książki – tym razem skierowanej dla czytelnika całkiem dorosłego – autentycznie skakałam z radości (i chyba przy tym wydawałam cudaczne dźwięki, bo moje świnki morskie zreprymendowały te szczęście dezaprobującym gruchaniem). Ale nic na to nie poradzę, że kocham surrealizm w twórczości tej autorki oraz jej zjawiskowe pióro, które intensywnie oddziałuje na wyobraźnię. Straszliwe damy i inne osobliwe historie okazały się… zjawiskowe!
W końcu rodzina to rodzina. Niechaj umarli grzebią umarłych, a żywi biorą się za bary z życiem najlepiej, jak potrafią. Niechaj toczą swój głaz, pchają go naprzód, nawet jeśli nie ma nadziei.
Książka kryje w sobie dziewięć utworów – osiem krótszych opowiadań i jedną dłuższą nowelkę, zatytułowaną Magiczne dziecko. Wszystkie są dość specyficzne – Kelly Barnhill przez dziwność tworzy opowieści metaforycznie wyśmienite, które pod przykrywką cudaczności, fenomenalnie opowiadają o ludzkiej mentalności, emocjach, pragnieniach, rozgoryczeniach. Z każdą historią czytelnik coraz bardziej zatraca się w tych baśniowych i często przerażających obrazach, jednak oderwać się od nich nie sposób. Straszliwe damy i inne osobliwe historie faktycznie są straszliwe, ale są także przepiękne, zmysłowe, humorystyczne i niesamowicie przewrotne.
Śniłem o rękach. Śnię o rękach. O ogrodzi – bujnym i nieokiełzanym. O kobiecie, która nabiera morskiej wody w dłonie nie i pozwala, by wielobarwnymi płatkami spadała na zieloną, najzieleńszą ziemię. Śnię o słowach zapisanych na białych kartach – o słowach, które zamieniają się w ptaki, ptaki w dzieci, a dzieci w gwiazdy.
Autorka stworzyła opowiadania, które klimatem kojarzą mi się z twórczością Tima Burtona – w wydaniu bardziej wysublimowanym. Ogromnym atutem tych historii jest to, że bywają one od siebie skrajnie różne – jedne delikatnie głaszczą czytelnika niebywałą fantazyjnością, kolejne trzymają mocno w szponach napięcie, jeszcze inne zdzielają go przez twarz koszmarnymi wizjami (wciąż czuję dyskomfort na wspomnienie Drugiej żony wypychacza zwierząt). Dzięki tej różnorodności mamy przed sobą także plejadę nietuzinkowych postaci i istot nierealnych. Co ciekawe, w zbiorze znalazło się także miejsce na parę wątków LGBT+, nie są jednak one wprowadzone na siłę, a wypadają całkiem wyjątkowo, dzięki czemu raczej nie będą przeszkadzać nawet osobie, która za takimi motywami nie przepada.
Dawno, dawno temu był sobie książę, który poszedł szukać utraconej miłości w gęstym, ciemnym lesie. Nigdy nie wrócił.
Twórczość Kelly Barnhill bez wątpienia uzależnia, a ta książka jest niemożliwie wręcz fascynująca. Autorka nagina weń rzeczywistość, bawi się nieszablonowymi wątkami, zaskakuje, przeraża, zachwyca duchowością – a wszystko to przy udziale lekkiego i wręcz poetyckiego pióra. Jeśli lubicie książki oryginalne, zapadające w pamięć i ponadprzeciętnie inne – jestem przekonana, że zachwycicie się Straszliwymi młodymi damami i innymi osobliwymi historiami! To przemagiczne i mroczne cudo! Polecam z całego serca!
Brzmi megainteresujaco. Do tego ta wasza ocena, teraz wiadomo że to MUST READ. Dzięki za recenzję
OdpowiedzUsuń"Straszliwe młode damy i inne osobliwe historie" zasługują na uwagę, okładką a przede wszystkim zbiorem opowiadań. Zapowiada się oryginalnie, niepokojąco oraz barwnie i groteskowo. Z chęcią skuszę się na książkę Kelly Barnhill.
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie. Widziałam gdzieś opis tej książki ale ta recenzja naprawdę mnie zaciekawiła. Wydaje się warta przeczytania.
OdpowiedzUsuńChyba jakaś magiczna ta książka bo mimo, że zupełnie nie czytuje takich książek to poczulam się tak zaintrygowana, a recenzja wciągała mnie jakoś tak niepokojąco i bardzo intensywnie...hmmm. No ciekawe, ciekawe
OdpowiedzUsuńNie znam tej autorki, ale recenzja brzmi bardzo zachęcająco
OdpowiedzUsuńŁadna okładka... w życiu bym nie zgadła, o czym ta książka może być. Jakoś nie kojarzę tych poprzednich pozycji od Kelly Barnhill, niemniej widzę już po tytule, że się ta autorka nie patyczkuje ze swoimi czytelnikami. Może być nieźle, te klimaty lubię!
OdpowiedzUsuńBrzmi interesująco okładka cudna ale nie jestem pewna czy jest ona dla mnie nie jestem w pełni przekonana
OdpowiedzUsuńKocham takie pokręcone karykatury ludzkiej mentalności. Nie wprost, a jednak dosadnie, powiedzenie, że białe wciąż jest białe, a czarne - czarnym. I cieszę się, że są to krótkie formy literackie, bo prawdopodobieństwo znudzenia jest niewielkie. Baśniowe, przepiękne, Straszliwe, przerażające, zmysłowe, humorystyczne, niesamowicie przewrotne,zaskakujące, oryginalne, duchowe, zapadające w pamięć... to tylko kilka przymiotników tego zbioru, dzięki którym już czuję ten niesamowity klimat.
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać,że te opowiadania, a w zasadzie ich recenzja budzą moje wielkie zainteresowanie. Nie znam twórczości autorki,ale myślę,że po lekturze kilku opowiadań od razu będę w stanie ocenić czy jest mi z nią po drodze. Piękna okładka, świetna recenzja i niesamowice wysoka nota tej pozycji z całą pewnością czyni ją wyjątkową i obliguje do wniknięcia w niezwykle klimatyczny świat wykreowany przez autorkę.
OdpowiedzUsuńW sumie może przeczytam książkę, na chwilę obecną jestem na tak, chociaż też nie jestem do końca do niej przekonana. Wahanie, które przechyla się w stronę pozytywną.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie Pani tą recenzją zaintrygowała 🙂Nie czytam taki książek ,ale przy tej nabrałam ochoty to zmienić, ponieważ recenzja i okładka sprawiły,że bardzo zaciekawiłam się tą pozycją 🙂Zapisłam ją sobie i jak kiedyś będę chciała sięgnąć po coś z tego rodzaju, to ta będzie pierwsza w kolejności 🙂Bardzo dziękujemy za świetną recenzję 😘B.B
OdpowiedzUsuńMiałam przyjemność czytać, i także jestem zachwycona 😍 A wydanie jest cudowne, stoi na półce obok Odrobiny Czarów i Szczypty magii, a także Lalani z dalekich mórz, razem tworzą piękny zbiór cudnych perełek w mojej biblioteczce ❤
OdpowiedzUsuń