piątek, 28 stycznia 2022

Joanna Łopusińska - "Zderzacz"

Autor: Joanna Łopusińska

Tytuł: Zderzacz

Wydawnictwo: W.A.B.

Data wydania: 26 stycznia 2022

Liczba stron: 480

Ocena: 5/10 

Opis:

Grudzień 2011, Genewa, CERN. Największy na świecie ośrodek badań jądrowych.

Prof. Francesca Accardi przedstawia postępy prac w poszukiwaniu boskiej cząstki: bozonu Higgsa. Odkrycie ma stać się największą sensacją naukową XXI w. Dzień później, w trakcie niemającego się prawa zdarzyć blackoutu, w podziemnej kawernie eksperymentalnej Wielkiego Zderzacza Hadronów znalezione zostaje ciało młodego genialnego fizyka. Kto odpowiada za jego śmierć? A może Noah Majewski popełnił samobójstwo? Śledztwo w sprawie tajemniczej śmierci i zaginięcia dziennika naukowca prowadzi charyzmatyczna inspektor Hauser. Kiedy Ava i Alex, siostra i przyjaciel Majewskiego, znikają - rusza ich śladem. Ale nie tylko ona…

Recenzja:

Kocham thrillery, lubię naukę i polskie autorki, więc kiedy tylko usłyszałam o „Zderzaczu” Joanny Łopusińskiej, poczułam, że to coś dla mnie. Wszystkie elementy się zgadzają, powinno być pięknie, jednak nie tym razem.  Niestety „Zderzacz” w moim przypadku okazał się pudłem. Nie mogę jednak powiedzieć, że ta książka jest zła, gdyż bym skłamała. Może akurat dla was „Zderzacz” będzie strzałem w dziesiątkę. Postaram się w mojej recenzji przedstawić zarówno zalety, jak i wady książki Łopusińskiej.

Zacznijmy jednak od początku. Czym w ogóle jest „Zderzacz”? Tytuł powieści sugeruje, że będziemy mieli do czynienia z fizyką. Akcja rozgrywa się w malowniczej zimowej Genewie, konkretnie w największym światowym ośrodku badań jądrowych, a jej „głównym bohaterem” jest Wielki Zderzacz Hadronów. Spokojnie, ja też nie wiedziałam, co to. Na szczęście autorka wszystko wyjaśnia. Pozostałe postaci w „Zderzaczu” to naukowcy i naukowczynie, którzy jednak nie pasują do naszej typowej wizji „jajogłowego”. Piękni, i inteligentni ludzie - tak można określić Avę, Aleksa, Noaha, Rebeccę i Francescę. A także odważni, biorąc pod uwagę, jak potoczy się fabuła „Zderzacza”. Nie zabraknie również sprytnej pani detektyw. 

Książka Łopusińskiej to przecież thriller nie tylko z nazwy. W następstwie śmierci Noaha w ośrodku badawczym, gdzie prowadzone są badania nad odkryciem, które może zmienić losy świata, dochodzi splotu niefortunnych zdarzeń. Naukowcy będą musieli wcielić się w role bohaterów kina akcji, ponieważ śmierć Noaha wygląda na zabójstwo, a wróg czyha za rogiem…

Brzmi świetnie, zastanawiacie się pewnie wobec tego, czemu taka niska ocena? Powód jest prosty. Książka, mimo że sporo oferuje i niesie ze sobą niezaprzeczalną wartość, jeśli chodzi o pogłębianie waszej wiedzy o fizyce, nie jest łatwa, ani przyjemna w odbiorze. Przynajmniej dla mnie - osoby, która co prawda jakieś zaplecze fizyczne ma, ale na pewno nie w takim stopniu, który umożliwiłby swobodną lekturę „Zderzacza” bez bólu głowy. Autorka naprawdę stara się wyjaśniać wszystkie kwestie naukowe, jednak w sposób dość zawiły. Nie można jej winić, gdyż nie jest to podręcznik, a powieść fabularna, więc wszelkie wyjaśnienia są wplatane niejako mimochodem i nie są obszerne. Aby zrozumieć główny wątek książki i cały dylemat, musimy jednak wiedzieć, o co chodzi, a ja miałam z tym spory problem.

Kolejnym minusem tej książki są moim zdaniem nudni jak flaki z olejem bohaterowie, na których zupełnie mi nie zależało. Z ani jednym nie potrafiłam się utożsamić, historia żadnego mnie nie porwała. A to było niestety gwoździem do trumny. 

Niestety, ale lektura prawie pięciuset stron o ludziach, którzy mnie nie interesują, o problemie, który nie do końca rozumiem, nawet mimo lekkiego pióra autorki, świetnych opisów scen akcji i krajobrazu, nie była tym, na co liczyłam. Może następnym razem. Autorce życzę jak najlepiej, a osobom ze ścisłym umysłem polecam. 



9 komentarzy:

  1. Opis brzmi interesująco, choć po waszej recenzji chyba jednak daruję sobie tą lekture. Choć muszę przyznać, że okładka książki jest świetna

    OdpowiedzUsuń
  2. Renata Kozłowska28 stycznia 2022 12:17

    Bardzo ciekawa recenzja, choć nauka ścisła to moja pięta Achillesa. Nie jestem pewna, czy to moje klimaty, ale kto wie może się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow... strasznie miernie ta książka wypada w recenzji, ale dostaje tak dużo punktów w ocenie (uważam, że 5 to dość wysoko mimo wszystko). Szkoda, że w przypadku polskiej autorki niestety thriller nie dał rady. Przyzwyczaiłam się już do myśli, że w tym gatunku polscy autorzy są nieźli.

    OdpowiedzUsuń
  4. A miałam nadzieję na dobrą książkę...

    OdpowiedzUsuń
  5. Wielka szkoda że tak słabo bo uwielbiam połączenie thrillera z nauką (dzięki Dana Browna). "Zderzacz" po opisie zapowiadała się świetnie niestety po przeczytaniu recenzji mój entuzjazm trochę zmalał, ale po mimo tego jestem ciągle ciekawa tej książki. Będę musiała na własnej skórze przekonać się jak to jest z książka Joanny Łopusińskiej i jej bohaterami.

    OdpowiedzUsuń
  6. Liczyłam na to,że ta książka okaże się bardziej wciągająca. Kiedyś czytałam powieść Dana Browna, której akcja również toczyła się w ośrodku CERN i równiez dotyczyłą Wiekiego Zderzacza Hadronów. Wszystkie kwestie dotyczące zderzania atomów były w niej wyjaśnione w dość łatwy sposób,co dla osoby takiej jak ja- kompletnego laika i tak stanowiło nie lada wyzwanie. Skoro "Zderzacz" zbyt naukowo podchodzi do sprawy to ja pasuję już w tym miejscu. A szkoda bo bardzo lubię thrillery,zwłaszcza polskich twórców.

    OdpowiedzUsuń
  7. Fizyka! Niee, litości. To nie dla mnie 😜 Nie słyszałam o tym tytule i chyba nic nie straciłam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wydaje mi się, że tutaj otrzymam całkiem dobrą historię, gdzie na jej końcu otrzymam odpowiedzi na wszystkie pytania: kto? dlaczego? kiedy? etc.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie lubię takiej fabuły,ani tym bardziej tego gatunku książek nie lubię,nie umiem i nie chce czytać. Bardziej bym się męczyła przy czytaniu książek z gatunku thrillerów niż miała z tego radość. Ten gatunek literatury zostawiam osoba,które świetnie spędza z nią czas i mają przyjemność z czytania tegi typu książek. Bardzo dziękujemy za świetną recenzję 😘B.B

    OdpowiedzUsuń