Autor: Lisa Taddeo
Czyta: Paulina Holtz
Tytuł: Zwierzę
Wydawca: Agora
Data wydania: 10 listopada 2021
Długość: 10 godzin 33 minuty
Ocena: 8/10
Opis:
Kiedy żonaty kochanek Joan popełnia na jej oczach samobójstwo, kobieta ucieka z Nowego Jorku i wyrusza na poszukiwania Alice, jedynej osoby, która może pomóc jej zrozumieć przeszłość naznaczoną męską dominacją i okrucieństwem.
Na zalanych żarem wzgórzach Los Angeles Joan powraca do koszmarnych wydarzeń z dzieciństwa, kładących się cieniem na całym jej życiu. Jednocześnie w niej samej dojrzewa decyzja, by w końcu wziąć odwet na patriarchalnym świecie.
Powieść Zwierzę zainspirowały doświadczenia kobiet, z którymi Lisa Taddeo rozmawiała, tworząc głośny reportaż Trzy kobiety. Autorka błyskotliwie i z niezwykłą przenikliwością pisze o sprawach, o których nie opowiada się nawet przyjaciółkom. Pokazuje, jak w zdominowanym przez mężczyzn świecie narasta kobieca wściekłość oraz co może się wydarzyć, kiedy ta wściekłość eksploduje.
Recenzja:
Wyjechałam z Nowego Jorku, gdzie mężczyzna zastrzelił się na moich oczach. Był człowiekiem łakomym, a krew, która z niego popłynęła, wyglądała jak świńska. (...)
Na Zwierzę czaiłam się już od kilku tygodni, gdyż wówczas to trafiłam na mocny fragment tejże powieści czytanej przez Paulinę Holtz na YouTube i przedstawiony kawałek ogromnie mnie zaintrygował. Zresztą, sami spójrzcie na pierwsze dwa zdania – czyż nie brzmią interesująco i mocno? Uszczknięcie książki Lisy Taddao to było jednak za mało i postanowiłam zapoznać się z całością właśnie w wersji audio i – ku mojej uciesze – dzięki współpracy z Audioteką to pragnienie udało mi się bardzo szybko zrealizować. A dalej bardzo wiele się dzieje…
Powieść przede wszystkim wzbudza wiele emocji – chwilami wręcz przygniata nimi słuchacza. Nie jest to historia łatwa, niemniej nie można się od niej oderwać – bohaterka ma w sobie osobliwą charyzmę, przez którą pragniemy poznać wszelkie szczegóły wydarzeń i jej życia. Los jej nie szczędził – zostaje wielokrotnie wykorzystana na sposoby rozmaite, aż z czasem zaczyna postrzegać w sobie jedynie obiekt seksualny. Erotyka jest ukazana tutaj w dość zaskakujący sposób – niektóre miłosne fragmenty ujmują sensualnością, inne zdają się parszywie brudne, obdarte ze zmysłowości (tych słucha się niełatwo). Zawinięte w nią tematy są trudne i – jak słusznie opis zauważa – znajdują się tu sprawy, o których nie opowiada się nawet najlepszym przyjaciółkom – NIKOMU. Oczywiście, nikomu poza czytelnikowi, tudzież słuchaczowi…
Książka Lisy Taddeo była dla mnie wielkim zaskoczeniem – spodziewałam się czegoś nieco łagodniejszego, a to jest – wybaczcie, że się powtórzę – naprawdę mocne, a mocy dodaje temu fakt, że – choć jest to fikcja - inspiracją do tej książki były doświadczenia prawdziwych kobiet. Ukazane w Zwierzę relacje międzyludzkie, a raczej ich rozumienie przez bohaterkę jest kontrowersyjne i stosunkowo niesprawiedliwe (szczególnie wobec mężczyzn), niemniej patrząc na jej historię można zrozumieć ten niewłaściwy tok rozumowania. Ta książka to zupełnie coś innego niż wyidealizowany świat, który można spotkać w większości współczesnych powieść dla kobiet – ta lektura jest wręcz bolesna i brutalnie szczera na wielu płaszczyznach, szokuje, a nawet potrafi zranić. I choć nie jestem wielką fanką głównej bohaterki (jest raczej odpychająca) i nie zgadzam się z nią w wielu kwestiach, tak… chyba każda z nas miała chwilę, gdy chciała wypuścić ukryte w sobie zwierzę na wolność – Joan to zrobiła…
Zwierzę to doprawdy fenomenalna książka, a opowiedziana z pierwszej perspektywy robi ogromne wrażenie – być może w audiobooku jeszcze większe, gdyż słuchając wyobrażałam sobie, że to nie jest głos fenomenalnej Pauliny Holtz – a że to właśnie Joan zdradza mi swoje losy i bulwersujące czyny. Jestem absolutnie pewna, że miłośniczki lektur mocniejszych, zgoła innych od wszystkich, szokujących i zapadających w pamięć zakochają się w tej powieści. Polecam z całego serca – doprawdy fenomenalne doświadczenie!
Dziękuję Audiotece za możliwość zapoznania się z tą historią! 💓
Jakoś nie przepadam za reportażami. Mimo, że opis wydaje się interesujący, to jednak to forma nie jest dla mnie. Tym razem podziękuję
OdpowiedzUsuńPowieść zainspirowana prawdziwymi wydarzeniami... Teoretycznie za takimi nie przepadam - szczególnie historiami przepełnionymi brutalizmem - w końcu prawdziwe fakty potrafią przygniatać słuchacza, a w powieściach "na faktach" wydaje mi się, że czytelnik urywa się za otoczką fikcji - że to jednak się nie wydarzyło, że to jednak nieprawda, ubarwiona historia. W przypadku tej książki akurat wiele dobrego czytałam na innych stronach, więc w tych opiniach musi kryć się coś pozytywnego naprawdę. W każdym razie widać (choć powiedziałabym, że nie po opisie z okładki, tylko dopiero w recenzji), że to książka trudna, bardzo ciężka, wręcz przygniatająca. Nie na każdy dzień, nie dla wszystkich. Osobiście będę pamiętać o tej pozycji, ale odłożę lekturę na później - nie jestem zwolennikiem tak ciężkich historii, szczególnie teraz, gdy w moim życiu słabo się układa. W tej chwili potrzebuję mocnych pozytywnych przeżyć, że na świecie są jeszcze dobrzy ludzie, miłe miejsca, szczęśliwe zbiegi okoliczności. Tą lekturę zostawię sobie na lepsze czasy.
OdpowiedzUsuńNiestety to nie jest dla mnie. Nie potrafię się skupić na audiobookach, jestem typowym wzrokowcem.
OdpowiedzUsuńTym razem recenzowana książka nie dla mnie. "Zwierzę" zbyt mocna, odważna. Lektura wywołuje skrajne emocje.
OdpowiedzUsuńNie jestem za bardzo przekonana do takiej formy książki, jakoś nie po drodze mi z audiobookami. W dodatku sama fabuła jakoś mnie do siebie nie przekonuje, obawiam się, iż uczucia, emocje opisane tutaj, a właściwie te, których możemy, wysłuchać zbyt przytłoczą mnie, a sama lektura będzie za ciężka. Spasuje.
OdpowiedzUsuńMocna to chyba idealne określenie tejże książki.
OdpowiedzUsuńZawsze intrygowały mnie historie na faktach ale zawsze jest we mnie jakieś ziarenko niepewności czy aby napewno takie wydarzenia miały miejsce.
To jednak nie zmienia faktu, że książki takie wzbudzają we mnie bardzo intensywne uczucia bo świadomość, że to się gdzie tam wydarzyło...jest brutalna.
Gdzieś już obił mi się o głowę ten tytuł, ale później o nim zapomniałam. Ostatnio zaczynam słuchać audiobooków i mam ochotę na tę książkę. Zwłaszcza, że to historia oparta na prawdziwych przeżyciach kobiet
OdpowiedzUsuńJuż sam tytuł sugeruje mocną treść. Zaciekawiła mnie ta recenzja. Nieczęsto sięgam po reportaż,ale jeśli już to naprawdę musi mnie zaintrygować. Tak jest w tym przypadku. Choć jest to powieść dość trudna w odbiorze, to po świętach chętnie się z nią zmierzę.
OdpowiedzUsuńMoże i fenomenalne doświadczenie,ale mocnych lektur nie szukam w ważnym wydaniu,bo na świecie na codzień w obecnych czasach jest mocne,dlatego w książkach szukam czegoś innego przyjemniejsze dla duszy i wyobraźni. Tej historii nie dam szansy na bliższe poznania, nawet ze wspaniałym lektorem,nie skuszę się na nią. Bardzo dziękujemy za świetną recenzję😘B.B
OdpowiedzUsuń*jest życie mocne
OdpowiedzUsuń*nie szukam w żadnym wydaniu
OdpowiedzUsuńMam dzięki Wam poprzednią książkę autorki, ale na razie nie mam ochoty jej czytać 😋 A ta mignęła mi gdzieś na instagramie czy facebooku, ale nie wiem czy chcę ją czytać...
OdpowiedzUsuń