Alicja Sinicka - "Będziesz tego żałować"

Autor: Alicja Sinicka

Tytuł: Będziesz tego żałować

Wydawnictwo: Kobiece

Data wydania: 19 maja 2021

Liczba stron: 360

Ocena: 7/10

Opis:

Po kilku tygodniach zostają jej przedstawione nowe zasady. Bardziej... specyficzne. Jaką cenę będzie musiała zapłacić za to, aby schować się przed całym światem? Osiedle Marzeń kusi ją obietnicą bezpieczeństwa. Wysokie mury, nowoczesny system ochrony i zamknięta społeczność, która doskonale ją rozumie. Musi tylko zgodzić się na kilka zasad, które na pierwszy rzut oka wydają się dość ekscentryczne. Czego jednak nie robi się dla spokoju? Po brutalnym ataku na jej najlepszą przyjaciółkę Iga nie czuje się już bezpiecznie w swoim mieszkaniu. Zmęczona ciągłym oglądaniem się za siebie i przeczuciem, że jest obserwowana, decyduje się na przeprowadzkę.

Recenzja:

Muszę przyznać, że do niedawna nie znałam książek Alicji Sinickiej, która w mgnieniu oka osiągnęła ogromny sukces, zyskując status jednej z najpopularniejszych autorek w Polsce. Ominął mnie początkowy szał na „Stażystkę”, chociaż okładka tej książki atakowała mnie na każdym kroku. Nie sądziłam, że kiedyś po nią sięgnę, ale kiedy mój stosik książek zniknął szybciej niż sądziłam, a przez wirusa na „k” zostałam uwięziona w domu rodzinnym bez dostępu do osobistych zapasów, zdecydowałam się ruszyć na podbój biblioteczki mojej mamy w poszukiwaniu czegoś ciekawego. Wówczas natknęłam się na „Stażystkę”. Nie zastanawiając się długo, zaczęłam czytać i przepadłam. 

„Będziesz tego żałować” to już moja trzecia przygoda z Sinicką i na pewno nie ostatnia. Te książki to coś, czego mi naprawdę brakowało, a mianowicie niezwykłe utwory pisane z perspektywy zwykłych kobiet. Nie wiem, jak wam, ale mnie przejadły się kryminały, w których głównym bohaterem jest funkcjonariusz policji, koniecznie „męski” mężczyzna, wszystko jest ciężkie, przytłaczające i chwilami takie bezosobowe. Mimo że historie Sinickiej nie są idealne, gdyż zdarzają się mało realistyczne rozwiązania fabularne, a czasem chciałoby się potrząsnąć bohaterką, to jednak są to powieści, które was wciągną bez reszty. 

Nie dziwię się, czemu tyle kobiet pokochało tę autorkę, stworzyła ona bowiem historie, z którymi wreszcie mogły się utożsamić. I mimo że nie jestem zwolenniczką przypisywania płci książkom, ponieważ każdy niezależnie od metryki może czytać to, co chce, dobrze wiedzieć, że na polskim rynku wydawniczym pojawia się coraz więcej kobiet piszących thrillery z myślą o kobietach, którym dotychczas wciskano tylko tkliwe romanse.

Nie zrozumcie mnie źle, nie ma oczywiście nic złego w tkliwych romansach, ale nie jest to mój ulubiony typ utworów, mimo że identyfikuję się jako kobieta, więc fakt, że tego rodzaju historie określa się zbiorczym mianem literatury kobiecej od zawsze mnie denerwował, bo umacniane są w ten sposób stereotypy. Chociaż Sinicka wplata do swoich powieści wątki romantyczne, jak i erotykę, robi to niezwykle subtelnie, a te wątki łagodzą dość mroczny klimat książek. 

Przy okazji utworu „Będziesz tego żałować” autorka porusza aktualną i bardzo poważną kwestię niskiego poczucia bezpieczeństwa, z którym nadal mierzą się kobiety i tego, jak bywa to wykorzystywane przez mężczyzn. Sinicka w sposób niewymuszony zwraca uwagę na obecną dynamikę relacji damsko-męskich w kontekście wrastającej roli ruchów feministycznych i reakcji mężczyzn na postępujące zmiany społeczne.

Polecam wam tę konkretną książkę, jak i pozostałe utwory pióra Alicji Sinickiej. Mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że obecnie to jedna z moich ulubionych polskich pisarek, obok Marty Guzowskiej i Magdy Stachuli.