Autor: Jaymin Eve, Jane Washington
Tytuł: Klątwa Bogów. Perswazja
Wydawnictwo: Papierówka
Data wydania: 2021
Ilość stron: 336
Ocena: 6/10
Opis:
Willa Knight: ziemianka? Twardzielka? Maskotka pięciu magicznych istot?
W Bożylesie obowiązują pewne zasady, a Willa zostaje zmuszona do ich przestrzegania.
Jedynym problemem jest… ona sama. W sumie nic dziwnego, bo dziewczyna sprawia kłopoty praktycznie od urodzenia, co może potwierdzić jej przyszywana siostra Emmy.
Dla nikogo nie powinno być to nowością – a jednak jest. Ponieważ tym razem dzieją się rzeczy, jakie nigdy wcześniej nie miały miejsca. W Bożylesie rozpętuje się chaos.
Recenzja:
Mówiąc szczerze, to sądziłam, że po pięciu miesiącach (wtedy czytałam tom pierwszy) niewiele będę pamiętać - szczególnie, że już wtedy mylili mi się bracia. Jednak okazało się, że szybko znowu wróciłam na właściwie tory fabuły, a co więcej - teraz, po tym tomie, chyba mogę powiedzieć, że doskonale rozróżniam, który z braci jak się zachowuje - i jaką mocą włada. Czyli jednak chyba nie jest ze mną tak źle - a sądzę, że i z Wami źle nie będzie, bo szok jest chyba tylko podczas pierwszej części, bo piątka męskich postaci wkracza trochę nagle...
Nie jest to idealna książka - żebyście nie pomyśleli. Jest to dosyć naiwne czytadełko, ale nie sposób się od niego oderwać. Według mnie - idealna fantastyka młodzieżowa, bo chociaż jest pięciu męskich bohaterów i jedna kobietka - to jednak na nic więcej oprócz pocałunku na razie się nie zanosi, więc można polecić i nastolatkom, i dorosłym. No, dorosłym może jednak przeszkadzać fakt, że Willa - główna bohaterka - jest chodzącą katastrofą, która dosłownie co chwila wpada w kłopoty (albo po prostu jest taką niezdarą, że co chwila się wywraca), a do tego jej teksty i sposób rozumowania są takie trochę dziecinne - jakby bohaterka miała dwie szare komórki, które nieustannie walczą ze sobą, żeby nie wymrzeć ostatecznie. No, niestety, opisałabym Willę raczej jako głupiutką panienkę, która jest totalnie impulsywna - ale mimo wszystko jakąś ją polubiłam... A przede wszystkim fajne jest to, że chociaż jest ona trochę idealizowana i ta historia w ich świecie w ogóle wcześniej nie miałaby się szansy wydarzyć, to mimo wszystko Willa nie jest taka doskonała, jak mogłaby być - a do tego wszystkiego: dzielnie walczy z problemami, kierując się przede wszystkim uczuciami i emocjami.
W "Klątwa Bogów. Perswazja" Willa i jej przyjaciele próbują zrozumieć, co ich tak właściwie łączy - i jakim cudem jest ona związana z pięcioma potężnymi istotami. Niestety, w międzyczasie wtrącają się także Bogowie - którzy chcieliby upokorzyć Abklętych, a do tego wszystkiego - chcieliby się posłużyć Willą i jej klątwą do swoich celów. Jakby tego było mało, ziemianie (czyli taka bardziej rasa służących, z których pochodzi też Willa) są zbulwersowani tym, że Willa stała się maskotką Abklętych (czyli tych pięciu braci, z którymi jest związana - o czym nikt oprócz głównych bohaterów nie wie), bo muszą usługiwać także Willi - jednej z nich, która w ich mniemaniu powinna wycierać szmatą podłogi, a do tego sprzątać pokoje i podawać jedzenie, a nie szlajać się z Abklętymi - i to niczym ich pupilek, którego skrzywdzić nie mogą. Co robią więc ziemianie? Wywołują chaos!
Ogólnie w tej części dużo się dzieje. Część z tych akcji jest oczywiście bardziej dojrzała, inne zagrywki są mniej więcej tak poważne, jak żarty dzieci ze szkoły podstawowej - ot, jeszcze im tej powagi brakuje. Niemniej jednak książkę czyta się dobrze i szybko, a w fabułę wsiąka się błyskawicznie. Co więcej, mają być jeszcze cztery tomy tej serii - a ja jestem ciekawa, jak to się dalej potoczy, skoro z każdą częścią wpadamy w coraz większy absurd (który jednak mimo wszystko dalej jest całkiem logicznie wytłumaczony). Nie umiem też pojąć tego, że skoro w jednej, pojedynczej powieści dzieje się tyle zamieszania, to jak ostatecznie w fajny, sensowny sposób chciałyby to zakończyć autorki? Nie wiem, zobaczymy, do czego to one nas prowadzą...
"Klątwa Bogów. Perswazja" jest napisana lekko - o czym już wspomniałam, a co najważniejsze: seria ta trafi i do młodszych, i do starszych (tylko starsi muszą sobie odpowiedzieć na pytanie, czy w ogóle lubią takie pozycje - które trochę niby przypominają harem, ale, że tam nie ma nawet scen seksu, to nie da się na razie o haremie mówić). Dialogi bywają humorystyczne, co jest dużym plusem - chociaż teksty Willi czasami są bardzo nieprzemyślane (i, co gorsza, to ona ze trzy razy rzuciła jakąś dwuznaczność, chociaż niby wcale nie chciała - czego bardziej spodziewałabym się jednak po Abklętych, a nie po niej...). Do tego opisy, szczególnie akcji, bardzo na plus.
Podsumowując: decyzję o tym, czy chcecie przeczytać tę powieść, podejmijcie sami. Mnie ta pozycja się całkiem podobała - ma dosyć wyrównany poziom (patrząc na tom pierwszy) - i przekonam się, jak to będzie dalej (na pewno przyjdę do Was z recenzjami, chociaż nie wiem, kiedy w planach wydawniczych jest tom trzeci). Według mnie jest to jednak jedna z tych pozycji bardziej oryginalnych na rynku książki - nawet, jeśli jest to głównie skierowane do nastolatków lub młodych dorosłych. Ja osobiście polecam - a czy Wy sięgniecie... zobaczymy.
To chyba takie lekkie młodzieżowe czytadelko. Przyznam, że szkoda mi czasu na takie książki, skoro jest tyle świetnych historii
OdpowiedzUsuńTym razem zdecydowanie nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńMimo, że muszę jeszcze nadrobić pierwszą część, chetnie to przeczytam. Wiecie książki fantastyczne to zdecydowanie moja bajka. Dzięki za recenzję, już zapisuję sobie kolejny ciekawy tytuł
OdpowiedzUsuńJaka śliczna okładka!
OdpowiedzUsuńLubię tego typu fantazję, mam pierwszą część na półce, ale jeszcze nie czytałam.
Przeczytam pierwszą część i jeśli mi się spodoba, to sięgnę także po tę część
Nie jestem zainetresowana tą serią, bo nie sięgam po tego typu książki. Miłośnicy serii z pewnością ją przeczytaja i mam nadzieję,że się nie zawiodą. Okładka mi się podoba. Taka trochę baśniowa.
OdpowiedzUsuńNie znam wcześniejszej części i tej za bardzo też nie ma ochoty poznawać. Młodzieżówka już nie dla mnie,teraz nawet na książki inaczej się patrzy i szuka niż za młodych lat. Okładka najbardziej mi się podoba z tej powieści💚Za podróż we te wakacje do Bożylasu,jednak podziękuję. To nie mój klimat i nie moja strefa zaczytywania się😀Bardzo dziękuję za recenzję 😘B.B
OdpowiedzUsuńBardzo lubię literaturę młodzieżową czy to fantastyka czy romans, lecz jakoś do poznania Wille mi nie spieszno. "Perswazja" wydaje się dobrą lekturą, z interesującą fabułą. Która zapewni czytelnikowi akcję, humor poprzez niezdarność, wpadki głównej bohaterki, lektura lekka która umili czas. Na razie podziękuję za "Klątwę Bogów".
OdpowiedzUsuńAaa, to drugi tom. Pamiętam Twoją recenzję pierwszego tomu, więc bym musiała lekturę zacząć od poprzedniego. Ale na razie nie mam ochoty na fantastykę młodzieżową 😁 Ale dobrze wiedzieć, że już drugi tom się pojawił.
OdpowiedzUsuńOkładka przyjemna dla oka, ta zieleń 😍
Nigdy nie ukrywałam, że jestem miłośniczką fantastyki. A kiedy na horyzoncie pokazuje się jeszcze książka w tym gatunku skierowana do młodych, to czuję już miły ścisk w brzuchu. Ciesze się, że styl jest lekki, że powieść zaczyna dojrzewać, że jest też humor i dzieje się.
OdpowiedzUsuńNiestety, nie miałam okazji przeczytać pierwszego tomu "Klątwy Bogów. Perswazja". I pewnie nie będę jej miała, bo z literaturą fantastyczną mi nie po drodze.
OdpowiedzUsuńNie ukrywam jednak, ze cieszy mnie fakt, iż na rynku wydawniczym pojawiła się kolejna ciekawa powieść tego gatunku. Młodzi ludzie, bo, wnioskując po Twoich słowach, to właśnie do nich przede wszystkim skierowane są obie pozycje tej serii czytelniczej, lubią literaturę fantastyczną i zdecydowanie zasługują na to, by móc sięgać po książki "z wyższej półki".
Aleksandra Miczek
Od razu pomyślałem, że to książka o perswazji tego typu https://humint.pl/oferta/perswazja-i-wywieranie-wplywu/ , swoją drogą też polecam :)
OdpowiedzUsuń