Autor: Dara McAnulty
Tytuł: Dziki rok. Zapiski młodego przyrodnika
Wydawnictwo: Poznańskie
Data wydania: 19 maja 2021
Liczba stron: 272
Ocena: 8/10
Opis:
To książka, której potrzebujemy wszyscy, zwłaszcza teraz.
Dara jest nastolatkiem z duszą przyrodnika i umysłem przyszłego naukowca. Jego imię w języku irlandzkim znaczy „dąb”. Spektrum autyzmu sprawiło, że od dziecka nie nadążał za światem pełnym hałasu i zmian. Dara odnajduje wolność wśród drzew i ptaków, promieni światła i brzęczenia na łące. Natura przynosi mu ukojenie, jest jego ucieczką i azylem. Z zachwytu nad nią organicznie wynika potrzeba dzielenia się jej pięknem i jej ochrony.
Dara dokumentuje rok swojego życia, od wiosny do zimy, opisuje zachodzące zmiany – w domu, na dworze, we własnej głowie. Opowiada m.in. o gnębieniu w szkole i o wsparciu, jakim jest dla niego rodzina. Jego ojciec był i jest „naukowcem od morza, teraz od ochrony środowiska” i jedynym „niepasującym” elementem rodzinnej układanki – tym, na którym Dara wraz z autystycznymi siostrą, mamą i bratem polegają przy rozwiązywaniu zagadek nie tylko świata przyrody, lecz także świata ludzi.
Recenzja:
Jaka ta książka jest niesamowita i inna! Dziki rok. Zapiski młodego przyrodnika urzekła mnie od pierwszych zdań w prologu i ten zachwyt nie opuścił mnie aż do stron ostatnich. Wszystko to sprawka niezwykle wrażliwego i wspaniałego narratora, w którego emocjach i postrzeganiu natury można się wręcz zakochać. W życiu nie miałam w rękach tak wyśmienitej książki o przyrodzie!
Jak sam tytuł wskazuje, jest to swoista forma dziennika, w którym młody autor opowiada przede wszystkim o otaczającym go świecie, ale i nie brakuje tutaj informacji o nim samym. Dara to utalentowany i w spektrum autyzmu nastolatek, który odnajduje spokój wśród otaczającej go natury. Jego zaangażowanie i wrażliwość na świat przyrody jest fascynujące, a opisy świata oraz obserwacje są równie ciekawe, choć zdecydowanie lepiej czytało się jego refleksje – bo przesycone były milionem uczuć. Jednakże, niezależnie czy opowiadał o różnych gatunkach ptaków, roślin i owadów, czy o swoich działania ku lepszemu jutru – we wszystkim kryła się pasja, wręcz zarażająca.
Drozd pojawia się w dziwnych momentach różnych pór roku, ta nieprzewidywalność w przeszłości wywoływała u mnie frustrację i ból. Jednak teraz nauczyłem się racjonalizować nieprzewidywalność drozda i doceniać każde spotkanie bez przywiązywania się i oczekiwań.
Niemniej, Dziki rok. Zapiski młodego przyrodnika to nie tylko historia przyrody, ale i samego przyrodnika. Nastolatek opowiada o swojej niechęci do szkoły (niebezpodstawnej – w takim miejscu bywa straszliwie głośno, a i dzieci bywają okrutne) oraz wsparciu, które otrzymuje od swojej rodziny (gdzie, co ciekawe, jedynie jego ojca nie dotyka spektrum autyzmu). Ogromnie przypadły mi do gustu akapity, w których Dara opowiada o przytłoczeniu wszechobecnymi bodźcami – były poruszające i w jakimś stopniu zachęcające do rozmyślań. Prawdę mówiąc, książka ta wydaje mi się bardzo osobista, jednak nie uważam tego za wadę, bo jej autor jest doprawdy nietuzinkowym człowiekiem, którego chętnie bym poznała!
Dziki rok. Zapiski młodego przyrodnika to lektura obowiązkowa dla osób wrażliwych i zafascynowanych światem natury. Znajdziecie tutaj mnóstwo refleksji – i na tematy niszczenia świata, jego zanikania, jak i doświadczeń życia w spektrum autyzmu oraz… ogromną pasję do roślin, ptaków i owadów. Polecam z całego serca!
P.S. W książce znajdują się także czarno-białe fotografie, dokumentujące życie Dara i jego rodziny, również działań. Miły dodatek do treści. ;)
Może być ciekawym oderwaniem od obyczajowych historii czy kryminałów.
OdpowiedzUsuńMoze i temat mi się podoba, ale jakos nie mam ochoty na taką lekturę. Mimo wszytko dzięki za recenzję
OdpowiedzUsuńSądzę, że to bardzo ciekawa pozycja dla młodych przyrodników.Dla mnie raczej nie, bo miałam sporo botaniki i zoologii na studiach. Ale kocham naturę, piękną florę i faunę /choć nie wszystkie zwierzęta/.
OdpowiedzUsuń"Dziki rok. Zapiski młodego przyrodnika" niecodzienne spojrzenie na przyrodę, ale także na drugiego człowieka. Interesująca lektura, miły przerywnik od lektur które czytam na co dzień. Będę poszukiwać książki Dara McAnulty w bibliotece.
OdpowiedzUsuńJak spojrzeć na świat oczami innej osoby? Oto odpowiedź. Dziennik z życia młodego przyrodnika, który na co dzień boryka się z chorobą i nie jest mu łatwo. Jednak kiedy jest z dala od "cywilizacji ludzi", wtedy odnajduję spokój i ciszę, odnajduje siebie. Jak tylko znajdę tę pozycję w bibliotece to z pewnością po nią sięgnę. Wszak możliwości poznania emocji bohatera nie mogę odpuścić.
OdpowiedzUsuńBohater tej książki bardzo mnie fascynuje, bo za sprawą swej choroby dostrzega to, czego na codzień nie dosterzega wiekszość z nas. Taki opis otaczającej przyrody i świata może być naprawdę urzekający. Jestem bardzo zainteresowana życiem tego mlodego człowieka i z chęcią sięgnę po tę książkę.
OdpowiedzUsuńLubię bohaterów z zaburzeniami i historie poruszające poważne tematy. Czuję, żebardzo przypadnie mi do gustu
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu recenzji czuję że to książka ktoŕą muszę obowiązkowe przeczytać. Świat pędzi czasem warto się zatrzymać i dostrzec przyrodę oraz to wszystko co nas otacza.Sppectrum autyzmu głównego bohatera może nam wiele istotnych rzeczy przybliżyć. Super że powstają takie książki. Chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńCieszy mnie bardzo fakt, że na rynku wydawniczym, jaki skierowany jest do młodego czytelnika, pojawiają się pozycje wartościowe, ciekawe, nieuciekające od dotykania problemów trudnych i stale (niestety) kontrowersyjnych we współczesnym społeczeństwie, bo do takich zaliczyć trzeba (także niestety) zjawisko autyzmu.
OdpowiedzUsuń"Dziki rok. Zapiski młodego przyrodnika" zdaje się być pozycją skierowaną ku młodemu czytelnikowi, jednak ja chciałabym, żeby pojawiła się w ręku dorosłych, szczególnie tych, którzy ludzi dotkniętych autyzmem czy innymi podobnymi mu zaburzeniami traktują jak kosmitów i spychają na margines życia społecznego, dając tym samym niechlubny przykład młodemu pokoleniu.
Aleksandra Miczek
Brzmi bardzo ciekawie, myślę, że będę miała ten tytuł na uwadzę, bo lubię czytać o przyrodzie, a o autyźmie czy zespole Aspergera bardzo mnie interesują powieści czy filmy ☺ Zapisuję tytuł ☺
OdpowiedzUsuńOd zawsze uwielbiam biologię,naturę i przyrodę 🥰Jeśli tylko jej pozwolimy i otworzymy się na nią,to potrafi nas poprowadzić w przepiękne i nieznane cuda świata przyrody😍Wiele można się od niej i z niej nauczyć. Z odczytywania, tego co sobą przyroda,chce nam przekazać,a czasem naprawdę,potrafi bardzo wiele przekazać,ukazać i dać do zrozumiemia🙂Oczywiście,że jako fanka natury,to wcześniej czy później bardzo będę chciała zapoznać się z tą książką😍Bardzo dziękuję za recenzję 😘B.B
OdpowiedzUsuńA i okładka jest prześliczna🙂
Usuń