Autor: Laurelin Paige
Tytuł: Grzeszne gierki
Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 2020
Ilość stron: ok. 300
Ocena: 7/10
Opis:
Fikcyjny ślub z playboyem o niechlubnej reputacji – co może pójść nie tak?
Wszystko zaczęło się od prostego planu: udawany ślub, dzięki któremu Elizabeth przejmie firmę ojca i razem z Westonem stworzą medialne imperium. Coś jednak poszło nie tak i to małżeństwo stało się za bardzo prawdziwe…
Weston nie opuszcza domu, ścigany przez nierozwiązane sprawy z przeszłości, Elizabeth musi podróżować, żeby przejąć rządy w firmie. Intensywność ich relacji zagraża temu planowi, kiedy zmuszeni są wybrać pomiędzy władzą i rodziną a… miłością życia.
Recenzja:
Pierwszy tom bardzo mi się podobał, a jego recenzję dodawałam na stronkę całkiem niedawno. Na szczęście kontynuacja nadeszła bardzo szybko! Jest to w sumie erotyk, który w końcu nabrał trochę rumieńców - i to nie ze względu na sceny erotyczne (których tu też jest dużo), ale na to, że w końcu są tu poruszone także inne wątki. Ogólnie rzecz biorąc - fajna pozycja, z którą można spędzić miły wieczór, szczególnie, że wieczory są już raczej dosyć chłodne...
Weston jest całkowicie zakochany w swojej żonie - Elizabeth. Jego żona także oddała mu całe swoje serce. Problem jest jednak taki, że wszystko inne jest przeciwko nim - więc nie wiadomo, jak mają to wszystko ułożyć. Szczególnie, że przeszłość Westona boleśnie daje o sobie znać, tajemnice zaczynają się potęgować, a na dodatek Elizabeth nie wie, jak ma się przeprowadzić do Francji, skoro jej ukochany powinien zostać w Ameryce.
Nie chcę za dużo spojlerować, jeśli chodzi o fabułę, ale "Grzeszne gierki. Seksowny duet. Tom 2" - jak już wcześniej wspomniałam - nabiera rozpędu. Ta fabuła w końcu nie tyczy się tylko i wyłącznie uczuć i kwestii związanych z firmą, ale także tyczy się bardziej rodziny i... innych niespodzianek. Ogólnie: według mnie ten tom jest lepszy niż poprzedni.
Osobiście bardzo polubiłam głównych bohaterów, a i ci poboczni zostali przedstawieni bardzo fajnie. Elizabeth dosłownie skradła moje serce tym, że cały czas miała serce na dłoni, a Westona pokochałam za to, że jest uroczy i słodki. Natomiast osobiście przeszkadzała mi na przykład matka Elizabeth - która czasem takimi tekstami waliła, że miałam ochotę ją udusić za to, że jest tak zapatrzona w siebie.
Książka "Grzeszne gierki. Seksowny duet. Tom 2" jest bezspornie pełna scen erotycznych. Są one dosyć delikatne - nie jest to BDSM - aczkolwiek w tej części jest tu sporo wyuzdania z racji tego, że Weston przesuwa granice przyzwoitości - a Elizabeth mu na to pozwala. Niby według mnie był to całkiem fajny zabieg i bardziej pasował do tej pary niż zwykły, wręcz waniliowy seks, aczkolwiek obstawiam, że wielu pewne zachowania trochę zbulwersują.
Ten tom także nie jest na tyle obwity w fabułę, żeby się móc o nim długo rozpisywać. Niestety, bo można byłoby tę historię bardziej pociągnąć - chociaż z założenia to erotyk, a nie romans, więc pewnie oznaczałoby to po prostu jeszcze więcej seksu z dodatkiem innych wydarzeń.
Podsumowując: myślę, że ta autorka jest świetna w pisaniu takich historii - które po prostu poprawiają humor i urozmaicają dzień. Jest to lekka historia, którą czyta się wręcz "na raz". Nie jest to powieść, która zmienia życie, ale na pewno takie pozycje także są wymagane na polskim rynku wydawniczym. Polecam, szczególnie tym, którzy nie boją się takiej tematyki!
Nie czytuję romansów, bo mnie strasznie irytują, więc nie sięgnę. Wolę się skupić na innych książkach.
OdpowiedzUsuńDzięki. Dobrze jest wiedzieć, że jeśli będę miała ochotę na jakiś lekki, a zarazem fajny erotyk, to po ten mogę śmiało sięgać. Nie mam ostatnio szczególnej ochoty na ten gatunek, ale to nie znaczy, że omijam go wielkim łukiem. Ostatnio w Polsce mamy wysyp erotyków i trudno w tej gęstwinie znaleźć te naprawdę wartościowe. A teraz wiem, że "Grzeszne gierki" warte są, by je zaprosić do wieczornego relaksu ;-)
OdpowiedzUsuńAkurat żona czyta tę książkę :) Ja nie przepadam za taką literaturą.
OdpowiedzUsuńOdchodzę całkowicie od romansów i typowych erotyków, choć recenzja zachęcająca.
OdpowiedzUsuńPierwsza cześć wzbudziła moją uwagę a po przeczytaniu recenzji "Grzeszne gierki. Seksowny duet. Tom 2" wiem że to coś dla mnie. Fabuła w tej części wydaje się bardziej ciekawsza mamy tajemnice, niespodzianki więcej się dzieje pod względem emocjonalnym jak fizycznym. Książki Laurelin Paige zapewnią miło spędzone chłodniejsze dni.
OdpowiedzUsuńTo nie moja bajka zupełnie 😁 ale dzięki za recenzję 😉
OdpowiedzUsuńNo nieee... Ja niestety nie z tych rejonów tematycznych, więc i ten drugi tom pozostawię w spokoju.
OdpowiedzUsuńNie czytuję erotyków. Pomimo ciekawej recenzji pominę tę pozycję.
OdpowiedzUsuńPoprzedni tom mi się nie spodobał, za to ten już trochę bardziej. Weston zdecydowanie bardziej podoba mi się w takim rodzinnym wydaniu niż jako niegrzeczny chłopczyk uwodziciel. I ogólnie fabuła drugiej części wydaje mi się bardziej ciekawa. Nawet sceny erotyczne nie odstraszają ponieważ są delikatne i nie brutalne. Niestety pierwsza część mi nie przypadła do gustu, dlatego raczej nie sięgnę tez po tą, bo jak już czytać to obie części. Mimo wszystko, może kiedyś jednak zmienię zdanie, bo "Grzeszne gierki" wydają się dość ciekawą pozycją, a nam kobietom od czasu do czasu potrzebne są takie książki.
OdpowiedzUsuńOkładka wpadła mi w oko od pierwszego wejrzenia, chociaż nie mogę wybaczyć tego, że Laurelin Paige nie pokazała nam całej twarzy rudowłosej kobiety, w mej opinii ten zabieg byłby znacznie lepszy, a okładka jeszcze zyskałaby na swej wartości. Jednak i tak nie jest źle, chociaż wiem, że mogłoby być jeszcze lepiej. Elizabeth oraz Weston podejmują decyzję o fikcyjnym ślubie, dzięki czemu dziewczyna będzie mogła przejąć firmę ojca, a razem stworzą medialne imperium. Jednak plany nie zawsze idą po naszych myślach, a ich małżeństwo staje się zbyt prawdziwe, w dodatku ona podróżuje, chcąc przejąć władzę w firmie, z kolei Weston nie wychodzi z domu, gdyż ucieka przed przyszłością. Aż nastanie moment, gdy przyjdzie im zadecydować, co jest ważniejsze — władza i rodzina czy miłość życia? Kolejna książka, która okazuje się kontynuacją dalszych losów przedstawionych w niej bohaterów, w tym przypadku Westona oraz Elizabeth. Czy skusze się na lekturę? Nie jestem tego taka pewna, niby historia nie jest zła, a jednak jakby czegoś mi brak. Po dłuższym namyśle postanowiłam jednak „Grzeszne gierki. Seksowny duet. Tom 2” od Laurelin Page dać szansę, chociaż nie nadejdzie ona w najbliższej przyszłości.
OdpowiedzUsuń