Autor: Natasha Knight
Tytuł: Bracia Benedetti: Salvatore
Wydawnictwo: Papierówka
Data wydania: 2019
Ilość stron: 300
Ocena: 7/10
Opis:
LUCIA - Wszystko zaczęło się od podpisania kontraktu, najpierw przez niego, potem przeze mnie. Posłusznie odegrałam swoją rolę. Złożyłam podpis i oddałam życie. Mój ojciec nie odezwał się ani słowem, tylko bezsilnie patrzył, jak staję się własnością tych potworów, Benedettich. Symbolem ich władzy. To było pięć lat temu. Teraz nadszedł czas, by Salvatore Benedetti upomniał się o swoją własność. Poprzysięgłam zemstę. Nauczyłam się nienawidzić. Byłam gotowa na wszystko... lecz nie na mężczyznę, który zawładnął moim życiem. Spodziewałam się potwora i zamierzałam go zniszczyć. Jednak nic nie jest tylko czarne albo tylko białe, a ludzie wyłącznie dobrzy albo wyłącznie źli. W mrocznych zakamarkach jego duszy dostrzegłam blask. Pomiędzy złem – dobro. Gwałtowna nienawiść, jaką go darzyłam, przerodziła się w namiętność gorętszą od piekielnych ogni. Należałam do niego, a on do mnie. Był moim własnym potworem.
SALVATORE - Wszedłem w posiadanie księżniczki mafii DeMarco. Teraz należała do mnie. Benedetti wygrali! Czy istnieje lepszy sposób, żeby dać nauczkę, niż odebrać wrogowi to, co dla niego najcenniejsze? Najukochańsze? Miałem stać się królem. Byłem następny w kolejności do władania rodem Benedetti. Lucia DeMarco stanowiła łup wojenny, a ja mogłem z nią zrobić, co chciałem. Złamać ją, zmienić życie w prawdziwe piekło, oto jak powinienem postąpić. Nie było dla niej odwrotu – ani dla mnie, jeśli miałem pokazać wyższość Benedettich. Moja rodzina nigdy nie przegrała, zostawialiśmy po sobie jedynie zgliszcza. Zawsze tak było. I wierzyłem, że zawsze tak będzie. Aż spotkałem Lucię.
Recenzja:
Ostatnio czytam romanse mafijne dosyć często - w ciągu ostatniego miesiąca pojawiły się tu chyba z dwie recenzje tego gatunku. Ta będzie trzecia, a początkiem roku wypatrzyłam dla siebie kolejne fajne książki z tego klimatu. Także ten, na Książkowirze będzie chwilowa przerwa od romansów mafijnych... ale mimo wszystko zostawię Was z poleceniem "Salvatore", żebyście mieli co czytać w najbliższym czasie, jeśli jednak takie pozycje lubicie!
Więc tak, w "Salvatore" najpierw poznajemy sytuację, w której ojciec Lucii oddaje ją pod władanie rodzinie Benedetti. Pieczę nad jej losem miał objąć właśnie Salvatore - facet, który ma w najbliższym czasie zacząć zarządzać swoją familią. Mężczyźnie nie podoba się to, jak potraktowano zaledwie szesnastoletnią Lucię, więc wysyła on ją do jakiejś zamkniętej szkoły na pobieranie nauki.
Lucia wraca dopiero po pięciu latach - pełna nienawiści do świata, a szczególnie do rodziny Benedetti. Ku jej zdziwieniu Salvatore traktował ją jednak bardzo dobrze - czego całkowicie się po nim nie spodziewała. Wkrótce rozpoczynają się kolejne batalie między rodami, z których wywodzą się główni bohaterowie. Pytanie tylko, czy wybiorą oni to, co zaczyna się między nimi pojawiać, czy lojalność wobec własnych rodzin?
Nie chciałam Wam za dużo zdradzać. Przedstawiłam Wam naprawdę największe ogólniki, jakie się tylko dało. Nie chcę bowiem odbierać Wam tej radości z czytania, kiedy już będziecie mieli "Salvatore" w swoich dłoniach. Powiem tylko tyle, że fabuły jest dużo - szczególnie pod względem zwrotów akcji i dramatu. Miłości i scen seksu także tu nie brakuje.
Jeżeli chodzi o porównanie powieści, którą dziś recenzuję, do innych książek z wątkiem romansu mafijnego, które pojawiły się w tym roku w Polsce, to wydaje mi się, że to jest pozycja, która spodoba się największej rzeczy osób i która ogólnie jest najlepsza - biorąc pod uwagę fabułę i kreację bohaterów. Na pewno przeczytam kolejne tomy, szczególnie, że zakończenie zostawiło pewien niedosyt - jestem ciekawa losów brata głównej postaci i wiem, że kolejna część jest właśnie o nim. Mam nadzieję, że ukaże się ona jak najszybciej w naszym kraju!
Po raz kolejny muszę pochwalić sposób wydawania książek w tym wydawnictwie. Póki się to nie zmieni, będę pisała o tym przy każdej recenzji książek z Papierówki - bo mają naprawdę cudowne, jedwabiste w dotyku okładki (i nie widziałam takich w innych wydawnictwach!), a do tego ogólnie stosują też dobry papier.
Okładka także jest w pewien sposób przyciągająca - ale ogólnie okładki do romansów mafijnych są ostatnio lepsze niż te do takich bardziej przeciętnych romansów i erotyków (i chodzi mi tu o pomysłowość, a nie o sposób napisania). Bardzo podobają mi się dobrane czcionki - wszystko jest bardzo czytelne.
Jak już wspomniałam, czekam na kolejny tom, ale w planach jest jeszcze kilka. Jestem ciekawa, czy wszystkie ukażą się w Polsce i jeśli tak - to kiedy będą daty ich premier. Mam nadzieję, że wydawnictwo Papierówka nie każe nam czekać, tylko szybko pozwoli nam zaznajomić się z dalszymi losami rodziny Benedetti.
Podsumowując, polecam. Jest to jednak z fajniejszych książek, jakie czytałam ostatnimi czasy. Na pewno rozgrzeje niejedno czytelnika w chłodne noce. Wydaje mi się, że jak zaczniecie czytać, to się już nie oderwiecie, dopóki nie skończycie, więc ostrzegam, ze ta książka mega wciąga! Pozostaje mi już chyba tylko życzyć: "miłego czytania", nie?
Mam na liście jeszcze za nim miała u nas się ukazać bardzo jestem jej ciekawa 😍😍😍
OdpowiedzUsuńRecenzja zachęca :)
OdpowiedzUsuńWprawdzie nie mój klimat, ale ciesze się,że książki tego wydawnictwa tak przypadły Ci do gustu!
OdpowiedzUsuńSądzę, że i mnie mogłaby wciągnąć. Wpisuję na listę.
OdpowiedzUsuńNad Kapuletich i Montekich domem,
OdpowiedzUsuńSpłukane deszczem, poruszone gromem,
Przemijanie
Łagodne oko błękitu
Patrzy na gruzy nieprzyjaznych grodów,
Na wywrócone bramy do ogrodów,
I gwiazdę zrzuca ze szczytu.
Takie skojarzenie z waśnią rodów Romea i Julii. Mam tylko cichą nadzieję, że finał ich historii będzie szczęśliwszy, bo bohaterzy wydają się być ludźmi z krwi i kości z wadami i zaletami, z przeszłością, mieszanką dobra i zła.
Przyciąga mnie ta książka
Ja z kolei nie czytam zbyt często romansów mafijnych, ale możliwe, że jak już zacznę to mi się bardzo spodobają. Ciekawi mnie ta książka i losy głównej bohaterki. Jej pobyt u obcej rodziny to oryginalny wątek. Z przyjemnością poznam jej historię. Skoro jest to najlepsza w tym roku powieść z tego gatunku to muszę ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńNie czytam romansów mafijnych, nie przepadam też za książkami, w których nienawiść dzięki pożądaniu zamienia się w romans stulecia. To niestety, mimo wciągającej akcji nie moje klimaty.
OdpowiedzUsuńJestem zafascynowana😍 lubię romanse mafijne pomimo tego, że mało miałam z nimi do czynienia. Opisy mnie kuszą, z jednej strony ona gotowa do nienawiści ale przegrywa bo widzi iskierkę dobra z drugiej strony on gotowy do zwycięstwa ale mający słabość do niej. To że rodziny są zwaśnione i młodzi muszą wybierać albo oni albo lojalność wobec swych rodzin, no pachnie mi to Romeo i Julią! I jak tu po to nie chcieć sięgnąć?! Nie da się! Kiedyś przeczytam 🖤
OdpowiedzUsuńWłaśnie dlatego, że recenzja jest tak bardzo ogólnikowa to w książce mnie za bardzo nic nie zaciekawiło, jednak wiem, że ciężko napisać coś więcej tak żeby nie zdradzić za dużo szczegółów. Chociaż myślę, że jak juz bym zaczęła czytać to spodobałaby mi się ta książka.
OdpowiedzUsuńŻadnej pozycji z tego wydawnictwa nie posiadam, i jakoś ta okładka mnie nie zachwyca ale wierze na słowo, że jest mieciutka, aż chce się głaskać ;)
Czekam na recenzje kolejnych części z tej serii, może inne mnie przekonają bardziej i wtedy tą też przeczytam.
Kolejna tego typu opowieść: on bogaty i groźny, ona biedna i zagubiona, miłość i przeszkody w tle. Nie wiem czy się skuszę, chyba na razie sobie odpuszczę 😉
OdpowiedzUsuńNajgorsza świata to chyba jest ta okładka xD Gdybym zobaczyła ją w sklepie, w życiu po nią bym nie sięgnęła. Ponadto nie ma się w ogóle do treści, nie zapowiada romansu mafijnego, a raczej bokserskiego bym powiedziała.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o sama treść, to nawet może być, ale na razie nie piszę się na romanse, wciąż kończę historyczne, które siedzą u mnie w domu i to by było trochę za dużo xD
Coraz więcej jest książek gdzie wątek mafijny się przewija, moja romantyczna strona do takich książek się rwie. "Salvatore" przyciąga mnie, chociaż okładka nie za bardzo mi podeszła (poza mężczyzna tak ale dlaczego musi być napakowany i goły). Recenzja wprowadza tajemniczość na temat książki Natashy Knight. Jestem zaciekawiona jak to będzie z parę czy lojalność wobec rodziny wygra czy miłość (Ojciec Chrzestny mi się kojarzy). Zapisuje tytuł.
OdpowiedzUsuńPozdrav, sezonski pozdrav svim mojim prijateljima, ovdje sam da vam kažem malo o tome kako sam vratio svoj hsnabd uz pomoć sjajnog čovjeka po imenu Dr. Amiso. Moje ime je Božena Miho, iz Splita, Hrvatska. Nakon deset godina braka, moj suprug i ja vodili smo svađu ili drugu, sve dok me napokon nije napustio i preselio u Teksas, da budem s drugom ženom. Osjetio sam da mi je život gotov i moja djeca su mislila da više nikada neće vidjeti oca. Pokušala sam biti snažna samo za djecu, ali nisam mogla kontrolirati bol koja me muči, srce mi je bilo ispunjeno tugom i bolom, jer sam zaista bila zaljubljena u svog muža. Svaki dan i noć razmišljam o njemu i uvijek želim da mi se vrati, stvarno sam se uznemirio i trebala mi je pomoć, pa sam potražio pomoć na mreži i naišao sam na web stranicu koja je sugerirala da Dr.Amiso može pomoći da vratim predmete brzo. Tako sam osjećao da ću ga probati. Kontaktirao sam ga i on mi je rekao što da radim, a ja sam to učinio, a onda je za mene napravio ljubavnu čaroliju. 48 sati kasnije suprug me stvarno zvao i rekao mi da mi toliko nedostaje mene i djeca, tako nevjerojatno !! Tako se vratio istog dana, s puno ljubavi i radosti, i ispričao se zbog svoje pogreške i boli koju je nanio meni i djeci. Od tog dana naš je brak sada bio jači nego prije, a sve zahvaljujući Dr.Amisu. on je tako moćan i odlučio sam podijeliti svoju priču na internetu da je Dr.Amiso pravi i moćan rezač štapova da ću se uvijek moliti dugo živjeti kako bi pomogli svojoj djeci u vrijeme nevolje, ako ste ovdje i trebate svog Ex-a nazad ili se vaš muž preselio u drugu ženu, želite biti prepoznati u svijetu ili o problemu s rakom, želite se vjenčati s ljubavnikom po vašem izboru ili slučajevi razvoda, zdravstveni ili bračni problemi, promicanje posla i uspjeh, uopće ništa, nemojte odustani, više ne plači, odmah se obrati ovoj snažnoj čaroliji. Evo njegove osobne adrese e-pošte na: herbalisthome01@gmail.com
OdpowiedzUsuń