Autor: Rachel
E. Carter
Tytuł: Kandydatka
Tytuł
serii: Czarny Mag
Wydawnictwo: Uroboros
Rok
wydania: 2019
Ilość
stron: 400
Ocena: 8/10
PATRONAT
KSIĄŻKOWIRU
Opis:
Dwudziestoletnia
Ryiah jest czarną maginią frakcji bojowej, ale nie jest Czarnym Magiem. Jeszcze.
Niemal od zawsze pragnęła zdobyć legendarną szatę, jednak tylko tego jednego
roku będzie mogła wziąć udział w prestiżowym – i jedynym w swoim rodzaju –
turnieju dla magów… Szkoda, że będzie musiała wystąpić przeciwko pewnemu
księciu – temu, którego dotąd jeszcze nigdy nie pokonała. Nabór kandydatów
wreszcie nadchodzi. Zwycięzca otrzymuje szaty, ale w królestwie czyha coś
mrocznego. Wrogie królestwa otaczają ojczyznę Ryiah. Pora zawrzeć sojusz.
Niestety dla Ryiah to dopiero początek. Bo największy wróg mieszka w samym
pałacu.
Trzeci
tom bestsellerowej serii "Czarny Mag"!
Recenzja:
Lubicie książki, które potrafią was rozbawić, zdenerwować,
rozczulić i złamać wam serce? Bo właśnie to zrobiła ze mną Kandydatka. Jeśli po spojrzeniu na okładkę i po przeczytaniu opisu
myślicie, że to zwykła fantastyka młodzieżowa, to nie możecie się bardziej
mylić! A ja już wyjaśniam dlaczego, wspomnę tylko, że z dumą patronuję tej
książce – bo takim tytułom naprawdę warto.
Riyah jest już dwudziestoletnią maginią frakcji bojowej, ale jej
celem zawsze było coś więcej – chce zostać Czarnym Magiem. By spełnić to
marzenie, musi wziąć udział w niebezpiecznym turnieju dla magów, w którym
naprzeciwko niej stanie wielu utalentowanych kandydatów oraz… pewien książę –
ten, którego nigdy jeszcze nie pokonała. Ekscytujące pojedynki kończą się
wreszcie, nowy Czarny Mag otrzymuje szaty… ale czy będzie nim Riyah? A może nie
uda jej się pokonać swojego ukochanego? Ostatecznie okazuje się jednak, że to
nie będzie największe zmartwienie dziewczyny, bo królestwo nadal wisi na skraju
wojny, wrogowie są coraz bliżej… Może się nawet okazać, że jeszcze bliżej, niż
dziewczynie się wydawało…
Jak wspomniałam na początku, na pierwszy rzut oka ta książka to zwykła
młodzieżowa fantastyka. Mamy młodą, waleczną bohaterkę, magię, turnieje. Ale za
tym wszystkim kryje się zdecydowanie coś więcej, historia przestała opowiadać
jedynie o ambitnym rodzeństwie, które dostało się do szkoły magii, a ewoluowała
w coś bardziej skomplikowanego i jeszcze lepszego. Mamy tutaj misterne intrygi,
zagadki i zaskoczenia, których naprawdę nie można przewidzieć. Poza tym
historia Riyah to opowieść walce z własnymi słabościami, o złu i zepsuciu, a
także o stawaniu się lepszą wersją samego siebie, z jednoczesnym zdawaniem
sobie sprawy z własnych błędów i ułomności.
A jakby tego było mało, bohaterowie Carter są naprawdę nie do
podrobienia! Chemia między głównymi postaciami jest wspaniała, ich poczucie
humoru poprawi wam nastrój nie raz podczas lektury. Zawiłe relacje, ich kolejne
humory i zagrania sprawią, że nie będziecie się nudzić, bo raz uśmiechniecie
się przy kolejnej scenie, a innym razem poczujecie oburzenie i złość, a taka
gama emocji jest przecież najlepszym, co może dać nam dobra powieść. Przy tym
nieco żałuję, że wątki bohaterów pobocznych zostały odsunięte na dalszy plan i
nieco oddane na szybko, ale mam nadzieję, że ich rozwinięcie pojawi się w
kolejnym tomie.
Kolejnym tomie, którego nie mogę się doczekać! Wiem, że pojawi się
na początku przyszłego roku. Wiem, że do tego początku roku zastały zaledwie 3
miesiące, ale… Kandydatka złamała mi
serce na wiele różnych sposobów i po prostu muszę dostać w swoje ręce kolejny
tom! A wy, jeśli jeszcze nie znacie serii Czarny
Mag, głęboko żałujcie! To wspaniała, wielowątkowa i wielobarwna opowieść o
dziewczynie, która nigdy się nie poddaje, nawet jeśli na jej drodze pojawiają
się kolejne przeszkody. Będziecie się na nią irytować, współczuć jej, śmiać się
z nią i z niej, a na końcu poczujecie, że po przeczytaniu tej książki naprawdę
będzie ważne tylko jedno: by dowiedzieć się, jak potoczy się historia Ry. I by
ta historia zakończyła się jak najlepiej. Polecam z całego serca, które jakoś
muszę pozbierać!
Czytałam Adeptkę :) tego jeszcze nie a jestem naprawdę ciekawa dalszych losów Ryiah. To nie jest zwykła młodzieżówka taka poważniejsza trochę. Ten świat magii jest zupełnie inny niż Harry'ego Pottera. Ja na pewno to przeczytam:)
OdpowiedzUsuńNie czytałam tej serią ale mam ją w planach. Po przeczytaniu recenzji poprzednich części byłam mocna zaciekawiona. Niestety troszkę mi zejdzie zanim do dotrę do tej serii ponieważ moja list książek do przeczytania jest długa i cały czas się wydłuża. Muszę przyznać że nie mogę się doczekać kiedy będę mogła przeczytać tę serię . Bardzo lubię fantastykę i jestem bardzo, ale to bardzo zainteresowana ta propozycją książki. Jak na razie tą serią musi czekać na swoją kolej ale z pewnością ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńCudowna seria <3 z niecierpliwością czekałam na 3 Tom i gdy go zdobyłam od razu wzięłam się za czytanie 😁😁😁 3 Tom okazał się lepszy niż przypuszczałam 😁 najlepszy tom z serii jak do tej pory :D czekam na dalsze części :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytam na pewno, dwa wcześniejsze tomy czekają na stosiku hańby. Chciałam przeczytać całość, ale po takiej recenzji nie wiem, czy wytrzymam. Pewnie sięgnę po nie, jak tylko zdobędę Kandydatkę.
OdpowiedzUsuńChyba powinnam żałować, że jeszcze nie poznałam tej historii ;) Bardzo lubię takie historie, które zarazem mają w sobie lekkość i urok charakterystyczny dla literatury młodzieżowej, a jednocześnie przedstawione w nich światy są równie rozbudowane i ciekawe jak w ,,poważnej" fantastyce. Bardzo lubię też czytać o dojrzewaniu młodych bohaterów, ich miłościach, przyjaźniach i wartościach. Cieszę się, że postacie są sympatyczne i nie irytują, a ich relacje są dobrze opisane. Jestem pewna, że ta seria mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuńI mnie zachęca taka powieść.
OdpowiedzUsuńYay! Nie mogę czytać dokładnie, ponieważ mam tę serię w planach, tylko że mam mały problem, ponieważ jest u mnie tom 2, a jedynki jeszcze nie... To dlatego tak opóźniam. Ale przeczytam, więc nie mam czego żałować! Ta przygoda jeszcze przede mną. Cieszę się więc, że szykuje się dobra zabawa z odpowiednim zakończeniem.
OdpowiedzUsuńPrzypomina mi taka fabuła ulubionego Pottera (bez względu na różnice, helloł, szkoła magii) oraz "Narodziny królowej" (coś z nowości). Oj tam, oj tam, czy to rzeczywiście literatura młodzieżowa czy nie. Ważna, że seria udana. Ostatnio coś w nich nie wypala, jakby autorzy za bardzo zakochiwali się w swoich bohaterach i nie potrafili się z nimi rozstać lub nie podarować zbyt przesłodzonych końców.
Zaczytana Magda, ja też tylko Adeptkę czytałam, nie wiedziałam, że to seria 🙈i śmiało można czytać, nie odczułam że brakuje mi wiadomości z pierwszej części:)
UsuńJest tyle książek do przeczytania, które zbudzają zainteresowania ale tak mało czasu i problem wyboru. Książki Rachel E. Carter intrygują rzadko czytam o świecie gdzie magia rządzi. Recenzowane książki wydają się bardziej dojrzalsze, mam wrażenie, że pod warstwą fabuły, kryje się coś głębszego, historia która zmusza nas do myślenia. Seria z którą warto się zapoznać.
OdpowiedzUsuńGdzieś już kiedyś rzuciła mi się w oczy ta seria i dopiero wtedy dowiedziałam się,że to w ogóle jest seria, bo myślałam, że to oddzielna książka. Ale dopiero po tej recenzji zapragnęłam tej książki. Fajnie, że za zwykłą historią kryje się coś więcej i że my możemy to odkrywać. Super, że kryje w sobie mnóstwo zagadek i intryg i daje nam mnóstwo emocji. Do tego jeszcze książka jest zaskakująca a autorka nie zapomniała o poczuciu humoru. Ja uwielbiam historię które łamią serce. Zdecydowanie muszę ją przeczytać b
OdpowiedzUsuńTo jedna z tych serii, którą fani fantastyki powinni wpisać na listę lektur obowiązkowych.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że i ta część jest czymś więcej niż tylko historią o ambitnym rodzeństwie. Ma głębszą wymowę i porusza wiele problemów, z którymi borykają się młodzi ludzie. "Kandydatka złamała mi serce na wiele różnych sposobów..." a to zdanie wstrząsnęło mną tak bardzo, że postanowiłam nie czekać na kolejne tomy, tylko zabrać się już dzisiaj za tą serię.
Słyszałam o tej serii, grałam o nią w konkursie, ale bez pozytywnych rezultatów 😉 może w bibliotece znajdę to sięgnę 😊
OdpowiedzUsuńNa ten tom bardzo czekałam
OdpowiedzUsuń