K. Bromberg - "Płonąca namiętność. Życiowi bohaterowie"

Autor: K. Bromberg

Tytuł: Płonąca namiętność. Życiowi bohaterowie

Wydawnictwo: Editio

Data wydania: 2019

Ilość stron: 352

Ocena: 8/10

Opis:

Oto drugi tom trylogii Życiowi bohaterowie pióra K. Bromberg

Książki tej serii opowiadają historie trzech braci Malone. Drugi z nich, Grady, jest strażakiem, odważnym, charyzmatycznym i pewnym siebie, a przy tym seksownym i przystojnym. Nie jest jednak szczęśliwy. Skrywa gorzką tajemnicę, a poza widocznymi bliznami na plecach nosi także te niewidoczne. Wydaje się, że jego dzielne, poranione serce jest do cna wypalone. Aż któregoś dnia w jego życiu pojawia się szczególna kobieta...

Dylan McCoy jest utalentowaną autorką tekstów piosenek. Wielokrotnie się sparzyła. Na swoim mężczyźnie, który okazał się kłamliwym dupkiem. Na umowie z wytwórnią, która zmusiła ją do dalszej pracy z tymże kłamliwym dupkiem. Na własnej agentce, która zamiast przyjąć do wiadomości fakty i spróbować jakoś pomóc jej się pozbierać, nalegała, aby Dylan nadal udawała szczęśliwą kobietę w trwałym związku. Dopiero wyjazd do Sunnyville ma przynieść wytchnienie. Dylan postanawia nie narażać się na kolejne rozczarowanie i dać sobie na dłużej spokój z facetami. I wtedy poznaje swojego współlokatora. To Grady Malone, który jest szczególnym mężczyzną...

Oboje przez pewien czas muszą dzielić jedno mieszkanie. Oczywiście najbezpieczniej byłoby, gdyby pozostali dla siebie tylko współlokatorami. Iskra zauroczenia pada jednak na podatny grunt. Z początku nic wielkiego się nie dzieje. Dopiero pewna nieoczekiwana wizyta sprawia, że temperatura niebezpiecznie wzrasta... a ryzyko pożaru rośnie. Od tej chwili emocji będzie coraz więcej! Przekonasz się, że bardzo łatwo jest utracić kontrolę nad ogniem, a miłość ma cudowną moc, która chroni przed zranieniem i pomaga uleczyć najgorsze oparzenia!

Nie chcesz się oparzyć? Strzeż się płomieni!

Recenzja:

Ah, jak ja kocham tę autorkę! Czytałam chyba wszystkie jej dzieła, które były tłumaczone na język polski - i właściwie mogłabym ją czytać nawet po angielsku, ale wiem, że powoli wszystkie jej książki wchodzą na nasz ojczysty rynek wydawniczy, więc powoli sobie czekam na kolejne nowości. Inaczej bym chyba nie miała czasu spać, jakbym się zdecydowała sięgnąć po zagraniczne wersje! Jak wejdzie się bowiem poszperać w internecie, ile książek wydała już ta kobieta, to ukazuje się ich całkiem sporo!

W tej powieści - w drugim tomie trylogii "Życiowi bohaterowie" - mamy do czynienia z Dylan (utalentowaną autorką tekstów piosenek) oraz z Gradym (strażakiem). Już teraz powiem, że starsznie polubiłam tę historię i gorąco Wam polecam, żebyście się z nią zapoznali, gdyż postacie są tu po prostu bombowe i cudowne! Autorka kreuje w tej pozycji same perełki!

Więc tak: historia rozpoczyna się w momencie, w którym chłopak Dylan zdradza ją z jakąś inną kobietą. Dziewczyna najchętniej zerwałaby z nim wszystkie kontakty, ale nie może - musi napisać mu dwadzieścia piosenek, ponieważ ma umowę z wytwórnią. Ba, agentka Dylan i owego gwiazdora, który ją zdradził i dla którego Dylan pisze piosenki, prosi ich, aby nie wygadali się nikomu, że już nie są razem! Dla naszej głównej bohaterki jest to ciężka próba - postanawia więc wyjechać gdzieś daleko i w spokoju napisać te utwory, żeby później uwolnić się od wpływu swojego byłego chłopaka (który zarazem jest jedną z największych współczesnych gwiazd).

Brat Dylan załatwia jej mieszkanie u swojego kolegi - jak się domyślacie, Dylan trafia do lokum naszego głównego bohatera. Nie da się ukryć, że od początku zaczyna łączyć ich jakaś chemia i swego rodzaju przyciąganie. Grady jest jednak chłopakiem, który też ma masę swoich problemów - a szczególnie uciążliwe są dla niego nocne koszmary, w których to przypomina sobie sceny, których w życiu już nie chciałby widzieć. 

Czy ta dwójka ma więc szansę na to, żeby jakoś wspólnie ułożyć sobie życie? Czy raczej ich problemy sprawią, że odwrócą się od miłości i trawiącej ich namiętności? 

Przyznam szczerze, że tom drugi tej trylogii jest tak samo dobry, jak tom pierwszy i już nie mogę się doczekać, żeby poznać zakończenie tej serii. Ta autorka nie wydała chyba złej książki - albo przynajmniej ja nie wiem, że takowa istnieje. W języku polskim są wydane hity - które każdemu powinny się spodobać (a przynajmniej każdemu fanatykowi romansów!).

Ostrzegam, że w tej pozycji są sceny miłosne (erotyczne). K. Bromberg wie jednak, jak je odpowiednio napisać, aby czytelnik nie miał ich dość i nie czuł obrzydzenia. Według mnie są one naprawdę dobrze napisane - i gdyby każdy pisał sceny erotyczne tak samo, jak ta pisarka, to świat naprawdę byłby dobrym miejscem: pełnym cudownych książek!

Dialogi i opisy także są na najwyższym poziomie. Jednak jeszcze lepsze jest to, że autorka świetnie pokazuje uczucia i emocje - przez co można wczuć się w bohatera. Chciałabym tak umieć pisać! Niemniej jednak - wszystko to sprawia, że książkę dosłownie pożera się wzrokiem i nie chce się od niej oderwać. K. Bromberg to prawdziwy i niekwestionowany talent w dziedzinie pisania książek. Nie ukrywam - to jedna z moich ulubionych autorek.

Sama okładka jest stworzona w takim stylu, żeby pasowała do całej trylogii. Jednocześnie od razu nas informuje, jakim "życiowym bohaterem" będzie główny bohater - Grady jest akurat strażakiem. Mimo wszystko uważam, że oprawa graficzna jest całkiem niezła, pomimo tego że mamy tu półnagą klatę. Jest to jednak dokładnie wyjaśnione w treści tej książki - więc nie mam z tym problemów. 

Podsumowując, świetna książka... świetnej autorki. Nic, tylko brać się za czytanie! Polecam i podpisuję się pod tym rękami i nogami. Tę serię naprawdę trzeba przeczytać! Zapiszcie sobie tę trylogię na listach "must read" - warto!