Autor: Kay Redfield Jamison
Tytuł: Niespokojny umysł
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 12 listopada 2018
Liczba stron: 314
Ocena: 7/10
Opis:
Doktor Kay Redfield Jamison jest psychologiem, terapeutą i jednym z największych autorytetów w zakresie problematyki związanej z psychozą maniakalno-depresyjną. Doświadczyła tej choroby również osobiście. Przez cały okres swojej kariery akademickiej cierpiała z powodu tych samych niezwykłych wyżów psychicznych i katastrofalnych depresji, co wielu jej pacjentów. Niespokojny umysł jest pamiętnikiem pełnym odwagi, poczucia humoru i mądrości, w którym autorka opisuje psychozę maniakalno-depresyjną z dwóch punktów widzenia, lekarza i pacjenta, ujawniając zarówno lęk związany z tą chorobą, jak i jej okrutną zwodniczość. To książka dla tych, którzy cierpią na zaburzenia nastroju, a także dla tych, którzy chcą zrozumieć doświadczenia depresji i manii.
Recenzja:
O depresji oraz podobnych jej schorzeniach mówi się coraz częściej, coraz więcej. Niestety, większość rzetelnych publikacji to książki stricte naukowe, które niełatwo w pełni zrozumieć pospolitemu zjadaczowi chleba – nawet jeśli temat dotyczy bliskich mu problemów. Pozycja Niespokojny umysł to zupełnie coś nowego, bowiem jest to opis zaburzeń napisanych przez psycholożkę i terapeutkę, Kay Redfield Jaminson, nie tylko z naukowego punktu widzenia. Profesor sama została dotknięta tą chorobą i w książce opisuje swoje doświadczenia, napotykane przeciwności i walkę o siebie oraz najbliższych.
Autorka serwuje czytelnikowi podróż przez psychozę maniakalno-depresyjną. Na początku znajdują się wspomnienia dotyczące początków choroby w młodym wieku - przede wszystkim niebywałej emocjonalności. Jest to na swój sposób dziennik kobiety, pamiętnik, dzięki któremu poznajemy nie tylko konkretne schorzenie, ale i doskonały obraz osoby nim dotkniętej - na pierwszy rzut oka normalnej, ze szczęśliwą rodziną i ambicjami. Kolejne rozdziały dotyczą walki Kay z dolegliwościami oraz akceptacji rzeczonego stanu i pragnienia naukowego zrozumienia zaburzenia. To właśnie z tego powodu autorka została psycholożką - chciała zrozumieć swój problem od podstaw, aby mieć szansę z tym niełatwym przeciwnikiem. Niespokojny umysł to przede wszystkim opis nierównej walki Kay z chorobą, przez którą straciła mnóstwo czasu i przyjaźni. Choć psychoza maniakalno-depresyjna pozostawiła na niej ogromne piętno, tak była przyczyną również wielu szczęśliwych chwil. Opisane w tej książce życie Kay oraz jej myśli są nie tylko smutne i badawcze – nie brakuje tutaj również dozy humoru, radości. To niemal zwyczajne życie. Niemal, bo choć mawia się, że po słońcu zawsze jest deszcz, tak w tym wypadku to deszcz z gradem, śniegiem i licznymi piorunami – brakiem akceptacji, garści silnych leków i myśli samobójczych.
Muszę przyznać, że cała relacja Kay jest napisana niezwykle przystępnie – z kart czuć emocje targające autorką, a jednocześnie nie brakuje tutaj rzeczowej wiedzy i przykładów, a nawet fragmentów pomocnych dla osób, które borykają się na co dzień z podobnymi problemami (kapryśność i zbytnia uczuciowość to nie są zdrowe cechy). Szybko oswoiłam się ze stylem autorki i nieskomplikowanym językiem. Jedyną wadą techniczną tej książki jest przesadne skupienie się Kay na drobnych wydarzeniach i powracanie do wspomnień, nie zawsze adekwatnie do treści. Nawet jeśli dla psycholożki były one niezwykle ważne, tak dla czytelnika takie deskrypcje były zwyczajnie męczące.
Muszę przyznać, że cała relacja Kay jest napisana niezwykle przystępnie – z kart czuć emocje targające autorką, a jednocześnie nie brakuje tutaj rzeczowej wiedzy i przykładów, a nawet fragmentów pomocnych dla osób, które borykają się na co dzień z podobnymi problemami (kapryśność i zbytnia uczuciowość to nie są zdrowe cechy). Szybko oswoiłam się ze stylem autorki i nieskomplikowanym językiem. Jedyną wadą techniczną tej książki jest przesadne skupienie się Kay na drobnych wydarzeniach i powracanie do wspomnień, nie zawsze adekwatnie do treści. Nawet jeśli dla psycholożki były one niezwykle ważne, tak dla czytelnika takie deskrypcje były zwyczajnie męczące.
Profesor Kay Redfield Jaminson napisała tę książkę z nadzieją, że zmieni ona publiczny stosunek do chorób psychicznych. Pozwala wejść w skórę osoby dotkniętej psychozą maniakalno-depresyjną, nabrać empatii, oswoić się z tym problemem. Bo problem ten jest z każdym rokiem coraz większy, a społeczeństwo wciąż nie uznaje zaburzeń psychicznych za pełnoprawną chorobę (często są wyśmiewane i nieakceptowane). Jeśli lubicie łagodniejsze odsłony książek psychologicznych lub zwyczajnie chcecie rozpocząć przygodę z pozycją pełną odważnych i szczerych wyznań, zawalczyć ze stereotypami – Niespokojny umysł to lektura zdecydowanie dla Was. Polecam z całego serca, robi wrażenie.
Kurczę! Brzmi naprawdę ciekawie. Wydaje mi się, że to może być całkiem wartościowa książka, którą warto się zainteresować.
OdpowiedzUsuńJestem zainteresowana tą książką, która porusza bardzo ważny temat, z pewnością wstydliwy dla osób, którym jest bliski. Depresja to problem bardzo głęboki, z którym trudno walczyć, bo tak naprawdę trzeba zmieniać się od wewnątrz, co oznacza ciężką pracę nad własnym charakterem. Przyznam szczerze, że sama należę do osób zbyt uczuciowych, łatwo popadam w smutny nastrój i szybko się denerwuję, dlatego książkę tę koniecznie chcę przeczytać by dowiedzieć się więcej o tej chorobie i to u źródła, a więc od osoby, która zawsze nią się zmagała.
OdpowiedzUsuńScenariusz do książki napisało życie, podziwiam Kay Redfield Jamison, że opisała swoje zmagania z chorobą, tego typu choroby psychiczne stanowią wciąż w naszym społeczeństwie temat tabu. Książka też daje nadzieje, szansę ludziom, że z tą chorobą można żyć, funkcjonować tylko to wymaga dużo walki. Tytuł do zapamiętania i przeczytania.
OdpowiedzUsuńTrzeba mieć nie lada odwagę, aby napisać książkę, która dotyka nas samych aż do głębi. Trochę się obawiałem lektury, bo w każdej książce, po którą sięgam staram się utożsamiać z głównym bohaterem. Wtedy o wiele łatwiej jest mi zrozumieć podejście autora do danej sprawy. Tutaj mamy doczynienia z niebywale trudnym tematem. Autorka postanowiła podzielić się z nami częścią siebie. Przedstawiając swoją chorobę z własnej perspektywy oraz swoich pacjentów, których również ona dotknęła, dała tym samym wskazówkę innym osobom jak można sobie z tym wszystkim radzić. Wydaje mi się, że książka jest stworzona w dość ciekawy sposób, ponieważ widzimy tutaj wszystko niemalże namacalnie oczami pacjenta oraz lekarza.
OdpowiedzUsuńObawiałam* :-)
UsuńNie jest to pozycja, po którą sięgnę dla przyjemności. Jeśli zdarzy mi się ją przeczytać, to tylko w przypadku, kiedy będę potrzebować zrozumienia osób z taką chorobą. Chętnie polecę ta książkę wszystkim, których będzie interesował ten temat, tym bardziej, że to jest coś więcej niż naukowy wywód. To opis prawdziwej walki, prawdziwych sytuacji, połączony z próbami naukowego zrozumienia. Ta książka może być wielkim źródłem dla wszystkich, którzy staną w życiu w sytuacji, gdzie zrozumienie choroby może uratować zdrowie bądź życie.
OdpowiedzUsuńBrawo dla autorki za odwagę! Jestem pełna podziwu.
Znam pewna osobę, która cierpi na zaburzenia nastroju. Nie mogę się z nią w ogóle porozumieć... To nie jest takie łatwe. Może ta ksiazka by mi pomogla i rozjasnila jej umysl...
OdpowiedzUsuńDobrze, że są jeszcze na świecie ludzie którzy nie wstydzą się mówić o swoich problemach, a co więcej są w stanie napisać książkę. Książkę która może pomóc wielu osobą walczyć z choroba i nie wstydzić się tego. Dobrze jest też poznać historię choroby i nauczyć się jak postępować z osobą nią naznaczoną.
OdpowiedzUsuńWciąż nie wiem czym różni się psychoza maniakalno-depresyjna od zwykłej depresji... ale pomijając - książki pisane z perspektywy badacza oraz podmiotu tych badań stanowią najcenniejszy materiał. Wystarczy wspomnieć o Primo Levim.
OdpowiedzUsuń