Autor: Rick Riordan
Tytuł: Niezbędnik maga z Domu Brooklyńskiego
Wydawnictwo: Galeria Książki
Data wydania: 18 lipca 2018
Liczba stron: 208
Ocena: 8/10
Opis:
Oficjalny dodatek do książek Ricka Riordana
Witaj, nowicjuszu! Mówi Carter Kane. Gratuluję, że dotarłeś do Domu Brooklyńskiego w jednym kawałku. To osiągnięcie oznacza, że pochodzisz z rodu egipskich faraonów i posiadasz magiczne moce. Ale czymże jest moc bez wiedzy, jak się nią posługiwać? Po to właśnie jest ten przewodnik. Znajdziesz w nim quizy, opowieści i informacje o egipskich bóstwach, potworach (tych przyjaznych i tych śmiertelnie groźnych), o tajemniczym Duat i mnóstwie innych spraw. Ten niezbędnik jest niezbędny dla tych z rodu faraonów, którzy stawiają pierwsze kroki na ścieżce bogów. Opowiadam w nim ja, inni magowie (w tym moja siostra Sadie), a nawet kilkoro bogów we własnej osobie. Ale uważaj na sztuczki i niespodzianki – w świecie egipskiej magii wszystko jest możliwe.
PS. Jeśli natkniecie się na komentarze mojej siostry, Sadie, postarajcie się je zignorować.
PPS. Czy ktoś widział mój amulet dżed? Byłoby bardzo niedobrze, gdyby wpadł w niepożądane ręce...
I znów Riordan... No cóż ja na to poradzę, że tak uwielbiam jego książki. Nie ważne ile ma się lat, ważne, że dobrze się czyta. Okazja jak zwykle zacna, bo najnowszy dodatek do książek Wujka Ricka zawitał na salony. Tym razem jest to dodatek do jednej z najkrótszych i chyba najmniej popularnej serii kręcących się wokół mitologii. Dzisiaj zapraszam Was na moją opinię tej krótkiej książeczki.
Właśnie trzymasz w ręku przewodnik maga z Domu Brooklyńskiego, a to nie byle co. Oznacza to, że płynie w tobie krew egipskich faraonów, a także masz magiczne moce. Dzięki tej książce dowiesz się co nie co na temat swoich bardzo dalekich przodków, a także jak zapanować nad swoimi mocami. Mamy nadzieję, że ten niezbędnik ci pomoże, ale musisz uważać na niespodzianki, ponieważ w świecie egipskiej magii wszystko może się zdarzyć.
Mnie mitologia egipska zainteresowała jeszcze jak byłam mała, kiedy to w telewizji leciała taka bajka "Papirus" czy jakoś tak, swoją drogą dajcie znać czy pamiętacie. Może to nie był taki szał jak w późniejszych latach na mitologię grecką, ale jednak zawsze już coś kojarzyłam. Tak więc Kroniki Rodu Kane to był dla mnie taki bardzo miły powrót do tego, co podobało mi się w dzieciństwie. A teraz po raz kolejny wracam do tego świata dzięki Niezbędnikowi.
Trochę się obawiałam, bo jednak tę trylogię czytałam już jakiś czas temu i myślałam, że może być ciężko w połapaniu się. Na szczęście ta pozycja właśnie pozwoliła mi odświeżyć pamięć w kwestii wydarzeń z książki, ale nie tylko. Przed wszystkim jest to bardzo przyjemnie napisany przewodnik po świecie egipskiej mitologii.
Jak to przystało na przewodnik, czytelnik znajdzie w nim zagadnienia ze świata starożytnego Egiptu, opis bogów wraz z komentarzami rodzeństwa Kane. Jak zwykle w przypadku Riordana jest to przedstawione w bardzo przyjemny sposób i oprócz miło spędzonego czasu, mamy także dosyć dobrą wartość merytoryczną, przekazaną w taki sposób, aby każdy nie zależnie od wieku mógł coś wynieść z tej pozycji.
Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie wspomniała czegoś na temat stylu autora. Wiem, że powtarzam to za każdym razem, ale bardzo lubię styl Riordana. Ta książka jest bardziej książeczką, więc do przeczytania w całości na jeden raz. Jej zaletą zdecydowanie jest to, że zawsze możemy po nią sięgnąć i wrócić do konkretnego momentu, gdy na przykład chcemy sobie przypomnieć charakterystykę danego boga.
W książce znajduje się także kilka dodatkowych ciekawostek i informacji, których wcześniej nie było dane poznać czytelnikowi i to mi się bardzo podobało, ponieważ jest to bardzo dobre uzupełnienie dla całej serii. To jest już trzeci dodatek, wydany przez autora, do jego mitologicznych serii. Na plus oceniam to, że wszystkie są zachowane w tym samym klimacie zarówno pod względem treści jak i wydania.
Jak to przystało na przewodnik, czytelnik znajdzie w nim zagadnienia ze świata starożytnego Egiptu, opis bogów wraz z komentarzami rodzeństwa Kane. Jak zwykle w przypadku Riordana jest to przedstawione w bardzo przyjemny sposób i oprócz miło spędzonego czasu, mamy także dosyć dobrą wartość merytoryczną, przekazaną w taki sposób, aby każdy nie zależnie od wieku mógł coś wynieść z tej pozycji.
Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie wspomniała czegoś na temat stylu autora. Wiem, że powtarzam to za każdym razem, ale bardzo lubię styl Riordana. Ta książka jest bardziej książeczką, więc do przeczytania w całości na jeden raz. Jej zaletą zdecydowanie jest to, że zawsze możemy po nią sięgnąć i wrócić do konkretnego momentu, gdy na przykład chcemy sobie przypomnieć charakterystykę danego boga.
W książce znajduje się także kilka dodatkowych ciekawostek i informacji, których wcześniej nie było dane poznać czytelnikowi i to mi się bardzo podobało, ponieważ jest to bardzo dobre uzupełnienie dla całej serii. To jest już trzeci dodatek, wydany przez autora, do jego mitologicznych serii. Na plus oceniam to, że wszystkie są zachowane w tym samym klimacie zarówno pod względem treści jak i wydania.
Tak więc jeśli jeszcze nie znacie Kronik Rodu Kane, to szybko nadróbcie zaległości, a dla tych którzy już czytali to ta pozycja będzie świetną mini przypominajką tego świata. Ja poproszę więcej takich różnych dodatków, bo choć nie jest to pełnowymiarowa historia, to jako wielbicielka twórczości Riordana cieszę się nawet z takich pozycji.
Z książkowymi pozdrowieniami,
Klaudia.
Haaa a ja będę odludkiem bo książek pana Riordana nie znam. Czuję się z tym bardzo źle, dla czym prędzej chcę zamówić wspomnianą wyżej serię wraz z tym magicznym dodatkiem. Swoją drogą to fajny pomysł stworzyć taki przewodnik, który urozmaica naszą przygodę ze światem stworzonym przez autora. Koniecznie muszę poznać twórczość Riordana! A co do mitologii to z egipskiej nie znam zbyt wiele szczegółów, ale grecką uwielbiam, jednak i tak jestem pewna, że książki Ricka mnie zainteresują.
OdpowiedzUsuńNadrobić zaległości muszę. Nie tylko nie czytałam Kronik Rodu Jana, ale z mitologią egipską też u mnie nie najlepiej. Coś tam wiem, ale chciałabym więcej. Super, że Riordan nie omieszksł sięgnąć o po mitologii starożytnego Egiptu. Nie ma chyba lepszego nauczyciela niż on. Lekko, przyjemnie przeprowadzi bohatera oraz czytelnika. A na dodatek dodatek. Niby uzupełnienie, ale jakże ważne. Bóstwa w pigułce!
OdpowiedzUsuńPs. Nie pamiętam Papirusa.
Kane - nie Jana (chciaż może i te przeczytałabym, gdyby ktoś nspisał)
UsuńBędę w mniejszości i mówię, że nie czytałam nic co wyszło spod pióra Ricka Riordana, wiele mnie czeka nadrabiania. "Niezbędnik maga z Domu Brooklyńskiego" wydaje się ciekawym pomysłem na przybliżenie czytelnikowi mitologie egipską oraz uzupełnia fabułę książki z serii „Kroniki rodu Kane”. Mitologia egipska u mnie cienko z nią ale po przeczytaniu w formie humorystycznej takiego dodatku można rozbudzić ciekawość u czytelnika na jej temat, wspaniały zamiar autora.
OdpowiedzUsuńP.S. Pamiętam Papirusa. Oglądałam, lubiłam.
Bardzo lubię takie dopełnienia albo dodatki jak np. w serii kwiat paproci dostaliśmy piękny sekretnik szeptuchy. tutaj na plus jest przewodnik po świecie opisanych historii i pozwala się w nich bardziej odnaleźć.
OdpowiedzUsuń